pgforum.pl

Cześć,
Kilka dni temu umówiłem się z kursantem na latanie PPG, ale prognozy się nie sprawdziły i skończyło się na pogaduszkach w bagażniku.
Jak ktoś opony zmienia na zimowe i w warsztacie mu się nudzi to może akurat...

Jeszcze nie obejrzałem a już mi się tytuł podoba

Jestem mega słabo doświadczonym pilotem ale to malutkie doświadczenie wymusza we mnie że zgadzam się w 100% że ciężko pogodzić latanie z napędowe ze swobodnym. Niestety trzeba mieć dwa sprzęty albo się zdecydować na jedno z nich. To dwa odrębne światy odrębne wrażenia, potrzeby. Latać z napędem termicznie się da ale co to za latanie bardziej można powiedzieć że termiką można się wspomóc przy przelotach PPG ale ciężko to określić swobodnym nawet jak zgasicz napęd.

KIedyś zdarzyło mi się wracać ze " Zwariowanych Dzieciaków" ( to taki kilkudniowy przelot PPG z wiatrem ). Zrobiliśmy wtedy ok 280 km i na samym dolocie do domu, jakieś 30 km przed furtką własnego podwórka, spotkały mnie obszerne popołudniowe noszenia nad lasem. Ależ to byłó przyjemne. Napęd w niczym mi nie przeszkadzał.

Łukasz, jak się nastawisz na latanie termiczne z silnikiem, to da się to ugryźć. Oczywiście, że jest zupełnie inaczej, ale też fajnie

xcwalter pisze:... Łukasz, jak się nastawisz na latanie termiczne z silnikiem, to da się to ugryźć. Oczywiście, że jest zupełnie inaczej, ale też fajnie

Ależ oczywiście często się nastawiam i tak latam i nawet to lubię żeby nie było ale to wg mnie jest to przepaść w porównaniu ze swobodnym wg mojego uznania.