pgforum.pl

Możecie wpisać to co wiecie do poszczególnych zagadnień? Ja nie mam pojęcia o temacie, a chciałbym zgromadzić tą wiedzę w sposób możliwie prosty i łatwy do przekazania. Będę wdzięczny za pomoc.

Zasady prowadzenia korespondencji rtf
Alfabet lotniczy
Wywoływanie w niebezpieczeństwie - zasady
Procedura sprawdzania łączności
Kolejność czynności podczas nadawania
System pracy sieci rtf w lotnictwie
Przepisy prawne związane z używaniem częstotliwości lotniczych.

Zbychu a nie lepiej się skontaktować z Uriukiem który te tematy ma pochytane czym niejednokrotnie się szczycił.Nie żeby złośliwie paru osobom obiecał takie szkolenie przeprowadzić i nadal czekają....


ZK

Program szkolena mam rozgrzebany na dysku, ktory trafil do serwisu z kompem i nie moze do mnie jakos trafic. Ale mam troche materialow na ten temat. Tyle, ze ciezko na forum wklejac cale rozdzialy podrecznika.

Pomijam juz fakt, ze Zbyszek byl na wykladzie, gdzie to wszystko bylo omawiane

Byłem na wykładzie i wiele z tych zagadnień było poruszonych, ale na Uriuku świat się nie kończy. Nie mam nic do jego wiedzy , ale cenie tez pluralizm. Przecież chyba ktoś jeszcze słyszał o tych zagadnieniach które wymieniłem.

Gutek
Piszesz cyt:
"Ja nie mam pojęcia o temacie, a chciałbym zgromadzić tą wiedzę w sposób możliwie prosty i łatwy do przekazania...."
Zasady prowadzenia korespondencji rtf
Alfabet lotniczy
Wywoływanie w niebezpieczeństwie - zasady
Procedura sprawdzania łączności
Kolejność czynności podczas nadawania
System pracy sieci rtf w lotnictwie
Przepisy prawne związane z używaniem częstotliwości lotniczych."

Wstukaj sobie np. "alfabet lotniczy " w internecie i się oświecisz.
Proste jak jeb..ie a jesteś jak dziecko we mgle. Jak Ty się uchowałeś do tej pory w tym tekstylnym lotnictwie ?
Tu masz link do alfabetu lotniczego :
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_fonetyczny_ICAO
Jak jesteś kumaty to na resztę też znajdziesz.
Jak na moje to daruj sobie chęć cyt. ..."przekazania..." komuś później tej Twojej (nie)wiedzy teoretycznej i praktycznej i spraw na których się nie znasz.

Od Uriuka na przykład dowiedziałem się że najpierw jest wymieniany ten którego wołam, a dopiero potem ja. To chodzi o to żeby po pierwszych słowach ci których korespondencja nie dotyczy nie musieli słuchać i się rozpraszać. Takiego wyjaśnienia pewnie bym nie znalazł. Chodzi mi o takie bardziej ludzkie tłumaczenie tych radiowych zasad i haseł.

Znalazłem podręcznik pod http://dlapilota.pl/files/upld/icao_doc_fl_1110.pdf Tam jest wszystko, a nawet dużo więcej, choc i tak nie wiem jak treść tego podręcznika ma się do zagadnień wymienionych w programie szkolenia PPG.

Wie ktoś gdzie są przepisy mówiące o tym jakie warunki trzeba spełnić aby można było uczestniczyć w korespondencji radiowej w lotnictwie i co grozi komuś, kto się nie dostosuje?

W jakiej lacznosci radiowej? W lotniczej musisz miec Swiadectwo Radiooperatora W SLuzbie Lotniczej i pozwolenie radiowe dla letadla.
Bez tegp grozi prokurator, bo to przestepstwo, a nie wykroczenie.

Ja wiem, ale muszą być gdzieś przepisy prawne które mówią o tym. Pewnie Mateusz będzie wiedział gdzie są zapisy prawne mówiące o zasadach uczestniczenia z łączności radiowej. I co znaczy ten skrót RTF?

