Zbyszek Gotkiewicz pisze:Darek. Mógłbyś wymienić te elementy? Nie chcę zmonopolizować wątku, choć akurat my obaj jesteśmy osobami które mogą samą obecnością zniechęcać do dyskusji ))
Zbyszek z tym "zniechęcaniem" to możesz pisać raczej tylko sam za siebie,(no fakt na preclu piszą, że tu nie wchodzą bo panoszy jakiś "gotham", a o Darku widziałem akurat pozytywy- teraz rozumiem że ten niedawny skecz wstawiłeś właśnie z powodu swoich kompleksów, że ludzie traktują Cię jak tamtego polityka... )
Przyznawaliście że obecny program jest całkiem dobry i nie wymaga rozszerzania więc może wystarczyłoby tylko opracować i uruchomić jakieś kontrolne mechanizmy(system wykazał że w papier wierzyć nie należy) aby był on przez wszystkie szkoły uczciwie realizowany ?
A tu jakieś nowe "wyliczanki" po co? żeby jeszcze zmniejszyć wymagania a ceny zostawić? Zakładając że na nowo określicie te same standardy to wg. mnie nie będzie to miało żadnego wpływu na to kiedy pilot będzie miał prawo przystąpić do zaliczeń(jeśli nie usunie się skutecznie i bezpowrotnie patologii egzaminacyjnej)- najprawdopodobniej skierowanie na egzamin będzie i tak bardziej związane z klienta "wypłacalnością"(zakupy sprzętu,wycieczki itp.)niż z jego faktycznymi umiejętnościami(których sam też nie oceni czy szkoła się już wywiązała z jego nauczania).
Albo zmienić system i szkolić na zasadach dobrowolnych bez wymagania papierów dla latających tylko rekreacyjnie jak we Francji o czym pisał Calhal(nie będzie manipulacji i korupcji) i zachować obowiązkowe licencje tylko dla latających zawodniczo lub poza granicami.
Nie może państwo w państwie dłużej zmuszać do procederów na niekontrolowanych, prywatnych różnorakich zasadach jak to się nieformalnie odbywa.