pgforum.pl

Czesc

Ciekawy jestem czy ktoś był na SIV dużym (robią też tzw. mały SIV) i może napisać kilka
zdań. Robią teraz w maju właśnie w Dachsteinie, nad jeziorem Hallstatt.

Ile lotów dziennie można zrobić ? (czy ląduje się blisko kolejki i logistycznie da się
wjechać kilka razy na dzień) ?

Jakie wrażenia profesjonalizmu elspeedo ?

Jak wyglądał dzień ?

Wszystkie wrażenia, uwagi mile widziane.

Dzięki z góry
Maciek

Cześć byłem , jest dobrze wożą pod kolejkę busem , maja zniżkę na bilety za które się płaci . Filmują i omawiają wszystkie figury które będziesz przerabiał można polecieć kilka razy ale na ogół kończy się na dwóch- trzech . Dużo wiedzą i jest to dość pomocne , dobrze mówią po Polsku .
Możesz zgłosić na początku co cię głownie interesuje i to będziesz robił . Wykonywanie wszystkich figur jest zbędne . Jeśli jesteś początkujący lub średnio zaawansowany to fulstol tylko poznawczo bo tej figury- po kilku razach się nie nauczysz powtarzalnie wykonać, ale już np. głębokiego winga czy wejście w spirale i szybkie wyjście tak duuuże uszy, duże klapy i negatywka i wyjście, fronty na gazie i bez to warto dobrze przećwiczyć . Pitch control . Dostajesz eskortę na wodzie i kamizelke automatycznie pompowaną . Miłej zabawy
Grzegorz

Hej,



u nas kilku czechów robiło SIV mały, reszta grupy duży. Dziennie robiliśmy po trzy loty, kolejka jest 10min autem od lądowiska, więc trzeba czekać na całą grupę. Trzy zloty dziennie wystarczą, żeby zrobić program, przy czwartym mózgi zaczynały działać słabiej od nadmiaru wrażeń.

Poziom instruktora Sławka - bez zastrzeżeń, zapisuje co, kto, kiedy zrobił i jakie ma do tego uwagi, a potem omawia i dostosowuje na tej podstawie Twój prywatny program.

Jeśli pogoda była dobra - rano zbiórka, trzy zloty, powrót do hostelu, drzemka, obiad, chwila wolnego i zbiórka na obejrzenie i omówienie wszystkich filmów nagrywanych kamerą z kolana.

Niezły film, a końcówka, to w ogóle - skóra na plecach cierpnie

Maciek C pisze:Wszystkie wrażenia, uwagi mile widziane.

Dodam jeszcze, że "połowa kursów się nie odbywa" - przez pogodę, znajomi ostatnio nie wyciągnęli glajtów z plecaków. My mieliśmy fatalne prognozy, ale udało się trafić trzy dni bez deszczu.

tooosh pisze:www.youtube.com/watch?v=Wf4FkAaLHZo

- Trochę się cykam...
- Ja też...
- Udawaj, że nie słyszysz radia...

dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam

Cześć,

Byłem kilka lat temu, wrażenia pozytywne.
Spokojnie można wjechać 3 razy w ciągu dnia, koledze
udało się 5 razy.

Pozdrawiam,
Grzegorz