Strona 1 z 1
Re: Na Słowenii trzepią
: 07 sierpnia 2019, 21:43
autor: Bumat
Kefir pisze:2. Glajta - rok produkcji (kolega miał nowy) - mówił że dwa lata od produkcji OK a jak starszy tom powinna być nabita pieczątka z przeglądu co 2 lata albo trzeba przy sobie mieć kartę paralotni
Polska, albo słowiańska mentalność; glajty po przeglądzie od razu spowodują spadek liczby wypadków.
Re: Na Słowenii trzepią
: 07 sierpnia 2019, 21:48
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Ciekawe czy przegląd na Słowenii jest obowiązkowy w stosunku do skrzydeł.
Re: Na Słowenii trzepią
: 07 sierpnia 2019, 22:20
autor: calhal
Coś mi o tym Magda i Brett wspominali na BGD Weightless. Nawet nowy feature jest na airtribune na fotkę tejże pieczątki w glajcie. Jak żyję nikt mi nigdy pieczątki w glajta nie wbijał. No ale ja młody pilot.
Inna sprawa że chyba zrobię przegląd glajta akro (2016 rocznik czy tam 2015 nie pamiętam) chociaż IMO wszystko z nim ok.
Bez sensu to. Zgadzam się z Bumatem. Pieczątki "na pewno" zredukują ilość wypadków. Chodźmy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja...
Re: Na Słowenii trzepią
: 07 sierpnia 2019, 22:26
autor: Zbyszek Gotkiewicz
To jakaś urzędnicza bzdura. Ciekawe czy ktoś domagając się tych przeglądów powiązał zwiększoną liczbę wypadków na Kobali z brakiem przeglądów skrzydeł. Pewnie było tak: są wypadki to musimy coś robić. To sprawdzajmy czy piloci mają kaski.
Re: Na Słowenii trzepią
: 08 sierpnia 2019, 09:19
autor: Bumat
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ciekawe czy przegląd na Słowenii jest obowiązkowy w stosunku do skrzydeł.
Przydatne linki, choć nie znalazłem nic o obowiązkowych przeglądach :
https://sffa.org/en/flying-rules-sloveniahttps://appifly.org/?page=country&iso_c ... SI&lang=en
Re: Na Słowenii trzepią
: 08 sierpnia 2019, 09:46
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Ja też nic nievsłyszałem do tej pory o obowiązkowych przeglądach skrzydeł dla pilotów zagranicznych. Bo strefa DHV ma chyba obowiązek robienia przeglądów dla swoich pilotów od początku paralotniarstwa.
Re: Na Słowenii trzepią
: 08 sierpnia 2019, 13:18
autor: Zbyszek Gotkiewicz
A co to za skrzydło?
Re: Na Słowenii trzepią
: 08 sierpnia 2019, 14:11
autor: Zbyszek Gotkiewicz
A, ten. Fajnie latał. Liny to kevlar czy dyneema? Nie czułeś pewnie różnicy w zachowaniu, stąd to zaskoczenie.
Re: Na Słowenii trzepią
: 08 sierpnia 2019, 20:25
autor: Domin
Na Słowenii przed zawodami należy okazać aktualny przegląd, bo inaczej do zawodów dopuszczonym się nie będzie. Latam tam od około 3-4 lat i od mojego początku tak tam było. Gdy ktoś pyta o powód to otrzymuje informację, że na Słowenii każde skrzydło musi mieć aktualny przegląd (nie starszy niż 2 lata) lub być nowe (nie starsze niż 2 lata).
Re: Na Słowenii trzepią
: 13 sierpnia 2019, 10:32
autor: Jarek
Chyba pojawiał się temat zmiany przepisów prawa na Słowenii kilka lat temu na grupie. Chodziło właśnie o aktualny przegląd skrzydła (może coś jeszcze). Na tych fotkach z raportu widnieje data 2012 (pkt.1.b) - może to w tym czasie było.
