pgforum.pl

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czekam na odcinek 2
Nie poddawaj się, jest przekaz jest dobrze !

Pozdrawiam,

Jarek

Wystarczyło wrzucić na forum i jyz jedna łapka w dół gdyby wylądowal na grupie pewnie zrównało by się z łapkami w górę kiedyś Ci o tym wspominałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Btw ja nigdy się nie poddaje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

JarekJx pisze:Wystarczyło wrzucić na forum i jyz jedna łapka w dół gdyby wylądowal na grupie pewnie zrównało by się z łapkami w górę kiedyś Ci o tym wspominałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jaka lapa w dol przeciez dalem w gore

W.gore Panie w gore

Grupa to ciezki przypadek mentalny

Jarek

JarekJx pisze:https://youtu.be/O3H7pIvzUV0


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dawno już tu nic nie wrzuciłes, ba... w ogóle chyba nic nie pisałeś. A tu taki strzał Genialne. Ale nakręca na taką formę przygody z glajtem tylko jak bym odchodził sprzęt o połowę to i tak by więcej ważył xD. Jesteś w trakcie? Czy już w domowym zaciszu montujesz materiał? Ale co by nie było to nawet filmy #Jaro chyba pobiłeś i czekam z zaciekawieniem na kolejny odcinek

Andrzejt pisze:

JarekJx pisze:https://youtu.be/O3H7pIvzUV0


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dawno już tu nic nie wrzuciłes, ba... w ogóle chyba nic nie pisałeś. A tu taki strzał Genialne. Ale nakręca na taką formę przygody z glajtem tylko jak bym odchodził sprzęt o połowę to i tak by więcej ważył xD. Jesteś w trakcie? Czy już w domowym zaciszu montujesz materiał? Ale co by nie było to nawet filmy #Jaro chyba pobiłeś i czekam z zaciekawieniem na kolejny odcinek

Mała przerwa a jutro ciąg dalszy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lubię takie filmy z klimatem .
Aż chciałoby się tam być razem z Tobą .
Dzięki Jarek.

micro pisze:Lubię takie filmy z klimatem .
Aż chciałoby się tam być razem z Tobą .
Dzięki Jarek.

Kurczę nie wiem co napisac, ogólnie nie jestem za skromny ale zawstydzacie mnie bardzo się cieszę ze się podoba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A miało być tak hardkorowo. Jarek, natura, bez grosza przy duszy, na łasce ludzi na zasadach symbiozy. Gdzie oczy poniosą. A wyszło groteskowo. Poszedł spać o pierwszej, wstał nie wiadomo po co o czwartej i bez pogody sprawdzonej w iphonie zleciał tam gdzie wcześniej spał. Trochę z buta, a potem wsiadł do auta, po drodze zahaczył Mcdonalda i pojechał do domu. Jarek, takie coś już wymyślono i nazywa się DLP. Prawdziwy smak H&F to to co zrobił Stan z Radkiem w Maroku czy Toosh w Alpach Julujskich. Za to dla nich pełen szacunek. Dla ciebie co najwyżej łapkę w górę. Za chwilową fanaberię i dobry montaż. Pozdro.

der pisze:A miało być tak hardkorowo. Jarek, natura, bez grosza przy duszy, na łasce ludzi na zasadach symbiozy. Gdzie oczy poniosą. A wyszło groteskowo. Poszedł spać o pierwszej, wstał nie wiadomo po co o czwartej i bez pogody sprawdzonej w iphonie zleciał tam gdzie wcześniej spał. Trochę z buta, a potem wsiadł do auta, po drodze zahaczył Mcdonalda i pojechał do domu. Jarek, takie coś już wymyślono i nazywa się DLP. Prawdziwy smak H&F to to co zrobił Stan z Radkiem w Maroku czy Toosh w Alpach Julujskich. Za to dla nich pełen szacunek. Dla ciebie co najwyżej łapkę w górę. Za chwilową fanaberię i dobry montaż. Pozdro.

Zazdroszcze ze dla Ciebie to takie pfiii, mam nadzieje ze kiedyś będę tak dobry jak ty i uda mi się osiągać takie cele ze z perspektywy czasu powiem właśnie na to co zrobiłem "pfiii"
Ps. Nie jadam w Mc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

der pisze:A miało być tak hardkorowo. Jarek, natura, bez grosza przy duszy, na łasce ludzi na zasadach symbiozy. Gdzie oczy poniosą. A wyszło groteskowo. Poszedł spać o pierwszej, wstał nie wiadomo po co o czwartej i bez pogody sprawdzonej w iphonie zleciał tam gdzie wcześniej spał. Trochę z buta, a potem wsiadł do auta, po drodze zahaczył Mcdonalda i pojechał do domu. Jarek, takie coś już wymyślono i nazywa się DLP. Prawdziwy smak H&F to to co zrobił Stan z Radkiem w Maroku czy Toosh w Alpach Julujskich. Za to dla nich pełen szacunek. Dla ciebie co najwyżej łapkę w górę. Za chwilową fanaberię i dobry montaż. Pozdro.

