Strona 1 z 2
Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 18:40
autor: Marcin.
Jakby ktoś z sympatyków ,świeżaków itp. chciał się przyczepić do czegoś linką z myślą ,że sobie powisi za pomocą wiatru, niech obejrzy ten filmik
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 18:54
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Gwałtownie odciążone skrzydło po zerwaniu liny podwija się i spada wraz z pilotem. Wiem bo przerabiałem to samo co na filmie.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 18:55
autor: micro
Kiepska linka, czy źle zamocowana ? .
Myślałem, że go poniesie w łopaty tego wiatraka
.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 19:04
autor: Marcin.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Gwałtownie odciążone skrzydło po zerwaniu liny podwija się i spada wraz z pilotem. Wiem bo przerabiałem to samo co na filmie.
Dobrze myślałem ,gdy porównałem sobie po cichu to z podskoczeniem i zluzowaniem linek
To jest to samo. A jak wyszedłeś z tego cało?
I tak na marginesie ; była w innym wątku mowa o za dużej sile holowania wyciągarką i gdyby dołożyć do tego zerwanie liny ,to dalszy scenariusz byłby podobny?
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 19:07
autor: Marcin.
micro pisze:Kiepska linka, czy źle zamocowana ? .
Myślałem, że go poniesie w łopaty tego wiatraka
.
Nie
odpowiedź to chyba tytuł "Naprawdę głupi pomysł"
Mnie szokuje to, że na początku wygląda tak niewinnie i nawet fajna zabawa. Aż tu nagle...
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 19:21
autor: prokopcio
micro pisze:Kiepska linka, czy źle zamocowana ? ...
nie wina liny ani jej montażu... temat wałkowany wiele razy przy okazji holów za autem "w nieruchomym powietrzu" - tutaj jest dokładnie to samo w innym układzie odniesienia - " hol " za nieruchomym autem (lub np " hol " za drzewem
) tylko zamiast auta powietrze się porusza - było by prawie wszystko ok z tą różnicą, że prędkość auta / siłę holu można regulować, prędkość/siłę wiatru raczej ciężko.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 19:27
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Marcin. pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze:Gwałtownie odciążone skrzydło po zerwaniu liny podwija się i spada wraz z pilotem. Wiem bo przerabiałem to samo co na filmie.
Dobrze myślałem ,gdy porównałem sobie po cichu to z podskoczeniem i zluzowaniem linek
To jest to samo. A jak wyszedłeś z tego cało?
I tak na marginesie ; była w innym wątku mowa o za dużej sile holowania wyciągarką i gdyby dołożyć do tego zerwanie liny ,to dalszy scenariusz byłby podobny?
Gdy odzyskałem przytomność powlokłem się do domu, w przedpokoju rzuciłem sprzęt na podłogę, powiedziałem żonie że źle się czuję i położyłem do łóżka na dwa dni.
Na wyciągarce przy tak dużych siłach efekt byłby podobny.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 22:30
autor: prokopcio
Zbyszek Gotkiewicz pisze:....przerabiałem to samo co na filmie.
Byłbym wdzięczny gdybyś napisal co ciekawego się przydarzyło, lub podaj link jeśli już opisywałeś.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 22:43
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Ciekawego to nic. Linka taka ze 200 kg wytrzymałości i ze 20 metrów. Do tego brzoza i jakieś 8 m/s wiatru. Idealne warunki żeby polatać kolo domu. Niestety wyczep własnej konstrukcji pod dużym obciążeniem nie zadziałał. Lina zadziałała jako bezpiecznik.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 22:56
autor: prokopcio
To nie jedyny wypadek lotniczy z udziałem brzozy...
A więc jednak
prokopcio pisze:" hol " za drzewem
...
Glupie pytanie - czy można do tego celu bezpiecznie użyć abrolki ? Ale ona zabezpieczy tylko przed zwiększeniem siły a nie przed jego zanikiem....
