Strona 1 z 1

Mozecie liczyc na przyjaciol...

: 19 sierpnia 2017, 11:54
autor: wojtek
Zona wyjechala z dzieckiem do rodzicow, ja maluje mieszkanie, ale, ze sobota i ladna pogoda to pojechalem rano polatac. Startuje, vario ladnie pika kilka sekund i nagle buuu...i bum, i najwieksze drzewo przyciagnelo mnie z magiczna sila. Chlopaki pomogli zejsc, drzewo zostalo sciete, zeby sciagnac glajta (o dziwo, bez najmniejszej dziurki. I juz na nikt nie zawisnie, bo nie bylem pierwszy). Spakowalem sie i wrocilem do domu. O 5-tej po poludniu dzwoni zona i mowi "podobno wisiales na drzewie...". Fajnych mam kolegow :?

w.

Re: Mozecie liczyc na przyjaciol...

: 19 sierpnia 2017, 12:51
autor: ciacholot
Jakiś kolega wrócił do domu i chcąc pognębić Ciebie celem podniesienia atrakcyjności własnej w oczach żony, bo to nie on wisiał na drzewie, nie omieszkał jej tego zdarzenia opowiedzieć.W końcu jest pilotem, a nie drzewołazem! Nie wykluczone, że niechcący dałeś ku temu powody łypiąc z pode łba na jej umiejętnie, ukradkiem eksponowane wdzięki. Reszta natychmiast poszła po babskich łączach normalnie bo i tu chodzi o to, że ten mój jest lepszy od twojego no bo w końcu jestem od ciebie fajniejsza, więc jak tu nie zadzwonić i leciutko nie przypie...lić koleżance. Niech wie...;)
Trzeba było malować :)

Re: Mozecie liczyc na przyjaciol...

: 19 sierpnia 2017, 13:11
autor: calhal
wojtek pisze:drzewo zostalo sciete, zeby sciagnac glajta(...)I juz na nikt nie zawisnie, bo nie bylem pierwszy).

szkoda drzewa...chore było?
To może chociaż teraz pójdziesz spłacić dług i posadzisz kilka drzewek?

Re: Mozecie liczyc na przyjaciol...

: 19 sierpnia 2017, 21:16
autor: der
Napisz to Szyszce. Ministrowi Szyszce. A to? Wreszcie przystanie przyciągać z pożytkiem dla wszystkich, potencjalnych następnych. A posadzić nie zaszkodzi. Byleby nie w tym samym miejscu ;)