Strona 1 z 9

ZDARZENIA 2016

: 17 marca 2016, 00:27
autor: huzar
Sezon się już zaczął i niestety zaczęły się też uszkodzenia pilotów...

Za namową Zbyszka otwieram wątek w którym może warto - do celów statystycznych oraz naukowych, a także poprawy świadomości - wrzucać choćby podstawowe info o złych zdarzeniach w naszej pasji.

Pierwsze znane mi zdarzenie z minionej soboty (12 marca 2016) z klifu we Władysławowie. Wiele nie wiem, może ktoś dopowie więcej.

Pilot najprawdopodobniej zapędził się za daleko, planując top-landing. Wpadł w duszenia od rotora. Dostał na niskiej wysokości dodatkowo fronta. Wbiło go w ziemię, na nogi. Efekt: spiralne złamanie w nodze (której kości dokładnie - nie wiem). Przed pilotem długie tygodnie zrastania, rehabilitacji i powrotu do zdrowia. Dobrze, że humor mu dopisuje!

pozdrawiam,
Kasia Huzarska

ZDARZENIA 2016

: 20 marca 2016, 17:55
autor: Krzycha
Klif w Nowem nad Wisłą - koniec lutego albo początek marca. Doświadczony pilot moim zdaniem za głęboko wlatuje w głąb skarpy podczas lądowania "na górze". Na dwóch metrach dostaje fronta i wali się z tej wysokości na nogi i częściowo 'na odcinek lędźwiowy'. Przez 5 minut nie podnosi się ale potem powolutku staje na nogach. Chodzi z wyraźnym bólem pleców. Podobno po powrocie do rodzinnego miasta udaje się do szpitala.

ZDARZENIA 2016

: 26 marca 2016, 13:17
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Co: Dwójka polskich pilotów po kursie i wyjeździe doszkalającym. Brak umiejętności prawidłowego startu klasycznego poprzez niekontrolowanie skrzydła nad głową i kierunku rozbiegu. Brak umiejętności startu alpejką. Nigdy nie używali speeda. Nigdy nie latali na żaglu i w termice. Brak umiejętności lądowania. Nie spowodowało to poważnych zagrożeń.

Gdzie : Buzet, Chorwacja

Kiedy : 24 03 2016

ZDARZENIA 2016

: 26 marca 2016, 13:31
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Co: Doświadczony pilot z dobrymi umiejętnościami na skrzydło o wydłużeniu 5.5 w czasie pierwszych lotów na nowym skrzydle o wydłużeniu 6.2 przeciągnął połówkę skrzydła w czasie startu. Spadł ze startowiska w niezamierzonym kierunku i przeleciał przez krzaki. Stłuczone kolano. W kolejnym starcie skrzydło zbyt dynamicznie wyciągnięte podniosło pilota i pociągnęło pilota po starcie bez kontroli plecami w kierunku lotu aż znalazł się w powietrzu. W trakcie wymuszonego startu pilot został przeciągnięty pół metra od skały. Bez urazów.

Gdzie: Buzet Chorwacja

Kiedy: 24 03 2016

ZDARZENIA 2016

: 27 marca 2016, 21:05
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Co: Doświadczony pilot leciał na żaglu blisko skał. Chcąc wykorzystać słabnące noszenia zbliżył się do skalnej ściany tak, że usłyszał stabilo ocierające o skały. Zdarzenie nie spowodowało dalszych konsekwencji.

Gdzie: Buzet Chorwacja

Kiedy: 24 03 2016

Re: ZDARZENIA 2016

: 27 marca 2016, 21:54
autor: uriuk
No to masz jeszcze jeden michalek:
Uczen pilot startuje w Bassano 20-30 m za inna paralotnia, ktora jest ok 10 m po jego prawej. Kiedy przechodzi nad linia wysokich drzew, poprzedzajaca paralotnia skreca bez sensu, za to gwaltownie (na pograniczu zerwania strug) w lewo prosto przed glajta tego ucznia. Uczen wykonuje prwidlowo skret w prawo, zeby znalezc sie za plecami oszoloma. Kiedy jest ok 3-4 m nad czubkami drzew dostaje sie w silne duszenie (cien aerodynamiczny po gwaltownym skrecie) i opada na drzewo.

