Strona 1 z 1

Tequila 4

: 30 stycznia 2018, 13:05
autor: Andrzejt
Z racji trzy miesięcznej przerwy w lataniu i przez to co się dzieje za oknem niemożności chodź by wpięcia się w cały szpej i pobawienia na łące dla pocieszenia przyszła pora na nostalgie poprzedniego sezonu ;-)
I tak przypomniałem sobie sytuację o którą już kiedyś chciałem zapytać, tylko tak jakoś się to odwlekło w czasie.
W ramach ćwiczeń i dodatkowej rozrywki próbowałem robić delfinki. Tak, próbowałem ponieważ za nic na tym skrzydle mi się to nie chciało udać. Zaciągam mocno starówki, skrzydło w tył, puszczam skrzydło do przodu, skrzydło wraca i co? Dochodzi nad głowę, natarcie, a konkretnie samo wejście komór zmieknie, zaszeleści i koniec zabawy... Skrzydło się ustabilizowało. Próbowałem zaciągać sterówki zaraz jak glajt się zatrzyma z przodu, jak zaczyna się cofać, jak zaczyna się zbliżać nad głowę, jak już jest niemal nad głową, jak już natarcie zaszelesci i nic... Za każdym razem to samo - powrót nad głowę i samoustabilizowanie się. Tłumacze sobie ze to przez ten system JET FLAP zastosowany w tej konstrukcji, jednak nie znalazłem potwierdzenia.
Więc pytam - to skrzydło tak ma po prostu? Czy coś jest nie halo?

Re: Tequila 4

: 30 stycznia 2018, 14:06
autor: Lucjan Piekutowski
To wszystko przez te cholerne "flat dżapy" (żart) Ale w sumie to może to skrzydło takie jest, moje poprzednie skrzydło, dolne B mam wrażenie że w ogóle nie zostawało z tyłu i nie strzelało do przodu.

Re: Tequila 4

: 30 stycznia 2018, 14:50
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Jet klapy nie mają na to wpływu. Jeśli miałbym szukać gdzieś przyczyny, to w "tępocie" skrzydła lub w profilu zbliżonym do samostatecznego. Ja wiem że określenie tępota to straszny zgrzyt, ale dla pewnych rozwiązań występujących w tak zwanych bezpiecznych skrzydłach trudno znaleźć dobre określenie. W każdym razie jeśli nie lubisz aktywnego latania to wypada się tylko cieszyć z takich zachowań skrzydła. Poza tym może twoje oczekiwania jeśli chodzi o wyskok skrzydła do przodu są zbyt wysokie. Metr przed pilota już wystarcza żeby przestraszyć :)

Re: Tequila 4

: 30 stycznia 2018, 15:25
autor: Marcus Biesioroff
Tequila 3 też ma Jet Flaps a delfina wykonuje wzorcowo, znam z autopsji.

Re: RE: Re: Tequila 4

: 02 lutego 2018, 12:30
autor: Andrzejt
Marcus Biesioroff pisze:Tequila 3 też ma Jet Flaps a delfina wykonuje wzorcowo, znam z autopsji.
Dzięki, to jest odpowiedź na postawione pytanie a nie dyrdymaly typu powinno mieć wpływ czy nie powinno, umie czy nie umie robić, boi się czy nie boi... ;-)

Wracając do tematu - nikt na tym glajcie nie lata w Polsce? Czy nikt nie próbował coś więcej na nim robić? ;-)

Re: RE: Re: Tequila 4

: 02 lutego 2018, 13:24
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Andrzejt pisze:
Marcus Biesioroff pisze:Tequila 3 też ma Jet Flaps a delfina wykonuje wzorcowo, znam z autopsji.
Dzięki, to jest odpowiedź na postawione pytanie a nie dyrdymaly typu powinno mieć wpływ czy nie powinno, umie czy nie umie robić, boi się czy nie boi... ;-)

Wracając do tematu - nikt na tym glajcie nie lata w Polsce? Czy nikt nie próbował coś więcej na nim robić? ;-)


Andrzej. Gdybyś wiedział jak działają jetflapy to byś nie wiązał ich w żaden sposób z delfinami. To jest po prostu klapa szczelinowa znana w lotnictwie od lat trzydziestych mająca na celu zmniejszenie prędkości minimalnej. W przypadku omawianych skrzydeł ta prędkość jest zmniejszona o około 10 % czyli 2 km/h. Nie zabezpiecza to jednak przed przeciągnięciem o czym doskonale wiedzą niektórzy zdziwieni posiadacze Skywalków. Dlatego dobrze wiedzieć czym różni się marketing od aerodynamiki.