Strona 1 z 1

Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 13:09
autor: JakubM
Od kilku lat gdy przychodzi czas na przełożenie zapasu zanim oddam zapas do doświadczonego pakowacza sam ćwiczę technikę pakowania bez specjalistycznych narzędzi - ot tak na wszelki wypadek gdyby przyszło mi to robić np. na wyjeździe.

Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 13:31
autor: uriuk
JakubM pisze:Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga.


Zlej baletnicy...


Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 16:04
autor: JakubM
uriuk pisze:


Doprecyzuję, że chodzi o złożenie zapasu by z nim dalej latać, a nie o jego upchnięcie do koperty na zjazd tyrolką.

Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 19:18
autor: JaroXS
JakubM pisze:Od kilku lat gdy przychodzi czas na przełożenie zapasu zanim oddam zapas do doświadczonego pakowacza sam ćwiczę technikę pakowania bez specjalistycznych narzędzi - ot tak na wszelki wypadek gdyby przyszło mi to robić np. na wyjeździe.

Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:


Nie mam zadnych trikow. Z doswiadczenia jezeli liny sa ok to w dupie mam jak material poskladany ;)

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 21:31
autor: uriuk
JakubM pisze:
Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?


Zalozenie gumek na prawidlowo zlozone linki jest latwiejsze niz zalozenie gumki na wlosy 7-latki. Jak sobie nie radzisz, to popros jakas 7-latke moze?

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 21:40
autor: tooosh
JakubM pisze:Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?


Ale po co liny zaplatać na czymś? Kładziesz ciężarek na końcu lin i układasz je w S na podłodze. Kołkownica może mieć sens jak robisz to często.
https://youtu.be/CFWbF6aOtss?t=1872

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:

Lepiej układać tak, jak producent przewiduje ;)

JakubM pisze:Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?


Ostatnio wrzucałeś film z zaplątanej paki. Liny lepiej mieć uporządkowane, choćby gumkami z dętki czy wyciętymi z rękawiczki. Możesz kilka wrzucić w uprząż na zapas.

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 23:03
autor: JakubM
tooosh pisze:Ale po co liny zaplatać na czymś? Kładziesz ciężarek na końcu lin i układasz je w S na podłodze. Kołkownica może mieć sens jak robisz to często.
https://youtu.be/CFWbF6aOtss?t=1872

Może mam zbyt wygórowane wymagania do tego jak to wszystko ma wyglądać po złożeniu. Akceptacja, że czasza też nie wygląda idealnie jak w instrukcji trochę mi zajęła. Pozostaje mi praca albo nad swoimi oczekiwaniami, albo nad techniką ;-)

Na marginesie to na tym podlinkowanym filmie widzę błąd pakowania - liny powinny być wyrównane od taśm, a luz na środkowych linach zebrany w czaszy. Na filmie wyrównano od czaszy stąd różne liny mają różną długość.

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 23:05
autor: JakubM
uriuk pisze:Zalozenie gumek na prawidlowo zlozone linki jest latwiejsze niz zalozenie gumki na wlosy 7-latki. Jak sobie nie radzisz, to popros jakas 7-latke moze?

Skąd wysunąłeś wniosek, że zakładanie gumek to dla mnie problem?
Na Twoim filmie gumek nie zakładają wcale - może się boją? może im zasugerujesz konsultacji 7-latki?

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 24 marca 2023, 23:48
autor: uriuk
Dorabiasz ideologie do bardzo prostej czynnosci, wiec to ty robisz z tego problem.
Zloz cwiczebnie zapas 200-300 razy i ci przejdzie, a sam proces zacznie wychodzic bez zbednego udziwniania.
Podpowiem ci, ze szybciej otwieraja sie zapasy ulozone niezbyt starannie. Jesli masz problem z zaakceptowaniem tego faktu to wykonaj proby w locie. Sam to zauwazysz. Jakies 10-20 otwarc pownno wystarczyc.
Kiedy uczylem sie skladac spadochrony, trzeba bylo zrobic to 100 razy bezblednie pod rzad. Kazdy blad resetowal licznik. Na dodatek, dla utrwalenia pamieci, nalezalo przyniesc lisc z drzewa stojacego po drugiej stronie lotniska w bodaj 15 min.

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

: 27 marca 2023, 22:47
autor: marek mastalerz
JakubM pisze:Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?


Kuba, wpadnij kiedyś do mnie to przećwiczymy.

Pozdr.