Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 lipca 2017, 12:30

Sław(ny) pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze: W zasadzie to możesz nawet odpuścić sobie sprawdzania rezultatów. I tak będziesz zwycięzcą.


Zbyszek ale pojechałeś...
Jak z podręcznika amerykańskiego.
A może masz inną definicję "zwycięzcy".


Zdaje sobie sprawę, że hasło "jesteś zwycięzcą" uzyskało jakiś czas temu brzmienie kabaretowe :) To, że jakiś nawiedzony kołcz zrobił z tego parodię sukcesu nie znaczy że robiąc rzeczy trudne rzeczywiście musimy zmierzyć się z naszymi ograniczeniami. Dla jednych to będzie obawa przed oceną, dla innych niska ocena własnych umiejętności jeszcze dla innych ograniczenia finansowe. Czyli wygrywamy głównie ze swoimi ograniczeniami, a zawody są tylko areną. Możemy też wygrać przegrywając kiedy nauczymy się cieszyć tym co dostaliśmy nie martwiąc się tym że inni być może dostali coś innego. Ja rozumiem, że o wartości mężczyzny mówi jego pozycja w społeczności, ale tą można sobie podnosić gdzie indziej, nie koniecznie na zawodach. W sumie ta wypowiedź nie pasuje do tematu wątku, więc najlepiej przenieść ją do innego działu.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Postautor: ciacholot » 26 lipca 2017, 13:20

Nie wiem czy mi wolno zabierać głos bo ja jestem zwycięzcą po każdym lądowaniu, a tu same asy piszą, ale jeśli nie lata się na zawodach tzn. nie spieszy się nam na żyletki to można latać tak, aby tylko "ocierać" się o rotory na zawietrznych czyli brać je górą czy bokiem nadrabiając pracą w innych noszeniach. Jasne, że najpierw trzeba wiedzieć gdzie one są. Ja często na wszelki wypadek tak robię i jak łapię część rotora to sobie potwierdzam, że on tam jest. Wydaje mi się też, że nie bez znaczenia jest obciążenie powierzchni. Z większym obciążeniem przechodzę przez słabsze turbulencje łatwiej i małe atrakcje za małym wybrzuszeniem czy granią nie są aż takie trudne jeśli się wie że mogą tam być.
Mariusz Kilian

JakubM
Posty: 1017
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Postautor: JakubM » 26 lipca 2017, 15:31

O zawodach pomyślę na koniec tego sezonu. W tym chciałbym zaliczyć jeszcze min. 2 wyjazdy szkoleniowe z dobrymi instruktorami. Może w końcu uda się coś polatać...

A wracając do zawodów - czy aby z nich korzystać (na moje potrzeby):
- Potrzebuję zgłosić się na listę uczestników czy wystarczy że będę obok im przeszkadzał?
- Potrzebuję wyrobić licencję FAI?
- W jakim terminie zwyczajowo ogłaszany jest kalendarz zawodów na kolejny rok?

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 lipca 2017, 15:44

Są zawody gdzie brak licencji FAI nie jest problemem, ale lepiej ją mieć. Najlepiej wykupić na początku sezonu w AP jako członek PSP, bo są wtedy zniżki. Latanie przy zawodach to nie to samo i nie jest to dobra mobilizacja do nauki latania. Pilot rozwija się poprzez przekraczanie swoich granic, a przy braku mobilizacji łatwo jest odpuścić gdy pojawiają się trudności. Terminy zawodów pojawiają się koło lutego w kalendarzu FAI, ale wystarczy gdy tu zapytasz o jakieś zawody. Ja na przykład jadę na koniec tygodnia na Ukrainę. Co prawda miejsce nie jest najłatwiejsze, ale można tam dużo się nauczyć.
Zbyszek Gotkiewicz

JakubM
Posty: 1017
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Wlatywanie w zawietrzną od zawietrznej

Postautor: JakubM » 26 lipca 2017, 16:20

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Terminy zawodów pojawiają się koło lutego w kalendarzu FAI, ale wystarczy gdy tu zapytasz o jakieś zawody. Ja na przykład jadę na koniec tygodnia na Ukrainę. Co prawda miejsce nie jest najłatwiejsze, ale można tam dużo się nauczyć.


Dzięki za informację. Niestety w ten weekend na najbliższe dwa tygodnie muszę wyjechać do roboty. A po powrocie liczę na, w końcu, dobrą pogodę na Ukrainie. Nie zużyjcie jej na tych zawodach do końca!


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość