Strona 1 z 2

Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 05 lipca 2018, 08:42
autor: Krzysiek Gaik
Wczoraj po około 3-4 minutach od lądowania miałem problemy ze wzrokiem. W ciągu kilku sekund z idealnej ostrości wszystko zaczęło wyglądać jak za mgłą. Efekt był identyczny jak przy zaparowanych okularach. Lot był dłuższy niż zazwyczaj i trwał ponad 5 godzin. Na nosie jak zawsze miałem okulary z filtrem UV. Po około godzinie wszystko zaczęło wracać do normy. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Może nakieruje na coś okuliste.

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Problob morfologem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 05 lipca 2018, 11:10
autor: artax
Oklulista, okulistą ale kiedy badałeś poziom cukru we krwi ?
Nawadniałeś się w locie ,jakiś batonik był ?Przy 5 godzinach lotu może to mieć znaczenie.
pzdr Darek

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 05 lipca 2018, 11:33
autor: Krzysiek Gaik
Cukier badany nie tak dawno, jest ok. Ale fakt że prawie nic nie piłem i kompletnie nic nie jadłem. Sniadanie w domu bradzo skromne. Może to jest dobry kierunek. Dzięki.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 05 lipca 2018, 14:00
autor: der
Być może wątek poboczny, ale związany ze wzrokiem.
Nie raz zauważyłem, że po kilku godzinnym locie zaczynają mnie swędzieć i łzawić oczy. Latam zawsze w okularach/nibygoglach.
No i doszedłem w czym problem. Złapałem się nie jednokrotnie na tym, że im więcej roboty w powietrzu, tym rzadziej mrugam. Odkąd zwracam uwagę na to, by jednak robić to częściej, problem niemal zanikł. Pojawia się dopiero, kiedy znów przestaję się na dłużej kontrolować.

Re: RE: Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 05 lipca 2018, 15:18
autor: Andrzejt
der pisze:Być może wątek poboczny, ale związany ze wzrokiem.
Nie raz zauważyłem, że po kilku godzinnym locie zaczynają mnie swędzieć i łzawić oczy. Latam zawsze w okularach/nibygoglach.
No i doszedłem w czym problem. Złapałem się nie jednokrotnie na tym, że im więcej roboty w powietrzu, tym rzadziej mrugam. Odkąd zwracam uwagę na to, by jednak robić to częściej, problem niemal zanikł. Pojawia się dopiero, kiedy znów przestaję się na dłużej kontrolować.
Problem bardzo często dotyczący grafików i innych osób intensywnie wpatrujacych się w monitor. Raz trzeba o tym pamiętać i się pilnować, dwa krople nawilżające stosować.

Re: RE: Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 06 lipca 2018, 08:12
autor: Bumat
Andrzejt pisze:
der pisze:.
No i doszedłem w czym problem. Złapałem się nie jednokrotnie na tym, że im więcej roboty w powietrzu, tym rzadziej mrugam. Odkąd zwracam uwagę na to, by jednak robić to częściej, problem niemal zanikł. Pojawia się dopiero, kiedy znów przestaję się na dłużej kontrolować.


Problemem może też być krem p.słoneczny; zmieszany z potem lub nawet parujący z okolic oczu może też dać podobne objawy.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 06 lipca 2018, 14:10
autor: Krzycha
Tomek - ale Ty tak serio? Bo tak działający krem to przesłanka do wielu wypadków, w tym komunikacyjnych. A już na pewno było by głośno o takim kremie, po pierwszej czasowej 'ślepocie' jakiegoś dzieciaka na plaży. Możesz podać przykład albo opisać sytuację komu i kiedy się to przydarzyło? Z ciekawości pytam.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 06 lipca 2018, 21:17
autor: Bumat
Krzycha pisze:Tomek - ale Ty tak serio? Bo tak działający krem to przesłanka do wielu wypadków, w tym komunikacyjnych. .


Jak najbardziej na poważnie. Mnie się tak przydarzyło i kilku moim kolegom też. Początkowo nie skojarzyłem, że to krem,; myślałem, że wleciałem w jakiś opar z fabryki. Potem sprawdziłem działanie kremu jadąc na rowerze i wiem, że krem + pot = pieczenie,łzawienie oczu i utrata ostrości widzenia. Teraz oszczędniej smaruję czoło, bo najczęściej tą drogą dostawał się w okolice oczu.Kiedyś zaaplikowałem sobie także krem p. słońce pod oczy i jego opary też tak podziałały. Wylądowałem zapłakany.
Dobrze sprawdzić na ziemi jaki krem na nas tak nie działa.Niestety nie pamiętam producenta.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 06 lipca 2018, 22:18
autor: Blazej
Bumat pisze:
Krzycha pisze:Tomek - ale Ty tak serio? Bo tak działający krem to przesłanka do wielu wypadków, w tym komunikacyjnych. .


