pgforum.pl

Niedawno przejezdzalem obok bylego lotniska w Ligocie Dolnej i tlumaczylem koledze, ze w tym miejscu zaczela sie druga wojna (wystartowaly samoloty na bombardowanie Wielunia, jeszcze zanim zaczeli na Westerplatte). Ale na tym lotniskku szkolil sie tez Wojciech Pszoniak (juz po wojnie oczywiscie).
Wiem, ze latal rowniez Tadeusz Sznuk i Michal Wisniewski. Ciekawi mnie ktory jeszcze celebryta lata lub latal.

Zapewne większość, ale nie mają czasu i samoloty stoją . Ja wiem, że Janusz Stokłosa - kompozytor (nie mylić z senatorem też "slynnym") Andrzej Piaseczny również cośtam kiedyś wspominał. Kilku by się jeszcze znalazło. Golce mieli kiedyś w teledysku glajciarza. Może ktoś od nich z ekipy?

Lucjan Piekutowski pisze:Zapewne większość, ale nie mają czasu i samoloty stoją . Ja wiem, że Janusz Stokłosa - kompozytor (nie mylić z senatorem też "slynnym") Andrzej Piaseczny również cośtam kiedyś wspominał. Kilku by się jeszcze znalazło. Golce mieli kiedyś w teledysku glajciarza. Może ktoś od nich z ekipy?

Senator ma wlasne lotnisko, z obrotowym hangarem (caly hangar sie obraca i mozna zalosowac samolot poasujacy akuracik do krawata).
Cyknalem fotke na okolicznosc (w calej okolicy tak smierdzi tymi jego zakladami ze otworzenia okna bylo heroicznym wyczynem)

Wiem, znam, nie osobiście, może i dobrze. Dzieciom pokupował latadła a dzieci nie chcą... Krąży o senatorze trochę opowieści. BTW, dość duża liczba biznesmenów, mniejszych lub większych ma jakieś ultralajty bądź szybowce. Nie wiem czy celbryci się nadają na pilotów, z jednego prostego względu. Gdy jest pogoda, to trzeba robotę zostawić i latać. Gdy ma się fabrykę to można, ale jak się gra koncert, to nie bardzo.

Te odpowiedzi to trochę off-topic. Biznesmeni (a przynajmniej większość) to nie koniecznie celebryci. Podobnie z senatorami.

Jak juz jesteśmy off-topic to moja odpowiedz: "Dam znać gdy (jeśli) zostanę celebrytą"
pozdro

W związku z tematem I to z naszego podwórka. Doda w Borsku



A reszta co ich tam widać na filmie chwalcie się sami. Mnie nie było, żałuję

P.S. Uriuk, chciałeś celebrytów to masz !

Celebryta to to samo co idiota?-znam kilku nie tylko z big brothera!

Chrzaszczu pisze:Celebryta to to samo co idiota?-znam kilku nie tylko z big brothera!

Chrząszczu, właśnie przykład celebrytki masz powyżej. Po prostu zwykła, przeciętna na co dzień osoba, ale na tyle cwana żeby zrobić karierę w mediach. To jest jej "atut" jest znana i na tym zarabia. Są oczywiście i tacy, którzy na swoją sławę ciężko pracowali, zdobyli wiedzę, mają talent, są ekspertami, ale nie zawsze można ich nazwać "celebryci".

Oj oj. Doda poza siłą przebicia ma jednak głos. To ją różni od na ten przykład onegdaj żony latającego celebryta niejakiej Mandaryny.

der pisze:Oj oj. Doda poza siłą przebicia ma jednak głos. To ją różni od na ten przykład onegdaj żony latającego celebryta niejakiej Mandaryny.

Der zabijesz mnie i powiesz że się czepiam, ale mam inne zdanie na temat głosu Dody. Nie jest jakąś super śpiewającą osobą, ale szczerze mówiąc trochę zdziwiłem się że fałszuje, myślałem że nie...

Sorry, ale szybciej niż jej głos usłyszałem, że dorobiła sobie cycki. Nie tak karierę muzyczną zaczynali prawdziwi celebryci. Zanim chwaliła się cyckami pokazywała jak to lubi się puszczać gdzie popadnie. Niestety mnie to nie przekona. Przykre jest tylko to, że ma mase fanów, a to pokazuje jaki poziom kultury i muzyki jest w obecnych czasach.

