pgforum.pl

Czyli porozmawiajmy o drzewach.

http://www.mojapogoda.com/leksykon-meteorologiczny/wiatr.html

Gada las nie ma nas to stare powiedzenie. Problem polega na tym że drzewa gadają w zależności od różnej prędkości wiatru.
Warto na to zwrócić uwagę że gdy wierzba drżąca (populus tremula) i brzoza będą już całkiem mocno gadały (2m/s) to świerk będzie jeszcze milczał.
Dlatego warto zapoznać się z drzewami na startowisku i nie warto tej uniwersalnej zasady stosować wszędzie. Najbardziej przydatne dla mnie jest obserwowanie kominów idących w górę stoku poruszających liście, oraz ocena porywów wiatru. Nie latam jak drzewa gadają głośno a potem milkną.

Słuchacie drzew?

Zdecydowanie tak.
Podczas lotu już nie słychać, ale widać gdzie liście się ruszają i gdzie można się wspinać.

Trzeba brać jeszcze poprawkę na porę roku. Inaczej trzeba interpretować ruszające się drzewa latem, a inaczej zimą.

W jakiejś książce było pięknie opisane jakie liście i igły ruszają się przy jakiej prędkości wiatru.
Pamięta ktoś?

Pamięta, "Nauka paralotniarstwa w weekend .

Trochę dawno to czytałem. Muszę odszukać. O ile dobrze pamiętam było też o falach i powierzchni wody.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Trzeba brać jeszcze poprawkę na porę roku. Inaczej trzeba interpretować ruszające się drzewa latem, a inaczej zimą.

Jak szumią drzewa bez liści to należy iść na piwo