Małe ABC dla Gutka co chce oświecać innych z zagadnień łączności ( krok po kroku do MINI wiedzy - tj. Co to jest RTF )
Gutek.
Zacznij od odpowiedzi SOBIE na pytanie :
- jakiego języka używają wszyscy w lotnictwie międzynarodowym,
- co to jest PLAN LOTU,
- kto, do kogo zgłasza, czym się "chwali" tj. CO MA na pokładzie
- co wpiszesz w Punkcie 10-ym PLANU LOTU ?
- jakich skrótów użyjesz do wpisania w tym Punkcie 10-ym ?
- odpowiedz sobie na pytanie "Co to jest UHF".
- odpowiedz sobie na pytanie "Co to jest VHF".
- jak nazywają się urządzenia pracujące na UHF i VHF (czy są to tylko Nadajniki, czy są to tylko Odbiorniki czy może jedno i drugie ?
- przetłumacz nazwy tych urządzeń na angielski.
- weź teraz TYLKO pierwsze litery tych nazw urządzeń po angielsku i dodaj słowo CZĘSTOTLIWOŚĆ (też po angielsku)
- Co Ci wyjdzie ze skrótów ? (jak Ci wyjdzie Receiver Transmitter Frequency to otrzymasz skrót RTF)
- Teraz dodaj zakresy: UHF( VHF) to co Ci wyszło?
- Co otrzymałeś ? (podpowiem : UHF RTF, VHF RTF)
- Czyli co ? ( podpowiem : urządzenie nadawczo-odbiorcze częstotliwości zakresu ... )

I te urządzenia mają swoje skróty w zgłaszanym PLANIE LOTU w Punkcie 10-ym.
Czy teraz już WIESZ co to jest RTF ?

Resztę sobie dośpiewaj sam.
Moja RADA:
Zanim napiszesz jakiś skrypt i Cię wyśmieją (ję) to zapoznaj się z dokumentami lotniczymi , frazeologią i skrótami związanymi z zagadnieniami łączności.
Zapoznaj się z treścią pod linkami :
http://www.kontrola-ruchu-lotniczego.co ... iczej.html
http://pliki.lotniczapolska.pl/pdf/plan_lotu.pdf

Poniżej masz mały fragment (wyciąg) dotyczący zagadnienia urządzeń radiokomunikacyjnych, nawigacyjnych i pomocy podejścia
..................................................

PUNKT 10 – Wyposażenie.
Urządzenia radiokomunikacyjne i nawigacyjne oraz pomoce podejścia:
Wpisać jedną z następujących liter:
N jeżeli na pokładzie nie ma wyposażenia w pomoce COM/NAV/podejścia dla zamierzonej trasy lotu lub wyposażenie takie jest niesprawne,
S jeżeli na pokładzie znajduje się sprawne standardowe wyposażenie w pomoce COM/NAV/podejścia dla zamierzonej trasy lotu

Wpisać jedną lub więcej z następujących liter w celu podania posiadanego i sprawnego wyposażenia COM/NAV/podejścia:
C – Loran C
D- DME
F –ADF
G – GNSS
H- HF RTF
I – Nawigacja bezwładnościowa
J – Linia przesyłania danych
K – MLS
L – ILS
M – Omega
O – VOR
R – Rodzaj certyfikacji RNP
T – TACAN
U – UHF RTF
V – VHR RTF
W, X – Zgodnie z wymaganiami ATS

Za standardowe wyposażenie uważa się: VHF RTF, ADF, VOR i ILS.

........................................................................................................................

Pozdro i wnikliwego studiowania PODSTAW lotniczych zanim coś naskrobiesz.

Dzięki. Nie wiem co ma być w tym skrypcie, bo te hasła z programu szkolenia niewiele mówią, a w dodatku okazuje się że pewnie trzeba by się ograniczyć do absolutnych podstaw dla korzystających z radia, bo i tak taki kurs nie da możliwości uzyskania jakichkolwiek uprawnień radiowych. Może jedynie uświadomić jakie są kary za korzystanie z radia bez odpowiedniego zezwolenia i przeszkolenia, a przy okazji może oduczy przynajmniej tego koszmarnego gadulstwa w częstotliwościach użytkowanych przez paralotniarzy.

