Klement pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze:Klement. A polscy piloci którzy uciekli w 39 z Polski i potem walczyli w bitwie o Anglię to według ciebie też byli zdrajcami i tchórzami?
Polscy piloci dopóki mieli czym latać to latali i walczyli. Naturalnym było po przegranej kampanii przegrupować się na terytorium sojuszniczym i w odpowiednim momencie podjąć walkę na nowo. To chyba oczywiste, co nie?
Nie do końca. Wiele oddziałów wymaszerowało z Polski jeszcze w czasie kampanii wrześniowej ( nie tylko piloci). Po przedostaniu się głownie do Francji i GB, w większości stanęli do walki. Dalej uważasz, ze byli tchórzami?
Jednak po części się zgodzę. Czym innym jest wycofanie się w celu przegrupowania widząc beznadziejność sytuacji, a czym innym ucieczka od wojny. Pytanie, czy każdy, kto próbuje uciec jest tchórzem? ( czyt. kobiety, dzieci, starcy, ludzie po 30-40 roku życia mający rodziny na utrzymaniu, etc.)
Inną sprawą jest przydatność takiego świeżego rekruta na polu walki. Ktoś, kto nie miał styczności z wojskiem i zgłasza się gdy wojna już wybuchła nadaje się tylko na mięso armatnie. Wyszkolenie przydatnego żołnierza zazwyczaj trwa dłużej, niż będzie trwał konflikt.
Swoją drogą sam nie wiem jakbym się zachował w takiej sytuacji, bo obecnie nie czuję emocjonalnego związku z państwem, które próbuje mnie wydoić i dopierdolić na każdym możliwym polu, a politycy zamiast dbać o dobro kraju dbają o swoje kieszenie i nawet się już z tym nie kryją... a ludzie zamiast zjednoczyć się i stanąć murem, to tylko narzekają lub tworzą grupki i każda "protestuje" o swoje, czy najgorsze "no tak, ale niech kto inny..."