Strona 1 z 1

Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 14:36
autor: arekgarbacz
Hej,
Taki filmik się pojawił (wszyscy sobie radzą z angielskim?)


Myślicie, że pomoże?
Kilka ciekawych stwierdzeń się tam pojawia, łacznie z takim, że dzięki temu rozwiązaniu pojawia się przyjemnie wciąganie w termikę zamiast odpychania ... ciekawe.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 14:40
autor: uriuk
Wg mnie wszyscy radza sobie z rosyjskim. Wrzuce tu jakis filmik i zamiast wyjasnic w czym rzecz bede stosowal srodki stylistyczne rodem z onetu.
W ten sposob wkurwie maksymalnie duzo osob.
Napisz swoimi slowami o co chodzi, moze byc jedno zdanie.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:07
autor: arekgarbacz
uriuk pisze:Wg mnie wszyscy radza sobie z rosyjskim. Wrzuce tu jakis filmik i zamiast wyjasnic w czym rzecz bede stosowal srodki stylistyczne rodem z onetu.
W ten sposob wkurwie maksymalnie duzo osob.
Napisz swoimi slowami o co chodzi, moze byc jedno zdanie.


Uriuk,
Nie potrzebnie się spinasz. Wystarczyło obejrzeć filmik. Pytanie w żadnym razie nie miało nikogo obrażać. Miało zaoszczędzić mi tłumaczenia tekstów, które się tam pojawiają (wiesz, praca, te sprawy...). Jeśli ktoś obejrzy filmik to przede i tak od razu widzie, o co chodzi w tym rozwiązaniu. Pojawia się tam kilka tekstów opisujących, cóż to wspaniałego się tam dzieje, da się zrozumieć. Jeśli jednak pojawiłby się głos, że "ja nie znam angielskiego, przetłumacz proszę", to chętnie pomogę. Twój post odczytuje jako taki właśnie, a więc proszę, kilka kluczowych "ekranów" przetłumaczonych na szybko:
00:50:
"Podczas startu:
1. Przednia cześć skrzydła napełnia się pierwsza
2. "Samostabilny" profil rozwija się stopniowo, dzięki czemu pilot nie jest wyrywany w silnych warunkach i nie jest wyprzedzany przez skrzydło przy wietrze od tyłu.
"
01:30
"
Podczas lotu:
1. Możliwość manewrowania pozostaje completna nawet w przypadku ekstremalnych turbulencji
2. Przyjemne "wciąganie w komin" zamiast odpychania w przypadku napotkania noszenia
"
01:57
"Wspaniałą rzeczą w paralotniach jest to, że ogromna energia jest rozproszona po prostu przez deformację.
Na potrzeby tego jest wystarczające, aby deformacji elagła przednia cześć profilu.
Klapy i fronty stają się problemem w przypadku gdy tylna część skrzydła ulega deformacji i linia "złamania" profilu/skrzydła przechodzi za połowę skrzydła"

RAST (nazwa rozwiązania) działa efektywnie dokładnie przeciw takim deformacjom"
02:33
"Jakakolwiek deformacja w przedniej części skrzydła powoduje natychmiastowy wzrost ciśnienia w tylnej części i przez to zapobiega rozległemu wypompowaniu powietrza z tylnej cześci"Prośba o info gdyby przydało się tłumaczenie kolejnych.

Co do Onetu to nie mam pojęcia o co chodzi :) Nigdy tam nie zaglądałem.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:09
autor: Lucjan Piekutowski
Dobra, ja po części załapałem o co chodzi, są dwie przestrzenie w skrzydle, oddzielone jakąś przegrodą, co ma zapobiegać gwałtownym zmianom ciśnienia a co za tym idzie uczynić skrzydło trudniejszym do zrobienia atrakcji. Jednocześnie ma to pomagać z tych zaistniałych sytuacji wychodzić. Hmm, jeśli to taka rewolucja, to dlaczego wcześniej nikt na to nie wpadł? Wygląda na bardzo prosty patent. Ja tam gówno wiem o podwinięciach, to może ktoś doświadczony wyjaśni np. to w czym taki patent może przeszkadzać?

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:22
autor: uriuk
Onet slynie z takich "zachecajacych" tytulow w stylu "Nigdy nie zgadniesz co pokazala na rozdaniu nagrod". Jest to wq... maniera i mam na nia alergie. Przyznam sie ze reaguje dosc nerwowo jak widze podobne produkcje.
Podbnie jak na wrzucanie samych linkow bez jakiegokolwiek opisu. Tobie oberwalo sie rykoszetem, ale doceniam spokojna i rzeczowa odpowiedz. Jesli moja odpowiedz zostala odebrana jako napastliwa, to przepraszam.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:25
autor: uriuk
Wracajac do pomyslu Swnga, to wyglada interesujaco, ale juz widzialem podobne wynalazki, w postaci zaworow uniemozliwiajacych ucieczke powietrza ze skrzydla (mam nawet takie jedno skrzydlo w szafie) i to rozwiazanie okazalo sie miec wiecej wad niz zalet. Tutaj uwieziono powietrze w tylnej czesci skrzydla. Pokazano plusy dodatnie, ciekawe jakie sa plusy ujemne?

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:32
autor: calhal
uriuk pisze:(...) ale juz widzialem podobne wynalazki, w postaci zaworow uniemozliwiajacych ucieczke powietrza ze skrzydla (mam nawet takie jedno skrzydlo w szafie) i to rozwiazanie okazalo sie miec wiecej wad niz zalet.

