pgforum.pl

Siedem lotów w trzy dni
czyli skrót ostatniego tygodnia.

Grente jest już niemodne
czyli trzy słowa o Antholz

Dzięki Kuba.
Jak zwykle super tekst .

Hej
Kuba mam propozycję na temat wpisu do Twojego bloga. Pytanie tylko, czy masz ochotę na edukowanie młodych pilotów?


Otóż, początkujący przelotowcy (ostatnio miałem paru takich na seminarium) często nie zdają sobie sprawy jak poważnym przedsięwzięciem jest przygotowanie naprawdę dużej zamkniętej trasy w konkretnych górach. Może napisałbyś jak przygotować się do takiego lotu we wszystkich apektach, prognozy, trasa, kondycja fizyczna i psychiczna do wielogodzinnego lotu, sprzęt itd.
Pomyśl o tym. No chyba ze to się nie mieści w konwencji Twojego pisania.

Pozdrawiam serdecznie

Może.
A tymczasem poradnik dla początkujących napinkowców.


Jak wygrać Puchar Skrzycznego

Jak przestać być leszczem
czyli poradnik dla początkujących paralotniarzy

Hej,

fajnie napisane, mówisz tam o rzeczach ważnych.

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec

ja bym jeszcze dodal ze "jak chcesz duzo latac to musisz duzo latac" tzn. jechac na latanie jak jest warun a nie w weekend kiedy akurat zona pozwoli, itp... a tekst jak zawsze b. dobry. ciagnij to pisanie dalej

Ja dodam do rozdziału jak nie robić zlota: zawsze wiedz po co startujesz i co będziesz robił po starcie. Miej plan, a najlepiej jeszcze coś w zapasie gdyby plan główny nie wypalił.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja dodam do rozdziału jak nie robić zlota: zawsze wiedz po co startujesz i co będziesz robił po starcie.

trochę demonizujecie zloty, ja tam lubie sobie z rana zlota zrobić, ale od razu mnie od leszczy wyzywać?!
no dobra, powiedzmy, że są zloty i zloty

Fajny tekst!
pozdrawiam

plus za Tomasza Hajtę

Jeśli to możliwe to ja bym przekopiował ten tekst do działu dla początkujących. Bardzo zgrabnie omawia problem i jest świetną inwokacją na początek latania. Oczywiście z podaniem strony i odesłaniem do innych wartościowych tekstów tam zamieszczonych.

Szkoda, że tak późno.... Można rzec, że większość znam z autopsji... , ale przynajmniej, dobrze wiedzieć, że wyciągnięte wnioski są trafne....wciąż początkująca, ale myślę, że po sezonie podzielę się moimi przemyśleniami,
Do zobaczenia w powietrzu....

Monika Dądela

Zaglądam sobie na stronę vario a tam :
http://www.vario.aero/?p=733

Nie kupiłem wersji papierowej, ale właśnie nie posiadając jej przepełniło by mnie wrażenie iż autorem słów jest Tomasz Pankiewicz ...ale aje ja już to kiedyś czytałem... ?

Dzięki za cynk.

der pisze:...ale właśnie nie posiadając jej przepełniło by mnie wrażenie iż autorem słów jest Tomasz Pankiewicz ...ale aje ja już to kiedyś czytałem... ?

sto pisze:Dzięki za cynk.

Sto, ale oni Cię chociaż zapytali, czy mogą wziąć Twój tekst do druku, co?

Jeśli tak, to ja myślę, że nie ma żadnej afery. Ta strona chyba na silniku jakiegoś bloga jest, i tutaj autor to po prostu autor posta, aka, użytkownik, który był zalogowany, żeby dodać artykuł. Z resztą wszystkie inne "zajawki" artykułów są oznaczone podobnie, tekst Chrząszcza i, zdaje się, Klaudii o Zeno też.

Ale zgadzam się. Fajnie by było, gdyby było napisane kto jest autorem tekstu.

Pozdro

W papierowym Vario autorem jest Kuba

Jedyny zarzut, jaki mam w stosunku do Twojego bloga jest taki, że strasznie rzadko publikujesz wpisy. Super są Twoje teksty, czemu nie piszesz częściej?