Jeśli chcecie trochę fizyki:
Linie wysokiego napięcia bardzo się grzeją (prawo Joule'a). Gdzie "bardzo" to naprawdę "bardzo" (pamiętam nawet widziałem jakąś magisterkę lub doktorkę z badaniem wpływu rozkładu temperatury wokół kabli na ekosystem).
Były przypadki, że złomiarze co próbowali takie rzeczy kraść w Polsce, nie zostali porażeni prądem, tylko byli po prostu poparzeni.
Więc mnie osobiście nie dziwi, że nad jakąś poteżną linią można się wykręcić. Wpływ pola magnetycznego na "odczuwanie" tejże termiki raczej jest żaden, a IMO większy wpływ ma efekt "psychologiczny"
BTW w okolicy mojej piaskownicy jest całkiem fajna miejscówka - Aiguebelette. Gdy leci się stamtąd na południe, wejście do masywu Chartreuse "blokuje", jak to lokalsi nazywaja, "grille pain" (opiekacz, toster). Bardzo charakterystyczna linia. Trochę mam stracha jak nad tym przelatuję.