Z muzyką jest jak z polityką. Niby nikt nie słucha, nikt się nie interesuje, nikt nie głosuje. A jednak każdy zna, kojarzy a rządzi nami ten kto rządzi.

Lucjan, lubię rzeczową dyskusję na kontrargumenty. Ważne by była na określonym poziomie. Nie jestem fanem ani Dody ani niegdysiejszego zespołu Virgin. A Dodę kojarzę raczej z Polsatowego Baru, w którym w wieku chyba 19 lat ? przygruchała sobie wtedy jeszcze znanego z niezłego bronienia, a nie bycia żoną Dody czy partnerowania atrakcyjnej pani domu Radka Majdana.
Jeśli ktoś czasem fałszuje, znaczy, że śpiewa na żywo, doceń to !. W naszym muzycznym shwobiznesie to nie jest takie oczywiste

Paweł, na kolejnej imprezie zakończeniowej zapuść "Ruda tańczy jak szalona". Zdziwisz się, kto jakie ma zainteresowania muzyczne

der pisze:Z muzyką jest jak z polityką. Niby nikt nie słucha, nikt się nie interesuje, nikt nie głosuje. A jednak każdy zna, kojarzy a rządzi nami ten kto rządzi.

Lucjan, lubię rzeczową dyskusję na kontrargumenty. Ważne by była na określonym poziomie. Nie jestem fanem ani Dody ani niegdysiejszego zespołu Virgin. A Dodę kojarzę raczej z Polsatowego Baru, w którym w wieku chyba 19 lat ? przygruchała sobie wtedy jeszcze znanego z niezłego bronienia, a nie bycia żoną Dody czy partnerowania atrakcyjnej pani domu Radka Majdana.
Jeśli ktoś czasem fałszuje, znaczy, że śpiewa na żywo, doceń to !. W naszym muzycznym shwobiznesie to nie jest takie oczywiste

Paweł, na kolejnej imprezie zakończeniowej zapuść "Ruda tańczy jak szalona". Zdziwisz się, kto jakie ma zainteresowania muzyczne

Der a ja zripostuję tak: Jeśli uważnie oglądałeś film to zauważyłeś "Paralotniarę" na holu Ta paralotniara śpiewa i gra sto razy lepiej od Dody i to na żywo. Kto raz usłyszał Kasię ten wie. Doceniam gdy ktoś umie śpiewać , latać czy cokolwiek innego na wysokim poziomie a Kasia umie. Czy Doda umie, to sobie sami odpowiedzcie

Właśnie się przemogłem i zawaliłem swoje 14:48 z życia.
No cóż, dziewczyna ewidentnie jest w pracy. Niby bije pustostanem na odległość, a w rzeczywistości gra zajebiście wyluzowaną prostą dziewuchę z sąsiedztwa przyciągając tym samym tysiące innych jej podobnych gwarantując sobie obłożenie na kolejnych koncertach na kilka miesięcy do przodu.

Popatrzcie na to inaczej.
Te niespełna 15 minut na krzewienie paralotniarstwa w narodzie wpłynie bardziej niż wszystkie dotychczasowe edycje Pararudników razem wzięte.
W showbiznesie liczy się siła przebicia, a nie głos. Z samego głosu jeszcze nikt nigdy nie wyżył.

der pisze:Właśnie się przemogłem i zawaliłem swoje 14:48 z życia.
No cóż, dziewczyna ewidentnie jest w pracy. Niby bije pustostanem na odległość, a w rzeczywistości gra zajebiście wyluzowaną prostą dziewuchę z sąsiedztwa przyciągając tym samym tysiące innych jej podobnych gwarantując sobie obłożenie na kolejnych koncertach na kilka miesięcy do przodu.

Popatrzcie na to inaczej.
Te niespełna 15 minut na krzewienie paralotniarstwa w narodzie wpłynie bardziej niż wszystkie dotychczasowe edycje Pararudników razem wzięte.
W showbiznesie liczy się siła przebicia, a nie głos. Z samego głosu jeszcze nikt nigdy nie wyżył.

Zniszczyłeś moje ideały...

Boguś Linda szkolił się na paraplanie.Ale czy lata tego nie wiem.