Wyciągarka elektryczna
: 17 maja 2018, 17:36
Witam.
Po zbudowaniu zdalnie sterowanej wyciągarki spalinowej mam sporo przemyśleń i nowych pomysłów, chciałbym dokonać prób z napędem elektrycznym. Chciałbym żeby ewentualne rzeczy które przegapiłem wyszły przed podjęciem się budowy takowej.
całość miały by napędzać dwa Silniki 24V z wyciągarki off-road o mocy 9KM (szczytowa).
przykład :
http://mp4x4.pl/silniki-podstawy-silnik ... 20000.html
do takiej wyciągarki :
http://mp4x4.pl/truck/1613-dragon-winch ... &results=7
moc 18KM nie jest wymagana tylko zazwyczaj połowa tej mocy a założenie jest tylko po to, żeby wszystko miało zapas mocy.
Główne problemy jakie mogą to wystąpić są dwa :
1. Ogromne zapotrzebowanie na moc ( Akumulatory dostaną mocno w tyłek )
2. Czy założone przeze mnie silniki rzeczywiście podołają 2-3 min pracy bez narażenia na uszkodzenie
o ile pierwszy jakoś dla pojedynczego pilota i w miarę lotnych warunków żeby zabrać się powiedzmy za max 3 podejściem jest do przejścia, choć to kwestia odpowiednio dużych akumulatorów to na drugie pytanie nikt mi nie odpowie
i wypadało by mi kupić jeden silnik i spróbować zajechać
....
zamierzam jakoś ten silniczek domontować żeby kręcił bębnem aktualnej wyciągarki dla testu i max uproszczenia sprawy bo tam wszystko jest, układanie liny, pomiar w kg etc...
reszta to same zalety w stosunku do spalinowej, zwłaszcza, że elektronika to moja działka
proszę Was o opinie czego nie biorę pod uwagę i gdzie najbardziej w waszym odczuciu mogę wdepnąć w bagno
trzeba zrobić 2 x mocniejszą niż ta :
Po zbudowaniu zdalnie sterowanej wyciągarki spalinowej mam sporo przemyśleń i nowych pomysłów, chciałbym dokonać prób z napędem elektrycznym. Chciałbym żeby ewentualne rzeczy które przegapiłem wyszły przed podjęciem się budowy takowej.
całość miały by napędzać dwa Silniki 24V z wyciągarki off-road o mocy 9KM (szczytowa).
przykład :
http://mp4x4.pl/silniki-podstawy-silnik ... 20000.html
do takiej wyciągarki :
http://mp4x4.pl/truck/1613-dragon-winch ... &results=7
moc 18KM nie jest wymagana tylko zazwyczaj połowa tej mocy a założenie jest tylko po to, żeby wszystko miało zapas mocy.
Główne problemy jakie mogą to wystąpić są dwa :
1. Ogromne zapotrzebowanie na moc ( Akumulatory dostaną mocno w tyłek )
2. Czy założone przeze mnie silniki rzeczywiście podołają 2-3 min pracy bez narażenia na uszkodzenie
o ile pierwszy jakoś dla pojedynczego pilota i w miarę lotnych warunków żeby zabrać się powiedzmy za max 3 podejściem jest do przejścia, choć to kwestia odpowiednio dużych akumulatorów to na drugie pytanie nikt mi nie odpowie


zamierzam jakoś ten silniczek domontować żeby kręcił bębnem aktualnej wyciągarki dla testu i max uproszczenia sprawy bo tam wszystko jest, układanie liny, pomiar w kg etc...
reszta to same zalety w stosunku do spalinowej, zwłaszcza, że elektronika to moja działka

proszę Was o opinie czego nie biorę pod uwagę i gdzie najbardziej w waszym odczuciu mogę wdepnąć w bagno

trzeba zrobić 2 x mocniejszą niż ta :