Re: ZDARZENIA 2016

: 28 marca 2016, 00:24
autor: Lucjan Piekutowski
uriuk pisze:No to masz jeszcze jeden michalek:
Uczen pilot startuje w Bassano 20-30 m za inna paralotnia, ktora jest ok 10 m po jego prawej. Kiedy przechodzi nad linia wysokich drzew, poprzedzajaca paralotnia skreca bez sensu, za to gwaltownie (na pograniczu zerwania strug) w lewo prosto przed glajta tego ucznia. Uczen wykonuje prwidlowo skret w prawo, zeby znalezc sie za plecami oszoloma. Kiedy jest ok 3-4 m nad czubkami drzew dostaje sie w silne duszenie (cien aerodynamiczny po gwaltownym skrecie) i opada na drzewo.


1. Co można zrobić w tej sytuacji?
2. Czy należałoby przykładowo przy starcie brać pod uwagę różnicę prędkości typu : paralotnia poprzedzająca, lekki pilot skrzydło przyhamowane, paralotnia doganiająca ciężki pilot, odpuszczone sterówki ?
3 Czy 20 - 30 m to nie jest zbyt mała separacja?

Re: ZDARZENIA 2016

: 28 marca 2016, 00:35
autor: uriuk
Ad 3. W pierwszy pogodny weekend w Bassano nie da sie wystartowac przy mnijeszej separacji, bo jesli ty tego nie zrobisz, to zrobi to kto inny. I tak do konca waruna.
Ad 1. Co robic? Zejsc z drzewa i cieszyc sie ze to glajt a nie lotnia np.

Paralotniarz wpadł do Odry.

: 07 kwietnia 2016, 18:47
autor: Zbyszek Gotkiewicz
http://www.slubice24.pl/wiadomosci/aktu ... dl-do-odry

Dziś popołudniu w rejonie mostu granicznego doszło do wypadku. Do Odry wpadł przelatujący nad rzeką paralotniarz.

Do wypadku doszło krótko przed godz. 18. Paralotnia wraz z kierującym nią 48-letnim mężczyzną spadła do rzeki około 100 metrów od mostu w stronę szpitala.

Całe zdarzenie zauważył policjant z patrolu pilnującego przygraniczny rejon. Natychmiast ruszył poszkodowanemu na pomoc. Po chwili dołączyły do niego dwie kolejne osoby.

- We trójkę wskoczyli do wody i pomogli kierującemu paralotnią. Meżczyznę udało się wypiąć z uprzęży, która ciągnęła go na dno. Wszyscy cali i zdrowi dotarli na brzeg - przekazała naszej redakcji Magdalena Jankowska z KPP Słubice.

Poszkodowany został zabrany karetką pogotowia do szpitala w Słubicach, gdzie udzielono mu pomocy. Nie odniósł większych obrażeń, był tylko wychłodzony. W zabezpieczaniu zdarzenia brała udział straż pożarna ze Słubic.

Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną wypadku. Zdarzenie zostało zgłoszone do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Na zdjęciu nadesłanym przez jednego z internautów widać fragmenty paralotni leżącej w rzece.

Re: ZDARZENIA 2016

: 13 kwietnia 2016, 19:11
autor: Zbyszek Gotkiewicz
PPG z pasażerem zawisł na drutach.

Okolice Kurnika, 13 kwiecień koło godziny 16. Pilot 51 lat z pasażerem . Pilot był pod wpływem alkoholu.
http://www.tvn24.pl/poznan,43/kornik-mo ... 35385.html

Re: Paralotniarz wpadł do Odry.

: 13 kwietnia 2016, 21:15
autor: Marcin.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:http://www.slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/8445-paralotniarz-wpadl-do-odry


Ciekawe jaka kara za to może grozić?

Re: ZDARZENIA 2016

: 13 kwietnia 2016, 21:34
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Za wpadniecie do wody najczęściej jest kara śmierci albo ułaskawienie, z tym że karta śmierci jest dość często oszukana orzekana.

Re: ZDARZENIA 2016

: 13 kwietnia 2016, 21:40
autor: Marcin.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:PPG z pasażerem zawisł na drutach.

Okolice Kurnika, 13 kwiecień koło godziny 16. Pilot 51 lat z pasażerem . Pilot był pod wpływem alkoholu.
http://www.tvn24.pl/poznan,43/kornik-mo ... 35385.html


:lol: oj sory to nie ten link wcisnąłem :lol: chodziło mi o wyłączenie linii 15KV...

Samodzielna nauka

: 20 kwietnia 2016, 19:10
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Info od Herflika: Nie znam sprawy, znalazłem to w sieci.https://www.google.pl/url?q=http://www.... h6jKCzO4hg

Re: ZDARZENIA 2016

: 20 kwietnia 2016, 20:03
autor: uriuk
Link nieprawidlowy

Re: ZDARZENIA 2016

: 20 kwietnia 2016, 20:44
autor: Marcin.

