pgforum.pl

Cześć,
Zastanawiam się nad zakupem uprzęży z kokonem.
Mam dylemat bo jest na rynku wiele propozycji. Tylko co wybrać?
Cechy uprzęży jakie chciałbym mieć: do 4kg, wymienny/odpinany kokon, deska siedziska a szczególnie podnóżka jakaś trwała, możliwość ustawienia pozycji półsiedzącej dającej wygodę w dłuższych lotach, możliwość zapięcia zapasu sterowalnego, kokpit odpinany lub odpinana deska kokpitu.
Może coś doradzicie?
Pozdrawiam
Marcin

Również dołączam się do pytania, mi np polecano Sup air xc 3 Kolega ma model 2 i sobie chwali http://www.supair.com/en/produit/evo-xc3/

Ja myślałem przede wszystkim o:
Advance Lightness 2 - http://www.advance.ch/en/lightness/
Gin Genie Lite 2 - http://gingliders.com/harnesses/genie-lite-2/
Supair delight 2 - http://www.supair.com/en/produit/delight%C2%B2-3/
Woody valley X-Alps GTO (trochę cięższa od założeń) - http://shop.flybubble.co.uk/woody-valley-x-alps-gto
Podobno Advance najwygodniejsza???

Marcin Kawula pisze:Ja myślałem przede wszystkim o:
Advance Lightness 2 - http://www.advance.ch/en/lightness/

Podobno Advance najwygodniejsza???

Advance Lightness 2- najwygodniejsza uprząż w jakiej kiedykolwiek latałem. Naprawde warto

Co prawda w każdej z nich kokon zdjąć się da, ale w mojej ocenie żadna z nich na dłuższą metę do latania bez niego się nie nadaje.
Ewentualnie musiałbyś rzeźbić i na ten czas dokładać zwykły podnóżek, który nie zawsze łatwo zamontować się da.

Właśnie zdziwiła mnie ta opcja zdejmowanego kokona. Bo w praktyce nie spotkałem się z potrzebą latania naprzemiennie z kokonie i bez w tej samej uprzęży. Szczególnie że ustawienia uprzęży do kokona i do latania w pozycji siedzącej różnią się wyraźnie.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Właśnie zdziwiła mnie ta opcja zdejmowanego kokona. Bo w praktyce nie spotkałem się z potrzebą latania naprzemiennie z kokonie i bez w tej samej uprzęży. Szczególnie że ustawienia uprzęży do kokona i do latania w pozycji siedzącej różnią się wyraźnie.

Ale jak zrobisz dziurę to wygląda niefajnie, wtedy przydaje się opcja części zamiennych.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Właśnie zdziwiła mnie ta opcja zdejmowanego kokona. Bo w praktyce nie spotkałem się z potrzebą latania naprzemiennie z kokonie i bez w tej samej uprzęży. Szczególnie że ustawienia uprzęży do kokona i do latania w pozycji siedzącej różnią się wyraźnie.

Ale jak zrobisz dziurę to wygląda niefajnie, wtedy przydaje się opcja części zamiennych.

Dokładnie chodzi o tę dziurę. Podobno lepiej mieć opcję wymiany kokona jakby się mocno zniszczył. Latanie bez kokona jest bez sensu w takiej uprzęży. Do głowy przychodzi mi tylko, że ktoś chce pobawić się na wydmach a ma tylko jedną uprząż.

Marcin Kawula pisze:Dokładnie chodzi o tę dziurę. Podobno lepiej mieć opcję wymiany kokona jakby się mocno zniszczył. Latanie bez kokona jest bez sensu w takiej uprzęży. Do głowy przychodzi mi tylko, że ktoś chce pobawić się na wydmach a ma tylko jedną uprząż.

Jak coś zniszcze to wysyłam do producenta i on mi wymienia lub remontuje. Za to konstrukcja takiej uprzęży jest prostsza. Pomijam fakt, że wolę uprzęże z podnóżkiem niż z kokonem, ale to zupełnie inny temat.