Pozdrawiam
Jarek
Re: Na Słowenii trzepią
: 27 lutego 2025, 10:24
autor: ugryzek
Hej, nie znalazłem nowszego wątku, więc odważę się kontynuować tutaj.
Jak to wygląda aktualnie? Wiem, że w zeszłym roku były kontrole, choć kontrolowany znajomy miał akurat skrzydło nowe, teraz chciałem poszukać informacji o tym jakiego typu to ma być przegląd, ale na słoweńskich stronach nigdzie nie potrafię takich wytycznych znaleźć.
To trzeba mieć ten papierowy przegląd przy lataniu rekreacyjnym, czy nie, a jeśli tak, to czy zwykły test przewiewności im wystarczy? Przecież nie będę robić pełnego przeglądu dwuletniego skrzydła z symbolicznym nalotem.
Re: Na Słowenii trzepią
: 27 lutego 2025, 18:27
autor: MariusG
Najprostszym sposobem częściowego zapobiegania wypadkom, które mogą w jakiś sposób wynikać ze stanu technicznego glajta (brak przeglądu, dorobiona z ręki lina "na oko" itp.) jest właśnie ten - jeżeli glajt jest po przeglądzie to przynajmniej ciut zmniejsza to prawdopodobieństwo w tak ogromnej skali realizowanych tam lotów, że coś nie jest "nakombinowane" (a ile jest latających muzeów wokół nas, które przeglądu nie widziały od lat to każdy doskonale wie). Mając glajta 2 lata i powyżej nastu godzin w ogóle dobrze byłoby zrobić mu trym (tak, jak pierwsza wymiana oleju w aucie - liny wymiarowo też się "docierają" i możesz się zdziwić, co wyjdzie w pomiarze "nowego glajta"

- nie mówię, że coś się złego będzie działo ale po prostu często warto to wykonać). Każdy producent ma jakieś zalecenia np. na tabliczce - przykładowo przegląd należy robić co 2 lata / lub np. 100 godzin / co nastąpi szybciej - zobacz, co producent zaleca w ramach pierwszego przeglądu lub go o to dopytaj, jakie jest minimum przeglądowe, aby legalnie zrealizować "przedłużenie" (niektóre firmy w swoim serwisie np. nie wymagają, aby zrywać liny na pierwszym przeglądzie, jeżeli glajt ma niewielki nalot - z założenia nie ma to po prostu sensu). Jakie ma znaczenie czy ten glajt leżał w worku i nie latał ... po prostu wymaga się, aby go sprawdzić i tyle, nie kosztuje to majątku w porównaniu do ceny glajta a istnieje szansa, że komuś muzealny zabytek się nie przeciągnie po starcie nad głową i nie będzie przez to na godziny zamknięty start z racji śmigłowca

Re: Na Słowenii trzepią
: 27 lutego 2025, 18:59
autor: Tomasz P.
ugryzek pisze:Hej, nie znalazłem nowszego wątku, więc odważę się kontynuować tutaj.
Jak to wygląda aktualnie? Wiem, że w zeszłym roku były kontrole, choć kontrolowany znajomy miał akurat skrzydło nowe, teraz chciałem poszukać informacji o tym jakiego typu to ma być przegląd, ale na słoweńskich stronach nigdzie nie potrafię takich wytycznych znaleźć.
To trzeba mieć ten papierowy przegląd przy lataniu rekreacyjnym, czy nie, a jeśli tak, to czy zwykły test przewiewności im wystarczy? Przecież nie będę robić pełnego przeglądu dwuletniego skrzydła z symbolicznym nalotem.
Tez mialem przyjemnosc byc sprawdzanym w zeszlym roku ale bardziej interesowaly ich IPPI i OC. Prosili o pokazanie metryk skrzydel, ale jakos nie bylo to dla nich specjalnie wazne. Kto mial juz zlozone to odpuszczali. Pamietam, ze wspomnieli cos o mandacie 50-100 EUR za brak przegladu.
Co ciekawe, podpuszczali, zeby pokazac im tracki z lotu - takie polowanie na tych, ktorzy wlecieli w strefe w Ajdovscinie.