Przypadkowe użycie zapasu.

: 21 kwietnia 2016, 20:44
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Tomasz Pirat opisał swoje zdarzenie:
Czesc,

W moim obowiazku uwazam opisanie zdarzenia ktore mialo miejsce 15/04/2016.

Profil pilota:
Nalot glownie ppg (ponad 100h - 120h) rocznie, swobodny nalot calkowity moze 15h - 20h

Zdarzenie:

Start w Bassano - z racji pospiechu i ludzi na starcie odpalilem nie majac zalozonych rekawiczek, wylecialem troche ponad start i uznalem ze jest spokojnie i postanowilem zalozyc rekawiczki w tym celu rozluzowalem zapiecia na rekawiczkach zeby latwiej je wciagac na dlonie (sa ciasne) nie zalozylem tych paskow nadgarstkowych bo uznalem ze mi to nie przeszkadza. Wznowilem aktywne latanie. Po ponad 2h krecenia sie po niebie - wlecialem w chmure a ze dalej ssalo do gory, troche torbilo ale luzik :) postanowilem ze zobacze jak wysoko jestem. Zlapalem sterowki w prawa dlon a lewa zaczalem ruszac calym frontkontenerem zeby zobaczyc cos na moim telefonie - a ze torbilo i wiedzialem ze nie jestem sam - skupialem sie ba otoczeniu i tak dlugo - bawilem sie tym fronkonterenem az zachaczylem - rzepem albo plastikiem o klamke zapasu... Po czym paczka wypadla mi na uda a ja nie zdazylem jej juz zlapac. Radosnie wypadla, otworzyla sie a ja poskladalem glajta miedzy nogi, zaczalem nadawac ze spadam na zapasie przez radio a mialem duzo czasu bo w sumie prawie 8minut tak sobie spadalem :) wyladowalem na nogach zlaczonych, przewrocilem sie na bok. Wstalem otrzepalem sie, kozy, osly i konie odganialem jedna reka a druga sie zbieralem do plecaka.

Lekcja:
Na starcie zawsze teraz pelna gotowosc a nie ze rekawiczki w powietrzu zakladac.

Wszelkie sprzaczki odcialem od rekawiczek

Frontkontener byl z jednym "pinem" moze sie troszke wysunal i bylo po wszystkim. Na miejscu kupilem taki z dwoma pinami blokujacymi i do tego przesloniete przezroczystym plastikiem - zeby widziec je przed startem.

Front z porzadnym kokpitem pochylanym i ustawionym tak zeby widziec instrumenty bez dotykania czegokolwiek.

Telefon zamieniam na czytelne vario zeby widziec wyraznie.

Cena: w Bassano przelozenie zapasu + majtki do niego i klamka to koszt 50 EURO

Busola to jednak przydatna sprawa - nastepnego dnia znowu bylem w chmurach i nad nimi a kierunku i tak nie zachowalem - orientacja w chmurze bez wskazania kierunku jest niemozliwa :)

opadalem 5m/s - 4,5m/s na zapasie do 135kg a startowej mam 92kg - wachadlo tylko przez pierwsze sekundy pozniej grzecznie w dol.

Po uderzeniu - lezalem chwile zeby sprawdzic czy jestem caly. W powietrzu sporo pilotow pytalo czy jestem caly. Po 15 minutach bylo obok mnie 2ludzi z shutlle service - zadzwonili gdzie trzeba ze nie potrzebuje pomocy i pomogli mi sie wydostac z tego pastwiska.

W barze 100ml wodki i piwo dla relaksu :D

Nastepnego dnia dalej latalem radosnie :)

Pozdrawiam serdecznie,
Tomasz Pirat

Drzewa przewianie Pińczów żagiel.

: 21 kwietnia 2016, 22:00
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Lot na glajcie niedoważonym - 10kg ponizej minimalnej startowej. Data 30.01.2016

Dwa śmiertelne wypadki u Czechów

: 25 kwietnia 2016, 16:25
autor: mucha

Re: Dwa śmiertelne wypadki u Czechów

: 25 kwietnia 2016, 17:12
autor: Marcin.


(*)
Wie ktoś jak to było? Według translatora zrozumiałem ,że pilot pociągnął za nie te linki, ćwicząc lądowanie. Albo i jakoś inaczej ,bo nie tłumaczy ze zrozumieniem :(