Sprawa została wygrana dzięki wielkiej pomocy Grześka Siwika. I wszyscy o tym pamiętają, przynajmniej zainteresowani. Wrzuciłem to bo bawi mnie ten nasz "system". Sędziowie robią co chcą i są kryci z każdej strony. Na sprawie kilka razy zgłaszaliśmy, że nie można nas ukarać z tego art. Sedzia brnął swoja ścieżką mimo że rażąco naruszał prawo.
Wrzuciłem ten dokument bo mnie bawi to co tam jest napisane. Coś jest rażące ale nie oczywiste
Dla Prokuratury Generalnej było oczywiste ze wyrok został wydany z naruszeniem prawa, dla Sądu Najwyższego też, ale dla sędziego z Kutna (prawdopodobnie znajomek lokalesa któemu przeszkadzało latanie) już nie. Rozwala mnie że nie można pociągnąć do jakiejkolwiek odpowiedzialnośći sędziego, bo wina musi być rażąca i oczywista a nie tylko rażąca