Jak najbardziej na poważnie. Mnie się tak przydarzyło i kilku moim kolegom też. Początkowo nie skojarzyłem, że to krem,; myślałem, że wleciałem w jakiś opar z fabryki. Potem sprawdziłem działanie kremu jadąc na rowerze i wiem, że krem + pot = pieczenie,łzawienie oczu i utrata ostrości widzenia. Teraz oszczędniej smaruję czoło, bo najczęściej tą drogą dostawał się w okolice oczu.Kiedyś zaaplikowałem sobie także krem p. słońce pod oczy i jego opary też tak podziałały. Wylądowałem zapłakany.
Dobrze sprawdzić na ziemi jaki krem na nas tak nie działa.Niestety nie pamiętam producenta.



Potwierdzam "efekt kremu" choc nigdy mi sie to nie przytrafilo w trakcie lotu. Moze dlatego, ze sie az tak nie poce ;). Ale w trakcie bardziej fizycznie wymagajacych wyzwan jak najbardziej pot+krem wzruszaja mnie do lez

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 09 lipca 2018, 08:35
autor: rg
Ja miałem podobnie (szczypanie, łzy, ale bez 'braku ostrości'), nie pamiętam marki kremu ale po prostu przestałem smarować skórę twarzy czymkolwiek w dni gdy planuję latać. Inna sprawa to fakt, że nawet sam pot (bez kremu) napływając do oczu może sprawić że zaczną szczypać.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 09 lipca 2018, 08:58
autor: JaroXS
Potwierdzam że krem + pot powoduje pieczenie i problemy z ostrością widzenia. Spotkało mnie to w powietrzu. Myślałem że nie dolecę do lądowiska...

Pozdrawiam,

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 09 lipca 2018, 11:57
autor: JakubM
I ja potwierdzam, smarowanie twarzy kremem to proszenie się o pieczenie oczu.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 10 lipca 2018, 17:21
autor: Robo
Dokladnie to samo, od 5 lat kominiarka zamiast kremu i problem z głowy

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 12 lipca 2018, 22:46
autor: asia
To pewnie raczej nie Twój przypadek, ale jako ciekawostka przynajmniej, w tym Cross Country http://xcmag.com/issues/cross-country-186-novdec-2018/ lotniarz opisuje podobne objawy w czasie lotu. Jest też wyjaśnienie medyczne - w skrócie: reakcja oka na bardzo jasne światło (tutaj silne słońce + jasne zbocza gór) prowadząca do gromadzenia się płynu w rogówce (z braku kompetencji nie podejmuję się tłumaczyć całego mechanizmu).

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 09:08
autor: CichyBart
Z ciekawości, latacie w zwykłych okularach, czy z mocniejszym filtrem zaciemnienia?
Ewentualnie może latacie w okularach (jak by to nazwać) dolegających(?), gogle narciarskie czy coś takiego?

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 09:50
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Nie latam w okularach. Nie mam problemów ze wzrokiem. Nie używam kremów.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 09:53
autor: Chrzaszczu
CichyBart pisze:Z ciekawości, latacie w zwykłych okularach, czy z mocniejszym filtrem zaciemnienia?
Ewentualnie może latacie w okularach (jak by to nazwać) dolegających(?), gogle narciarskie czy coś takiego?


Ja latam w fotochromach od kat. 2 do 4.
Ogólnie moje oczy po dłuższych lotach robią się bardzo czerwone i szkliste (mimo, że mam przylegające okulary) dlatego do dłuższych lotów w górach z większymi deniwelacjami staram się latać w goglach narciarskich. Zdecydowanie mniej wysychają i nie wyglądam jak ćpun ;)

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 10:28
autor: Przemysław
Od kilku sezonów latam w dobrych googlach narciarskich. Nie zauważyłem żadnych minusów takiego rozwiązania. Same plusy.

Przemysław

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 11:58
autor: ciacholot
Na napędzie zawsze latam w okularach bo boję się, że mi mucha jakaś w ślipia wpadnie. Jak niema słońca to używam wzorem kolegi okularów BHP takich do szlifierki, przezroczystych za jakieś siedem złotych czy coś w tym rodzaju. Jak się podrapią, albo zgubią to nie szkoda... ;)Polecam. Widać je w 8s i 21s filmiku


Do swobodnego też używam okularów, ale dobrych sportowych całych plastykowych i z filtrami itp. itd., ale nie lubię takich pod którymi zawija się powietrze bo wtedy oko się suszy i takie idą w odstawkę. Poza tym nigdy mi się nic nie wydarzyło z widzeniem. Oprócz Zbyszka znam jeszcze jednego pilota, który zawsze lata bez okularów i wszystko ma ok.
Znam z opowieści przypadek utraty wzroku podczas pierwszego lotu na napędzie i lądowanie szczęśliwe za pomocą radia. Podejrzewam jakieś schorzenie uwidocznione stresem czy chwilowym wysiłkiem organizmu.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

: 13 lipca 2018, 12:38
autor: CichyBart
@Przemek: jakąś pseudo reklamę możesz zrobić (ew. na priv.)?
Co do okularów roboczych... mam ich cały pęk po budowie... do nich już się zdążyłem przyzwyczaić ;/ Chociaż i tak wolę zwykłe przeciwsłoneczne.

Będę latać tylko PPG (ze względu na sporą odległość gór oraz czas / rodzinę), tak więc okulary na wieczór mi się przydadzą. Na razie wyłącznie normalne okulary kat. 3.