Hej DER,

wydaje mi się że trochę jesteś za surowy w ocenie. Jarek pokazuje że można sobie stawiać wyzwania i próbować je realizować. Dla niego są to duże wyzwania. Eksperymentuje ze samym sobą podobnie jak ja. Szacunek jest za to że Jarek jest dobrym wzorem dla innych pilotów, bo tego rodzaju film to dobry przykład. Musimy go teraz zmobilizować koniecznie do kolejnego!

Ja mogę to porównać do siebie bo jak mnie namówili żebym zrobił jakieś tutoriale paralotniowe, to powiedziałem "spoko przecież to proste". A w rzeczywistości jak zebrałem 20 godzin materiału i obejrzałem to ponownie to wyszło. Gówno...źle wszystko, nie tak, siadaj, pała! I zacząłem sobie wszystko pisać i rysować, i znowu wszystko musiałem nakręcić.

Oczywiście nikt nie mówi że trzeba od razu walić pokłony do samej ziemi, ale przy jakiejkolwiek ocenie zastanówmy się co my zrobiliśmy w podobnym temacie, bo być może bardziej opłaca się czasami temat po prostu przemilczeć. Konstruktywnie by było myślę gdybyś napisał że szkoda że tego nie skleił z dwóch odcinków np. z nocowaniem u kogoś itd. - mnie też pewnie wtedy by się znacznie bardziej to wszystko podobało.

Ale i ten pierwszy odcinek jest dobry bo jest pozytywny przekaz.

Peace and Love

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec

JaroXS. Różnica jest diametralna. Zanim Ty pomyślałeś o robieniu filmów instruktażowych, wylatałeś naście lat, przeszkoliłeś setki kursantów i zalatałeś wiele skrzydeł, tylko filmowcem byłeś słabym. Jarek zupełnie odwrotnie. Nauczył się dobrego montażu i postanowił go wykorzystać do czegoś o czym nie ma pojęcia albo nie chce go mieć. Po prostu, niech najpierw coś zrobi a potem o tym opowie i coś o tym nakręci. Na razie nie wyszło nic ponadto co robiliśmy za szczeniaka. Namiot, karimata,plecak i z buta,a jak się poszczęściło to stopem nad jezioro to czy tamto. Tyle że my na kilka dni zwykle ale i tak nie ma się czym chwalić. Internetu nie było a pogodę się w wiadomościach sprawdzało. Ale sprawdzało. Obecnie wystarczającą mi namiastką tamtych lat są powroty z przelotów. Hmmm. To jest fajny temat na filmy. Samo życie, różni ludzie,różne miejsca, różne środki transportu. Któż z przyjemnością nie obejrzy kolejnego filmu TomkaBumata z podobnymi wtrąceniami ? Ale jeszcze trzeba lubić kręcić i potrafić sensownie to zmontować. Aaaa no i przydało by się coś polecieć

der pisze:JaroXS. Różnica jest diametralna. Zanim Ty pomyślałeś o robieniu filmów instruktarzowych, wylatałeś naście lat, przeszkoliłeś setki kursantów i zalatałeś wiele skrzydeł, tylko filmowcem byłeś słabym. Jarek zupełnie odwrotnie. Nauczył się dobrego montażu i postanowił go wykorzystać do czegoś o czym nie ma pojęcia albo nie chce go mieć. Po prostu, niech najpierw coś zrobi a potem o tym opowie i coś o tym nakręci. Na razie nie wyszło nic ponadto co robiliśmy za szczeniaka. Namiot, karimata,plecak i z buta,a jak się poszczęściło to stopem nad jezioro to czy tamto. Tyle że my na kilka dni zwykle ale i tak nie ma się czym chwalić. Internetu nie było a pogodę się w wiadomościach sprawdzało. Ale sprawdzało. Obecnie wystarczającą mi namiastką tamtych lat są powroty z przelotów. Hmmm. To jest fajny temat na filmy. Samo życie, różni ludzie,różne miejsca, różne środki transportu. Któż z przyjemnością nie obejrzy kolejnego filmu TomkaBumata z podobnymi wtrąceniami ? Ale jeszcze trzeba lubić kręcić i potrafić sensownie to zmontować. Aaaa no i przydało by się coś polecieć