Gadulstwo przy jakiś dużych spędach lataczy na małym rejonie jest dokuczliwe ale jest jeszcze jedna sprawa ważna .
Sprzęt jest do DUPY bo nie umożliwia ŁATWEGO ( zaznaczam że łatwego tj. JEDNYM NACIŚNIĘCIEM) przestawienia na mniejsza MOC nadawania.
Te ręczniaki (radyjka) pod tym względem to są wielofunkcyjne kombajny do wszystkiego, zrobione nie tylko do latania.
Dlaczego są do dupy? Bo spróbuj zmienić moc nadawania w trakcie lotu abyś nie walił swoim gadulstwem na dziesiątki kilometrów gdy latasz w grupce rozrzuconej powiedzmy na dystansie 3 km. Musisz wejść w MENU, POD MENU, POD POD MENU i td. i potem przestawić gałką lub wstukać cyferkę. To wymaga uwagi , skupienia i dwóch rąk - a paluszki są duże, w rękawiczce aprzyciski malutkie i lecisz.
Prędzej przywalisz w kolegę lecącego obok czy w glebę niż przestawisz na 0,1 W w nadawaniu ( tylko DO kolegi a nie do WSZYSTKICH na dziesiątki kilometrów). I stąd masz korespondencję jednego słyszaną przez WSZYSTKICH i harmider w powietrzu.
Myślisz że ktoś w locie przestawia moc żeby być kulturalnym i nie zaśmiecać całego eteru w DUŻYM promieniu ? Zdecydowana większość ma i BĘDZIE to mieć w dupie bo NIE MOŻE przestawić jednym przyciskiem CHOĆBY CHCIAŁ i dlatego gęga na dziesiątki kilometrów ( bo jest do tego zmuszony przez producenta urządzenia nadawczo-odbiorczego) - a potem SAM latacz się wkurwia że nie jest słyszany (nie może nic nadać) gdy inni w tym czasie gęgają.
Wszyscy w zasadzie już po kupieniu radyjka ustawiają OD RAZU na MAX moc nadawania i walą na DUŻE odległości.
Podejścia WSZYSTKICH lataczy do łączności radiowej nie zmienisz bo ludziska nie rozumieją m.in. co to jest łączność , co to jest RTF i co się z tym wiąże.
Fajnie by było gdyby na radyjku , w ergonomicznym miejscu był przycisk np. zielony do nadawania z mniejsza mocą i drugi przycisk np. czerwony do nadawania z MAX mocą - ale producenci ręczniaków mają to w dupie i harmider będzie nadal czy tego chcesz czy nie. Przy lataniu napędowym gdy warczy ci silnik i reszta za plecami to i tak WSZYSCY z rozsądku ustawią na MAX nadawanie.
Szkoda Twojego w tym zakresie zachodu - WALCZYSZ z WIATRAKAMI i żadne szkolenia teoretyczne czy egzaminy tego nie zmienią (jest to moje zdanie).

@ Netopelek
Dlatego ja używam tylko i wyłącznie profi radiotelefonów Motorola. Tam regulację mocy można zaklepać pod przycisk programowalny i nie trzeba chodzić po żadnych menu I przy okazji radio wytrzymuję trochę więcej niż jeden rok

Myślę sobie tak, że ja chyba nie chcę być specjalistą radiooperatorem. Kupiłem sobie przed laty radio i pojęcia nie mam o 5% jego możliwości i wcale w związku z tym nie mam ochoty rezygnować z latania na glajcie. Co innego latanie samolotami w zorganizowanym ruchu.
Wydaje mi się, że zadowalającym rozwiązaniem było by takie gdzie można by kupić radio gotowe dla nas. Tzn. o góra kilkunastu ustalonych kanałach, odpowiedniej mocy 1-5W i działające w paśmie ustalonym i zarezerwowanym dla nas też w powietrzu. Po co nam cała ta wiedza? Do rozmowy,że zimno, ładnie,traktor jedzie czy gdzie jesteś, albo instruktorskiego "drugie lewo".
Myślę, że skoro można kupić dedykowany dla nas kask, vario z gps,kombinezon czy inne gadgety to czemu nie dedykowane radia? Czemu wreszcie nie wydzielić nam częstotliwości i uwolnić tego diabła, a może nawet zamknąć.
SQ3PAG

No i właśnie takimi radiami o których piszesz są klamoty marki Motorola, Hytera, Vertex Standard (Yaesu) czy Icom. Zaklepywujesz kanały, przyciski i wsio. Nikt nie zrobi sobie krzywdy gadając na 173.xxxMHz :d

SP8EBC pisze:No i właśnie takimi radiami o których piszesz są klamoty marki Motorola, Hytera, Vertex Standard (Yaesu) czy Icom. Zaklepywujesz kanały, przyciski i wsio. Nikt nie zrobi sobie krzywdy gadając na 173.xxxMHz :d

Całkowita racja, ale najgorzej jak sobie coś nagrzebie w tym moim Yaesu VX7R to ładu dojść nie mogę bo instrukcja długa i zawiła jak dla takiego orła jak ja
Stanowczo za dużo guzików i każdy ma po 15 funkcji
Po co mi to było . Męczę się z nim już 10 lat, a mogło być tak pięknie: włącz-wyłącz i gadaj, albo milcz (dla mnie znacznie bardziej przydatne)

VX7 i generalnie radia Yaesu nigdy nie były przyjemne w obsłudze i faktycznie każdy z przycisków miał po kilka funkcji w zależności od kombinacji z innymi przyciskami. Motorolka to co innego, bo nią ma się umieć posłużyć każdy cieć w każdej bramie.

To dosc dziwne, bo komorki Motoroli byly katastrofa jesli chodzi o menu i funkcjonalnosc