pgforum.pl

Buduje się sztuczne stoki narciarskie, tropikalne wyspy o stadionach , lodowiskach, torach samochodowych i kartingowych nie mówiąc.
Czy przy budowie takich obiektów nie można było by pomyśleć o funkcji dla nas? Wiadomo, że na stadion idą tłumy, a nas jest mało, ale np. gdzieś w kurortach gdzie wieje można by zbudować rampę dla deskorolkowców z funkcją krawężnika albo tam gdzie wiatraki się buduje bo tam często wieje.
Może jakiś sztuczny komin przy okazji innej inwestycji np. przemysłowej? Nikt o nas nie myśli, a wielkie dachy, elektrownie,huty, ciepłownie może mogły by generować noszenia.
Myślicie, że jest szansa na taką fantazję?

W okolicach tematu kumpel jak byl na stazu (u Porchera zdaje sie), to mial projekt "zwijanego" kraweznika, samodmuchajacego

https://vimeo.com/17818960
https://vimeo.com/21228882

Teoretycznie szansa jest

Najłatwiej to można by namówić kopalnie które maja hałdy aby ukształtowały je w sposób nadający się do latania. Kopalnia Bełchatów zrobiła sok narciarski na hałdzie, oraz lotnisko, to mogłaby zrobić także sok do paralotni na najpopularniejsze kierunki wiatru.

Zawsze mówiłem, że gdyby tak odkładać systematycznie po wywrotce piasku, to można by sobie usypać górkę do latania. Z drugiej strony, to chyba lepiej byłoby kupić jakaś działkę w górach.

Hałda śmieci na Warszawskim Bemowie aż się prosi o latanie - gdyby tylko: a) pozwalali tam wchodzić, b) pozwalali tam latać, c) jak obiecują od lat zrekultywowali ten teren coby nie śmierdziało i nie brudziło

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Najłatwiej to można by namówić kopalnie które maja hałdy aby ukształtowały je w sposób nadający się do latania. Kopalnia Bełchatów zrobiła sok narciarski na hałdzie, oraz lotnisko, to mogłaby zrobić także sok do paralotni na najpopularniejsze kierunki wiatru.

Jesli dobrze pamietam to w 1997 roku probowalismy z Piszczalą ujeżdżać południowy stok w Bełchatowie ale warun i sprzet był zasłaby żeby przeskoczyc w locie te wielgachne tarasy zarosniete zresztą krzakami . Ale od strony gdzie jest wyciąg ( to chyba północ ? ). ktos probowal i podobno sie da jak sie da

Pozdrawiam

Maurycy Moes

Elektrownie konwekcyjne kierunkują ciepłe powietrze na turbiny generujące prąd. Gdyby dało się wielkie dachy profilować podobnie to może generowały by kominy pozwalające na odejście na przelot. Właściciel takiego dachu miałby reklamę na pół świata;), TV temat, a my zabawę.
Ciekawe czy to możliwe.

Maurycy pisze:Jesli dobrze pamietam to w 1997 roku probowalismy z Piszczalą ujeżdżać południowy stok w Bełchatowie ale warun i sprzet był zasłaby żeby przeskoczyc w locie te wielgachne tarasy zarosniete zresztą krzakami . Ale od strony gdzie jest wyciąg ( to chyba północ ? ). ktos probowal i podobno sie da jak sie da

Latałem tam i da się nawet odejść z kominem. Problemem jeżu kierunek wiatru, bo jak wieje północ to latanie w Polsce jest słabe i mało przyjemne. Tobi jak się wykręcił to wrócił na start z zamarzniętym balastem i brakiem chęci na przelot. Moje pierwsze próby były na stoku wschodnim i nie mogłem przelecieć nad wypłaszczeniami, bo mój pierwszy glajt miał doskonałość kolo 5. Na południe nie próbowałem bo tam był jakiś las.

Koło Jastrzębia-Zdroju jest taka hałda: ok.50m. wysokości 300m . długości stroma na jakieś 30-40st .Strona południowa jest już zrekultywowana na północy cały czas coś grzebią..Nie daje mi spokoju.Obstawiona jest tabliczkami" zakaz wstępu" ale myślę ,że to jest jakoś do przeskoczenia.Może któryś z kolegów wie o czym mówię i podpowie czy jest sens tam próbować??

Nagrzany dach
Nagrzane dachy są suche i ciepłe. Dobrze, że są ciepłe szkoda, że suche. Właściciel deszczownice powinien jeszcze zamontować by był generatorem termy

Chrząszczu

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Latałem tam i da się nawet odejść z kominem. Problemem jeżu kierunek wiatru, bo jak wieje północ to latanie w Polsce jest słabe i mało przyjemne. Tobi jak się wykręcił to wrócił na start z zamarzniętym balastem i brakiem chęci na przelot. Moje pierwsze próby były na stoku wschodnim i nie mogłem przelecieć nad wypłaszczeniami, bo mój pierwszy glajt miał doskonałość kolo 5. Na południe nie próbowałem bo tam był jakiś las.

Sory poprawka czyli to musial byc stok wschodni bo pamiętam wlasnie te nieszczęsne tarasy ( wypłaszczenia ) , niepotrafilem pokonac tego cholerstwa ale biorac pod uwage moje umiejetnosci to moze nawet lepiej :;)

Maurycy Moes