pgforum.pl

PSP podjęło pierwszą próbę policzenia pilotów paralotniowy w Polsce za pomocą ewidencji hoodwinked wydanych przez ULC. Link do artykułu:
http://www.google.com/url?q=http%3A%2F% ... yVWbKnDi6w

Oceniam że latajacych paralotniarzy w PL, tych z licencją polską, licencjami zagranbicznymi oraz tych latających bez, jest około 16-20tys
Czynnych lataczy, czyli takich latających powyżej 10godz rocznie, oceniam na około 5-6tys osób

Ocena subiektywna, oparta na własnych doświadczeniach Troche oparta tez na statystyce na podstawie własnego srodowiska. Po prostu wiem kto ma uprawnienia polskie, zagraniczne (całkiem spory procent) i kto nie ma żadnych uprawnień a lata całkiem reguralnie. Tak więc gdy podstawię procenty pod te grupy i przyłozy sie do liczby 6170 podanej przez ULC wychodzi mi jak wyżej napisałem 16-20tys


Pozdro
Przemek

Około 10% dziewczyńskich paralotniarzy!

Według statystyk wychodzi dość mało tych pilotów, rzeczywistość jest jednak inna. Zgadzam się z Przemkiem co do wyliczeń. Sam mam licencję słowacką, mało tego lata nas na jednym "podwórku" około 14 osób i tylko jeden kolega ma polskie SK. Dlaczego tak jest ? Wiem tylko ,że nie chodzi tu o kasę.

Robiliśmy kiedyś badanie ilu pilotów ma zagraniczne licencje. Okazało się że nie więcej niż 20 %. Czyli na 6 tysięcy dodać trzeba tysiąc dwieście.

Ale od tego trzeba odliczyc tych, ktorzy licencje otrzymali, oprawili w ramki i poszli na kurs np kite surfingu, czy zajeli sie na powaznie planszowkami. Z moich obserwacji takich jest ponad 50% (ostroznie liczac)

Jeśli odejmiemy połowę z jednych i drugich to zostanie około 4 tysięcy czynnie latających, tak pół na pół z silnikiem i bez. Jest to zgodne z moimi wcześniejszymi szacunkami dlatego podoba mi się to manipulowanie liczbami

Ja wiem tyle, że w moim miasteczku jest jeszcze co najmniej kilka licencji (znam dwóch), ale latać nie mam z kim nawet na motorze. W ubiegłym roku jeden sobie zdał, papier dostał i tyle.

Ostro przesacowane. Ja bym celował w max 3 tys. tych, którzy wyciągają glajta minimum 3 razy w sezonie.

Zbyszek zmień tytuł wątku na "LICZBA polskich paralotniarzy", bo zęby bolą jak się na to patrzy...

Sław(ny) pisze:Zbyszek zmień tytuł wątku na "LICZBA polskich paralotniarzy", bo zęby bolą jak się na to patrzy...

Masz rację. Określenie ilość stosuje się do rzeczowników niepoliczalnych. Choć w przypadku liczby paralotniarzy wydaje mi się że jest to ilość niepoliczalna;)

Zbyszek Gotkiewicz pisze:....około 4 tysięcy czynnie latających, tak pół na pół z silnikiem i bez. Jest to zgodne z moimi wcześniejszymi szacunkami dlatego podoba mi się to manipulowanie liczbami

Ciekawe... wychodzi z Twoich szacunków na to, że 1 / 10 000 Polaków to paralotniarz.
Moja gmina liczy 20 000 i rzeczywiście jest nas dwoje, Andrzeja ciągnie do PPG a mnie do PG .
Statystyka działa nawet w takiej mikroskali.

prokopcio pisze:

Zbyszek Gotkiewicz pisze:....około 4 tysięcy czynnie latających, tak pół na pół z silnikiem i bez. Jest to zgodne z moimi wcześniejszymi szacunkami dlatego podoba mi się to manipulowanie liczbami

Ciekawe... wychodzi z Twoich szacunków na to, że 1 / 10 000 Polaków to paralotniarz.
Moja gmina liczy 20 000 i rzeczywiście jest nas dwoje, Andrzeja ciągnie do PPG a mnie do PG .
Statystyka działa nawet w takiej mikroskali.

Kiedyś zastanawiałem się czy chęć latania nie jest przypadkiem jakąś skłonnością uwarunkowaną genetycznie. Jeśli tak jest to dość rzadka przypadłość, bo byłoby to zjawisko na poziomie 0,1 promila. Gdyby uwzględnić wszystkich pilotów biorących udział w lataniu to i tak nie przekroczy to 1 promila. Jako ciekawostkę podam, że skłonność homoseksualna u mężczyzn jest zakodowana gdzieś w genach i dotyczy to do 10 % mężczyzn. To tak żeby pokazać jacy jesteśmy wyjątkowi

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Kiedyś zastanawiałem się czy chęć latania nie jest przypadkiem jakąś skłonnością uwarunkowaną genetycznie.

Jak chcesz do badań, to moja mama skakała ze spadochronem. Dość dawno bo jeszcze za czasów "Pedeciaków", ale się liczy.
Ojciec za to służył w desancie, poszedł na ochotnika.

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Jako ciekawostkę podam, że skłonność homoseksualna u mężczyzn jest zakodowana gdzieś w genach i dotyczy to do 10 % mężczyzn. To tak żeby pokazać jacy jesteśmy wyjątkowi

To ma być Coming out ????

A może wśród nas zrobić ankietę kto ma jakie ŚK (PL czy zagraniczne)? Jest nas już trochę więc myślę, że dało by to jakieś realne odniesienie do rzeczywistości?

gnomm pisze:A może wśród nas zrobić ankietę kto ma jakie ŚK (PL czy zagraniczne)? Jest nas już trochę więc myślę, że dało by to jakieś realne odniesienie do rzeczywistości?

A było by jeszcze więcej na grupie, forum itd. w innych okolicznościach przyrody. Pytałem kumpli z którymi latam, czy czytają, piszą może pod jakimiś ksywkami ? Niektórzy czytali, pisali sporadycznie jednak prawie wszyscy wypowiadali się
negatywnie o grupie ze względu na jakość prowadzonych dyskusji .

Co do ankiety jestem "za"

Wszystkie ankiety jakie robiłem uzyskały około 300 odpowiedzi. To pokazuje nie liczbę pilotów, ale liczbę tych którym zależy na tworzeniu społeczności. To też jest liczba którą da się powiązać z liczba wszystkich członków społeczności, ale nie wiem jakim to jest procentem całości.

Wiadomo ile jest wydanych papierów i na tym koniec, cała reszta to niewiadoma.
- policja w TV chwaliła się, że zlikwidowali największą w PL uprawę konopii indyjskiej a po pół roku okazało się , że była bardzo malutka bo odkryli 4x większą
niewiadoma zawsze będzie niewiadomą.

dodatkowo liczbami łatwo się manipuluje ( oficjalna liczba bezrobotnych = liczba zarejestrowanych bezrobotnych a ich bardzo łatwo skreślić z tej listy co nie oznacza, że mają pracę ). Już lepiej niech głodni zjedzą bezrobotnych to będzie nieoszukiwany kraj bez głodu i bezrobocia.