Kiedy jakimś cudem popsujesz taki kokon tak bardzo, że do wymiany tylko nadawać się będzie w takiej 2 czy 3 letniej uprzęży to i tak go nie wymienisz. Bo rynek wtórny kokonów nie istnieje a wartość nowego zrówna się albo i przewyższy wartość całej takiej używanej uprzęży na daną chwilę.

der pisze:Kiedy jakimś cudem popsujesz taki kokon tak bardzo, że do wymiany tylko nadawać się będzie w takiej 2 czy 3 letniej uprzęży to i tak go nie wymienisz. Bo rynek wtórny kokonów nie istnieje a wartość nowego zrówna się albo i przewyższy wartość całej takiej używanej uprzęży na daną chwilę.

Wymieniałem w Lightnesie1 sam kokon. Po prostu kupiłem Lghtssa1 używanego i był dobity bardzo. Nowy kokon tzw "spódniczkę" kupiłem od producenta kosztował 100e +25e przesyłka. Wymiana bardzo łatwa- na zamki. ze 3 minuty zajęła

W Lightnesie 2 również jest taka bezproblemowa możliwośc wymiany, jak również odpięcia i latania bez "spodniczki" chociaż nie wiem po co miałbym tak latać

Od producenta kupiłeś czy od dealera? Zakupy ze Szwajcarii to coś więcej niż opcja kup teraz i nazajutrz listonosz w domu. Jeśli zakłada się z góry że się uprząż popsuje taki aspekt również warto wziąć pod uwagę. GIN wydaje się tu być wyjątkowo słabym pomysłem.

der pisze:Od producenta kupiłeś czy od dealera? Zakupy ze Szwajcarii to coś więcej niż opcja kup teraz i nazajutrz listonosz w domu. Jeśli zakłada się z góry że się uprząż popsuje taki aspekt również warto wziąć pod uwagę. GIN wydaje się tu być wyjątkowo słabym pomysłem.

Od producenta poprzez dealera. Całość zajęła 4 dni przesyłka kurierską

Ja w tamtym tygodniu zakupiłem Skylightera 3.
http://www.sklep-paralotniowy.pl/skylig ... p-286.html
Lekka, bardzo fajnie wykonana,no i cena akceptowalna. Kumple lataja w poprzednim modelu Skylighter 2 i sobie chwalą.
Na razie tylko wisiałem w domy i było ok. jak będzie podczas lotu powiem po pierwszym lataniu.
Uprzęże są robione na licencji Sup'aira więc to taki Delight.

Ja mam skylighter 2 i jestem bardzo zadowolony

Wszyscy, których znam są zadowoleni z lightnessa, jak tak dalej pójdzie to też sobie go kupię

PrzemKam pisze:

der pisze:Od producenta kupiłeś czy od dealera? Zakupy ze Szwajcarii to coś więcej niż opcja kup teraz i nazajutrz listonosz w domu. Jeśli zakłada się z góry że się uprząż popsuje taki aspekt również warto wziąć pod uwagę. GIN wydaje się tu być wyjątkowo słabym pomysłem.

Od producenta poprzez dealera. Całość zajęła 4 dni przesyłka kurierską

To bardzo dobra informacja. Oznacza to, że takie rzeczy są na stanie u dealerów w UE. Bo ze Szwajcarii szło by ci to półtora tygodnia i raczej w 25Eur by się nie zamknęło. Wszystko trzeba clić.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Właśnie zdziwiła mnie ta opcja zdejmowanego kokona. Bo w praktyce nie spotkałem się z potrzebą latania naprzemiennie z kokonie i bez w tej samej uprzęży. Szczególnie że ustawienia uprzęży do kokona i do latania w pozycji siedzącej różnią się wyraźnie.

Zbyniu - ja myślę, że opcja odpinanego kokona to może być ukłon dla tej patologii, co to jak nie ma waruna na przelot, to na klifach się buja znacznie wygodniej chyba... ale to moje dumania... Nie mam kokona to nie wiem

huzar pisze:
tej patologii, co to jak nie ma waruna na przelot, to na klifach się buja

Znaczy kto ?