Chyba nie rozumiesz przekazu, to jest filmik o mnie, o moich przemyśleniach o moim sposobie na siebie, nie film instruktażowy- to jest Moj vlog nic innego. Nie mam pojęcia skąd u Ciebie myśl ze ja tam kogos pouczam czy chce przekazać jakaś wiedzę. Na szczęście w komentarzach pod filmem widać ze zrozumienie jest tylko dlaczego Ty tego nie rozumiesz ? Nie wnikam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Panowie, jedna prośba - instruktażowych a nie instruktarzowych

To nie ja pisałem o wzorcach a Jaro. Zupełnienie nie rozumiem o czym piszesz. Do tego filmu bardziej pasowałby tytuł "Moja para biwakowa porażka" albo "Jedna noc bez baby" wtedy odbiór mój byłby zupełnie inny. Jeśli masz jakieś swoje głębokie przemyślenia, które z jakiegoś powodu mają być nastawione wyłącznie na pozytywne komentarze, to zachowaj je proszę tam gdzie ich miejsce i nie próbuj innych nimi zainteresować na siłę ubierając je w górnolotny tytuł o zabarwieniu paralotniowym. Choćby z szacunku dla tych, którzy tego typu rodzaj przygody uprawiają. EOT

der pisze:To nie ja pisałem o wzorcach a Jaro. Zupełnienie nie rozumiem o czym piszesz. Do tego filmu bardziej pasowałby tytuł "Moja para biwakowa porażka" albo "Jedna noc bez baby" wtedy odbiór mój byłby zupełnie inny. Jeśli masz jakieś swoje głębokie przemyślenia, które z jakiegoś powodu mają być nastawione wyłącznie na pozytywne komentarze, to zachowaj je proszę tam gdzie ich miejsce i nie próbuj innych nimi zainteresować na siłę ubierając je w górnolotny tytuł o zabarwieniu paralotniowym. Choćby z szacunku dla tych, którzy tego typu rodzaj przygody uprawiają. EOT

Der,

ale ten film jest dobrą zachętą do próbowania, i stawiania swych pierwszych kroków w Hike and Fly. Dlatego Jarek jest dobrym przykładem, bo się zmobilizował, i ten film jest dobrym wzorcem dla innych. Jak dla mnie na plus. Samo wyjście z buta na szczyt które zabiera mnóstwo czasu i jest męczące jest dobrym przykładem dla innych którzy często wożą tyłek kolejką.

Trochę nie rozumiemy Twojego negatywnego nastawienia. To jest początek przygody Jarka z Hike and Fly, dlatego poziom tego Hike and Fly jest taki jak widać na filmie, ale to przecież nie jest złe. To jest jego video log, z jego życia. Jeżeli Tobie się nie podoba to owszem możesz zostawić łapkę w dół, bo od tego jest właśnie ocenianie, ale fajnie by było gdybyś napisał konstruktywnie co Jarek może zrobić lepiej w kolejnym odcinku aby zachęcić więcej osób do próbowania samodzielnie w ten sposób. Przecież od czegoś trzeba zacząć...

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec

To nie jest negatywne nastawienie tylko inne widzenie Świata podobnie nie akceptowane przez młode pokolenie jak nie akceptowalne jest dla der to co przedstawił Jarek. Nie oceniam tu filmu JarkaJx tylko uwidaczniam różne spojrzenie na ten sam problem. Tak, że dajcie na luz.

ciacholot pisze:To nie jest negatywne nastawienie tylko inne widzenie Świata podobnie nie akceptowane przez młode pokolenie jak nie akceptowalne jest dla der to co przedstawił Jarek. Nie oceniam tu filmu JarkaJx tylko uwidaczniam różne spojrzenie na ten sam problem. Tak, że dajcie na luz.

Serio to problem? Ser zrobił z tego problem, no nic, pozostaje mi zdobywać wiedzę i doświadczenie by choć w 1% dorównać Panu Der


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jarek wyluzuj. Nie chodzi kto komu ma dorównać. Chodzi o to, że der podobnie jak wielu innych nie widzi potrzeby tam gdzie widzisz ją Ty i wielu Tobie podobnych. Tylko tyle. Tu niema lepszych i gorszych. Niepotrzebnie się obrażasz i denerwujesz.