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:22
autor: Zbyszek Gotkiewicz
W takiej sytuacji to dużo rozsądnej byłoby przywiązać się do worka wypełnionego kamieniami niż do brzozy tak aby tarcie o grunt zapewniło stała siłę ciągu.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:23
autor: Marcin.
Zaraz ,zaraz
ja czegoś nie rozumiem ; przecież wypięcie się w takiej sytuacji to tak samo jak urwanie liny. Też gwałtownie cofnie pilota i zluzuje się olinowanie ,a potem skrzydło sflaczeje. Na jedno wychodzi ?
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:36
autor: prokopcio
Nie do końca bo urwanie liny następuje w momencie najwiekszej siły jaka w danym momencie mogła wystąpić, jeśli uda się wypiąć to znaczy że siła nie była tak duża jak potrzebna dla zerwania liny.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:39
autor: prokopcio
Zbyszek Gotkiewicz pisze:W takiej sytuacji to dużo rozsądnej byłoby przywiązać się do worka wypełnionego kamieniami niż do brzozy tak aby tarcie o grunt zapewniło stała siłę ciągu.
Dlatego hole ręczne są stosunkowo bezpieczne bo ciężko przekroczyć siłę co najwyżej holujący zabierze się na chwilę w tandemie z pilotem...
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:40
autor: Marcin.
prokopcio pisze:Nie do końca bo urwanie liny następuje w momencie najwiekszej siły jaka w danym momencie mogła wystąpić, jeśli uda się wypiąć to znaczy że siła nie była tak duża jak potrzebna dla zerwania liny.
Dobry wyczep lekko chodzi pod największym obciążeniem. Ale chodzi mi o to ,że to też gwałtownie się stanie. No chyba że masz na myśli moment w którym wiatr słabnie i jest się pod kątem do liny ,a nie tak jak na filmiku - lina pęka przy wznoszeniu.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:45
autor: prokopcio
Tak, masz rację będzie huśtało ale mi chodziło że wypięcie odbywa się przy mniejszej sile niż zerwanie. Nie chodzi mi że się uda wypiąć że względu na napręzenie tylko że się uda wypiąć zanim lina pęknie....
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 25 kwietnia 2016, 23:50
autor: Marcin.
prokopcio pisze:Tak, masz rację będzie huśtało ale mi chodziło że wypięcie odbywa się przy mniejszej sile niż zerwanie. Nie chodzi mi że się uda wypiąć że względu na napręzenie tylko że się uda wypiąć zanim lina pęknie....
Tylko weź się odepnij jak tak rzuca...
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 26 kwietnia 2016, 11:23
autor: żółty27
A o bezpicznikach podpinanych do wyczepu, to już wszyscy zapomnieli?
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 26 kwietnia 2016, 15:00
autor: micro
Zbyszek Gotkiewicz pisze:W takiej sytuacji to dużo rozsądnej byłoby przywiązać się do worka wypełnionego kamieniami niż do brzozy tak aby tarcie o grunt zapewniło stała siłę ciągu.
O, to wydaje się być dobry i tani spsób ewentualnego treningu z liną
.
Re: Sztywny "hol" na wietrze
: 26 kwietnia 2016, 16:28
autor: Marcin.
Choć miałem taką wizję jak z tym workiem ,tyle że z piachem ,to nie zamierzam jej realizować. Nie wiem jak by wyglądał układ sił podczas podmuchu. Niby worek dozował by cały czas taką samą siłę oporu ,ale razem z większym podmuchem?A siła bezwładności worka?
I przy tej okazji przypomina mi się ten kawał:
Idzie dwóch wariatów przez pustynię i jeden taszczy na plecach budkę telefoniczną ,a drugi worek kamieni. Spotyka ich murzyn i się pyta tego z budką
-po co ci ta budka?
-jak mnie lew zaatakuje ,to postawię na piachu i się w niej zamknę przed lwem.
Potem murzyn idzie dalej i spotyka tego z workiem
-po co dźwigasz ten wór?
-jak mnie lew zaatakuje ,to wtedy rzucę worek i będę mógł szybciej
uciekać