Strona 1 z 1

nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

: 05 sierpnia 2020, 22:54
autor: tooosh
igor pisze:
asia pisze:1.08, okolice Javorovego. Podczas krążenia pilot wpada od tyłu w czaszę skrzydła lecącego poniżej. Skrzydła / skrzydło + uprząż pilota powyżej przez chwilę pozostają sczepione, po czym pilotom udaje się oswobodzić. Pilot będący wcześniej na dole wpada w rotację ale po chwili skrzydło z niej wychodzi. Z krawatem i urwaną linką bezpiecznie ląduje. W krążeniu nie było tłoczno - 3, może 4 skrzydła.
Z tego co wiem chwilę wcześniej nastąpiło bardzo podobne wydarzenie z udziałem innych dwóch pilotów - tym razem bez konsekwencji.


Co ciekawe, po zerwaniu, oderwana część linki zawiązała się o jedną z górnych galerii powodując nierozwiązywalny w powietrzu krawat. Diagnoza na ziemi po spokojnym rozpakowaniu glajta na lotnisku zadziwiła większość. Opanowanie i doświadczenie pilota uratowało sytuację i zakończyło się bezpiecznym lądowaniem (pomimo dramatycznych nawoływań do "wytrzepania" skrzydła przez radio - które jak się okazuje nic by nie dało).


Posty z działu Zdarzenia. Czy cięcie linki w tym przypadku ma sens?

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

: 06 sierpnia 2020, 01:05
autor: Zbyszek Gotkiewicz
W tym przypadku nie było wchodzenia skrzydła w rotację.

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

: 06 sierpnia 2020, 13:03
autor: igor
Krawat powstał po zawiązaniu się z linkami z górnej galerii. Na szczęście był do opanowania. W takim wypadku utrzymanie kierunku i sterowności oraz bezpieczne lądowanie to najlepsze wyjście.

Pytanie co ciąć, bałagan w samej górnej galerii. Dolna cześć urwanej linki była swobodna - trzeba by do cięcia dobrze wybrać, ale w takiej sytuacji lepiej już chyba pakę rzucić (jakby było gorzej z wchodzeniem w rotację) niż potencjalnie pogorszyć sprawę - a i czym ciąć?

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

: 06 sierpnia 2020, 22:27
autor: tooosh
igor pisze:a i czym ciąć?


Wasze kajaki nie są wyposażone w noże hakowe?