pgforum.pl

Z pewnością każdy z was wielokrotnie spotkał się z pierdołą, które po zastosowaniu do latania, nabrała niebywałej wartości.
Mamy wolny rynek a każda rzecz jest tyle warta, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Nie pozbawia to jednak nas możliwości uśmiechu z powodu kreatywności sprzedawców.

Zatem o tym będzie ten wątek.

Przykład numer1

Przy okazji przeszukiwania ofert niezbędnych części do MojejWindy , a dokładnie wibroizolatorów montażowych silnika do ramy natknąłem się
na Oryginalną czeską poduszkę silnika motolotni i PPG za 30zł.
Wygląda znajomo. Dlaczego ? bo to Poduszka silnika do Skody 105 po 6,50zł.
Że co ? że oryginał ? No tak, Skoda ma za logo kurę. Ale kura to nielot. Czy na pewno na tym polega ta "oryginalność"? W każdym razie można i mieć Oryginalną poduszkę z logiem nielota za 9,50zł.
Niezła przebitka.

Przykład numer 2
Obecnie bardzo popularne są silniki Thor250. Są wyposażone w Próżniową pompkę paliwową za 195zł. Do kupienia bezpośrednio od samego mistrza ! (może to ta wartość dodana?)
Identyczna pompka w jaką jest wyposażony silnik z MojejWindy . Zatem połowa różnej maści włoskich i nibywłoskich skuterów jeżdżących po naszych drogach.
Tę samą Pomkę próżniową MADE IN ITALY można kupić za 89zł.

Kto następny?

der pisze:Z pewnością każdy z was wielokrotnie spotkał się z pierdołą, które po zastosowaniu do latania, nabrała niebywałej wartości.
Mamy wolny rynek a każda rzecz jest tyle warta, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.
Nie pozbawia to nas możliwości uśmiechu z powodu kreatywności sprzedawców. ..................................
Kto następny?

Podobny temat już istnieje i wielu poruszało te kwestie w dziale dotyczącym zamienników , a także różnic cen tych samych elementów napędów PPG na stronie : https://www.paramotor.com.pl/tanie-zami ... ch-czesci/

Znam też przykład kreatywnej sugestywności usługodawcy zajmującego się napędami PPG, który klientowi wymienił membranki w gażniku oraz w bardzo prosty sposób domontował primerek do podpompowania paliwa. Za te czynności skasował coś ok. 1200zł . Zleceniodawca czuł się ekskluzywnie i był bardzo zadowolony, że dobrze trafił po usłyszanych sugestiach w trakcie spotkania .(membranki były klinenta, a pompka kosztowała ok.20zł)


Pozdrawiam Wiesiek

Wiesiek. Znów słowotokiem i nie na temat. Wybacz ale chyba wiem lepiej co miałem zakładając ten wątek na myśli. Przypomnę. Chodzi o przytoczenie przykładu tego samego produktu w skrajnie różnej cenie jaki znajdziemy dziś w ofercie. Dziś. Nie 7 lat temu. Ten sam produkt. A nie przysłowiową funkcjonalną trytytkę zamiast obejmy. Opowieści rodem z mchu i paproci czy antylegislacyjne knujne domysły nie są tematem tym bardziej. By pisać o nich zachęcam do założenia własnego wątku.