Strona 1 z 1
Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 30 kwietnia 2018, 16:21
autor: Cybiak
Witam,
Być może temat był już wałkowany ale ja nie mogłem się doszukać.
Niedawno się zastanawiałem jak ktokolwiek mógłby mi oddać powiedzmy zagubiony telefon (są jeszcze na świecie uczciwi ludzie) lub poinformować rodzinę o np. wypadku. Naturanym jest, że większość z nas ma poblokowane telefony.
Ostatnio w Bassanowie kolega mówił, że na ostatnim wyjździe znalazł telefon i nawet chciał go oddesłać właścicelowi ale telefon był zablokowany i nic nie mógł zrobić, żeby znaleźć dane kontaktowe.
W związku z tym do głowy przyszedł mi bardzo prosty pomysł. Umieszczenie danych kontaktowych na tapecie blokady.
Jak wy rozwiązujecie tą kwestie.?
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 30 kwietnia 2018, 16:24
autor: tooosh
Cybiak pisze:Jak wy rozwiązujecie tą kwestie.?
Androidową opcją do wyświetlania komunikatu na ekranie blokady.
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 30 kwietnia 2018, 16:28
autor: Marcus Biesioroff
Ja mam na tapecie email więc jak zgubię uczciwy znalazca będzie mógł się odezwać.
Inna sprawa, każda karta SIM ma swój numer, więc wystarczy zadzwonić do operatora i poprosić go o przekazanie numeru do siebie właścicielowi telefonu. Robiłem tak już 3 razy, za każdym razem ze skutkiem pozytywnym, każdorazowo ku wielkiemu zdziwieniu operatora
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 01 maja 2018, 12:14
autor: Chrzaszczu
Też mam adres email na tapecie. Kontakty alarmowe do rodziny jakie umożliwia umieszczenie android zawsze były wybierane przez moją kieszeń. Ciekawą opcją jest lokalizacja urządzenia ze strony google. Raz tak znalazłem mój telefon na komisariacie
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 01 maja 2018, 13:06
autor: der
Chrzaszczu pisze:Też mam adres email na tapecie. Kontakty alarmowe do rodziny jakie umożliwia umieszczenie android zawsze były wybierane przez moją kieszeń. Ciekawą opcją jest lokalizacja urządzenia ze strony google. Raz tak znalazłem mój telefon na komisariacie
Na tę okoliczność musisz mieć włączony telefon, dane komórkowe i uruchomioną w tle jakąś aplikację googlowską wymagającą logowania.
To musiał chyba być jakiś nie polski komisariat. U nas raczej szybkie wyłączenie telefonu, karta do śmietnika, ustawienia fabryczne i ziuuuu do loombardu. A potem jedyne miejsce gdzie można szukać swojej zguby to olx albo allegro. Kuźwa kiedyś jeszcze się przeprowadzę do kraju, w którym istnieje poszanowanie cudzej własności.
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 01 maja 2018, 21:37
autor: Cybiak
der pisze:Chrzaszczu pisze:Też mam adres email na tapecie. Kontakty alarmowe do rodziny jakie umożliwia umieszczenie android zawsze były wybierane przez moją kieszeń. Ciekawą opcją jest lokalizacja urządzenia ze strony google. Raz tak znalazłem mój telefon na komisariacie
Na tę okoliczność musisz mieć włączony telefon, dane komórkowe i uruchomioną w tle jakąś aplikację googlowską wymagającą logowania.
To musiał chyba być jakiś nie polski komisariat. U nas raczej szybkie wyłączenie telefonu, karta do śmietnika, ustawienia fabryczne i ziuuuu do loombardu. A potem jedyne miejsce gdzie można szukać swojej zguby to olx albo allegro. Kuźwa kiedyś jeszcze się przeprowadzę do kraju, w którym istnieje poszanowanie cudzej własności.
Nie jest aż tak źle.Pewna dziewczyna zostawiła laptop na przestanku we wrocku. Małżeństwo, które znalazło tego laptopa znalazła kontakt tylko dlatego, że komp nie był zahasłowany i mieli pełny dostęp do danych i zguba została odzyskana
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 02 maja 2018, 12:58
autor: Chrzaszczu
der pisze:Na tę okoliczność musisz mieć włączony telefon, dane komórkowe i uruchomioną w tle jakąś aplikację googlowską wymagającą logowania.
Niestety by odpalić androida chyba już jest konieczność "współpracy" z google. Dwa razy odnalazłem telefon w ten sposób więc jest to przydatna funkcja związana z nieograniczonym kontrolowaniem nas.
der pisze:To musiał chyba być jakiś nie polski komisariat. U nas raczej szybkie wyłączenie telefonu, karta do śmietnika, ustawienia fabryczne i ziuuuu do loombardu.
Komendant policji ma na nazwisko Starosta i ucieszył się widząc na tapecię koło daty "środa". Faktycznie nie było to w Polsce. Co do lombardów. Zabrałem ostatnio na blabla kończącego działalność właściciela lombardu. Powiedział, że w telefony już się nikt nie bawi. Najłatwiejsza wtopa, sąd i strata kasy dla lombardu.
Re: Wypadek lub zguba a blokada telefonu
: 02 maja 2018, 22:17
autor: der
Właśnie sprawdziłem. "Lokalizacja wyłączona". A tak na prawdę GPS tylko odhaczony na nieaktywny na górnym pasku. Google pokazuje mi tylko nazwę sieci wi-fi z którą telefon jest połączony, a domyślą lokalizację pokazuje gdzieś w okolicy zatoki gwinejskiej.