Z ciekawości: jakie to skrzydło w Twojej szafie? Ja mam taki wynalazek w moim Freeway'u XX. Podobno po to, żeby faza spadochronowania była "bardziej stabilna".
Możesz coś więcej o tych wadach?
Z góry dzięki

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 15:40
autor: uriuk
Mam czeskiego Atmosa 90. Nie ma zadnych wlotow, od spodu w co drugiej komorze sa zasiatkowane zaworki przeskoniete trzema slotami kazdy. Byla to proba usztywnienia skrzydla przez zatrzymanie w nim powietrza. Szybko okazalo sie to, co podal tez Swing, tzn ze deformacja skrzydla ratuje nas przed powazniejszymi klopotami. Wyprodukowano tez jeden egzemplaz o nazwie Eso ktorzy mial wydluzenie 8 (w 2000 roku!!) i byl w pewien sposob dwupoziomowy, tzn nad skrzydlem o opisanej wyzej konstrukcji byla jeszcze jedna warstwa tkaniny i ponad setka malutenkich wlotow. Latalem na tym skrzydle. Mialo doskonalosc 10 i bylo bardzo szybkie. Ale przy okazji mialo wysoka predkosc przeciagniecia. Start wygladal tak, ze odpalalo sie go z dwoch srodkowych linek (czyli na mega-uszach) i juz w locie uszy odskakiwaly. Inaczej sie nie dalo, bo czlowiek nie jest w stanie biegac ponad 30 km/h

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 16:02
autor: dawid_krakow
uriuk pisze: Start wygladal tak, ze odpalalo sie go z dwoch srodkowych linek (czyli na mega-uszach) i juz w locie uszy odskakiwaly. Inaczej sie nie dalo, bo czlowiek nie jest w stanie biegac ponad 30 km/h


Czegoś nie rozumiem. Jeśli startowało się z mniejszą powierzchnią to prędkość powinna być większa (większe obciążenie powierzchni) a nie mniejsza.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 19:25
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Patrzyłem na dane techniczne skrzydła Mito, ale na Para2000 jeszcze nie ma. Jest jedynie, że planowane jest EN A. Fajnie, że Swing szuka nowych rozwiązań. Być może ten pomysł będzie jakimś rozwiązaniem. Moje obawy budzi fakt, że przy podwinięciach asymetrycznych ważne jest powietrze, które przepływa przy krawędzi spływu aby wypełnić podwiniętą połówkę. Tu przegroda będzie to utrudniała. Na filmie z podwinięciami asymetrycznymi widać, że skrzydło dowija około 180 stopni przy połówce, ale jeśli wyskok nie jest większy niż 15 stopni, to przejdzie jako na ocenę A. Myślę, że rozwiązanie powstało jako odpowiedź na nowy wymóg w testach EN, które każe łamać skrzydło przy frontach w 50% a nie 30% jak było wcześniej. Zresztą widać, że nie wszystkie fronty wychodzą tak jak powinny, bo na filmie jest pokazany taki który wywraca całe skrzydło na drugą stronę. Chwalenie się nowym rozwiązaniem na tym etapie jest dość ryzykowne, bo nie wiadomo jak skrzydło będzie wyglądało po zakończeniu testów. Ale, tak jak napisałem to fajnie że coś się dzieje i nie jest to utajniane.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 20:13
autor: ciacholot
Ja lubię nowinki i próby ulepszania. Fajnie, że ludzie pracują nad wszelakimi ulepszeniami ułatwieniami i poprawą bezpieczeństwa. Myślę jednak, że Swing wcale nie z dobrej i nieprzymuszonej woli chwali się tym Rast-em na tym etapie, tylko wyczuli, że nie sami nad tym pracują i chcą być pierwsi. Jak się uda to przyda się taki mały splendor na gruncie PR, ale przecież robi to kto żyw więc to żadna ujma.

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 20:37
autor: Marcus Biesioroff
Zabawa w głuchy telefon: na ParaglidingForum, gość pisze, że na niemieckim forum Michael Nessler pisze:(w wolnym tłumaczeniu)

... że testowali RAST na różnych prototypach i ogólnie to działa.

Dla skrzydeł wielko-komorowych (czyt. materaców) najważniejszą, odczuwalną zaletą jest wzrost stabilności.

Inaczej wygląda sprawa w przypadku skrzydeł o większym wydłużeniu:
    - Manewrowość i stabilność jest bardziej easy z RASTem co mogłoby pozwolić na obniżenie certyfikatu skrzydła o jedną lub nawet dwie klasy
    - W powietrzu zachowanie jest odwrotne: skrzydło staje się bardzo bezpośrednie i w zasadzie nie tłumi turbulencji. Takie bezpośrednie zachowanie może się okazać zbyt wymagające. Przypomina to lot lotnią (och nie! co na to piotrolot (przyp. zuy bies ;)))

Obecnie badają oni (Swingersi) odczucia Pilotów na tak bezpośrednie zachowania skrzydła oraz eksperymentują z różnymi opcjami, n.p.: RAST tylko na części skrzydła, różne gęstości (tkanin?), elastyczne tkaniny...


Całość tu: http://www.paraglidingforum.com/viewtopic.php?p=p488055

Re: Rewolucje od Swinga

: 02 marca 2016, 21:31
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Adwace chwalił się swoimi próbami i testowanymi "patentami" w momencie gdy wiedział, że są zupełnie nieprzydatne, ale przynajmniej piloci widzieli, ze coś robią :) Tym niemniej zaszczepiona idea pozostaje i być może zostanie wykorzystana w sposób, jaki nie da się teraz przewidzieć.