pgforum.pl

Latam od kilku sezonów na lekko przeważonym D - jakieś 4-5 kg. Tak mi się latało najlepiej.
Niedawno wlazłem na wagę ze szpejem, tak kontrolnie przed sezonem i okazało się że przeważam około 10 kg Wychodzi mi obciążenie jakieś 4,5 na m2. Pytanie: jak bardzo zmieni się zachowanie skrzydła ? - o reakcje na atrakcje nie pytam, Chodzi mi raczej o możliwość polatania przy słabszym warunie. Nie przetestowałem jeszcze takiej konfiguracji.

Wiesz.... nie bez powodu zawodnicy startują z balastem, po to żeby się go pozbyć w odpowiednim momencie.
Pozdrawiam.

Też jestem przeważony na C. Czasem trzeba się więcej napracować i tyle;) za to szybki jestem:)
Co nie zmienia faktu, że dycha to już sporo, a 4,5/m to znak do rozpoczęcia diety. Ja walczę zaciekle.
żółty27 powiedz mi jak pozbyć się zbędnych kg w odpowiednim momencie?
To była by najcenniejsza informacja w tym roku i to nie tylko dla mnie

żółty27 pisze:Wiesz.... nie bez powodu zawodnicy startują z balastem, po to żeby się go pozbyć w odpowiednim momęcie.
Pozdrawiam.

Liczyłem właśnie na opis kogoś kto lata(ł) w zawodach z balastem. Bawi mnie xc - zawody niespecjalnie. Ale właśnie zawodnicy maja najwięcej do
powiedzenia nt. latania na przeważonych glajtach. Tak więc czekam , bo nie wiem czy zacząć się intensywnie odchudzać, czy niekoniecznie

ciacholot pisze:żółty27 powiedz mi jak pozbyć się zbędnych kg w odpowiednim momencie?
To była by najcenniejsza informacja w tym roku i to nie tylko dla mnie

Podwijam uszy ze wstydu, dodałem drugi post z poprawką, ale moderator go nie puścił.

żółty27 pisze:Podwijam uszy ze wstydu, dodałem drugi post z poprawką, ale moderator go nie puścił.

Głupie literówki się zdarzają, tym bardziej lepiej mieć konto i po prostu samodzielnie zrobić korektę.

novara pisze:Liczyłem właśnie na opis kogoś kto lata(ł) w zawodach z balastem....

Nie, nie. Też latam na takim skrzydle, tylko w środkowym zakresie wagi, ale żadnym zawodnikiem nie jestem. Szczerze mówiąc, myślałem w pierszym momencie, że jest to prowokacja Kolegi w tym temacie, bo pomijając gwałtowniejsze zachowanie skrzydła, to mamy tutaj kwestie prędkość vs opadanie.
Pozdrawiam.

Co to za glajt?
Latałem wiele razy na skrzydłach w klasie b 15-20 kg powyżej górnej. Zazwyczaj do acro. Leci szybciej i bardziej opada, ale można nawet w normalnych warunkach przeloty robić.

Na d i ccc latałem nie więcej niż 5 kg powyżej. Leci to stabilniej, szybciej, ale przy 10 kg będziesz już topił w słabym warunie. Weź pod uwagę, że dynamika w skrzydle d przy tej masie już jest konkretna. Odpuść sobie raczej. Szkoda warunu i stresu przed frontem na pełnej belce

żółty27 pisze:

ciacholot pisze:żółty27 powiedz mi jak pozbyć się zbędnych kg w odpowiednim momencie?
To była by najcenniejsza informacja w tym roku i to nie tylko dla mnie

Podwijam uszy ze wstydu, dodałem drugi post z poprawką, ale moderator go nie puścił.

Już wpuścił Dopiero co doleciałem na kwadrat. A tak w ogóle zapraszamy do rejestracji. My naprawdę nie kolekcjonujemy teczek i nie zbieramy haków

Chrzaszczu pisze:Co to za glajt?
Latałem wiele razy na skrzydłach w klasie b 15-20 kg powyżej górnej. Zazwyczaj do acro. Leci szybciej i bardziej opada, ale można nawet w normalnych warunkach przeloty robić.

Na d i ccc latałem nie więcej niż 5 kg powyżej. Leci to stabilniej, szybciej, ale przy 10 kg będziesz już topił w słabym warunie. Weź pod uwagę, że dynamika w skrzydle d przy tej masie już jest konkretna. Odpuść sobie raczej. Szkoda warunu i stresu przed frontem na pełnej belce

Tak jak napisałem wcześniej - do tej pory latałem jakieś 5 kg powyżej górnej. I było całkiem ok. Zresztą na poprzednich skrzydłach też starałem się być w górnej wadze. Glajta na razie nie zmienię.Trzeba będzie lekko zrzucić

10 kg to za dużo, szczególnie że w praktyce 4.5 kg to granica. Proponuje lżejsza uprząż i może lżejszy zapas.

Zrzuć lepiej. Przeważone d na większych prędkościach może zaskoczyć. Pamiętaj, że latasz na skrzydle "open"

Chrzaszczu pisze:Zrzuć lepiej. Przeważone d na większych prędkościach może zaskoczyć. Pamiętaj, że latasz na skrzydle "open"

E, to jeszcze D sprzed zmiany przepisów - więc nie wciśnięte na siłę w klasę (wydłużenie 6,8)

Zbyszek Gotkiewicz pisze:10 kg to za dużo, szczególnie że w praktyce 4.5 kg to granica. Proponuje lżejsza uprząż i może lżejszy zapas.

To może ja nie napiszę ile jestem przeważony... Co prawda na B. Obciążenie mam ok 4 kg, ale zacząłem ważyć szpej i wyszło mi że
moja stara, ale jara uprząż Velvet ze wszystkimi możliwymi protektorami, zapasem, radiami, wariami, szybkopakiem, kluczem do deltek itp. śmiećmi waży 10 kilo. Teraz już wywalam przed lataniem niepotrzebne balasty, a ogólnie to można by pomyśleć o lżejszej szczególnie gdy trzeba podchodzić pod górę. Tyle, że ta ciężka jest jakby na miarę szyta i mi pasuje... a to JA jestem za ciężki ! Z drugiej strony glajt lata bardzo przyjemnie. Opadanie oscyluje w granicach 1,5m/s prędkości nie mierzyłem ale ostatnio na żaglu leciałem stabil w stabil z Poisonem, a wszelkie niedoważone glajty i wolne A doganiam.

Jeszcze musze dodać że to 4.5 kg to obciążenie powierzchni. A przegląd szpeju rzeczywiście pomaga

novara pisze:E, to jeszcze D sprzed zmiany przepisów - więc nie wciśnięte na siłę w klasę (wydłużenie 6,8)

Omega 8?

Bez znaczenia. Jeśli potrzebujesz osiągi skrzydła z wydlużeniem 6.8 zakładam, że latasz na belce. Nawet omega 8, mantra 4, peak 2 w przedziale wagowym po niesymetrycznym froncie na pełnej belce pokazuje dynamikę. Nie chciałbym na mojej m4 6.5 wydluzenia łapać fronta przy tej masie. To też stara certyfikacja. Można tak latać, tylko jaki ma to sens?

Movara spokojnie - Omega 8 dość dobrze toleruje przeważenie 10 kilo tylko zależy w którym rozmiarze bo jeśli w tej do 100kg to bardzo żle latałem z balastem na tej do 110 kg o pięć kilo przeważony i chodziła a fajnie , Mysle że w tej do 120kg to 10 kg to sporo ale tragedii nie ma . kolega mój latał dwa sezony w przedziale około 133kg i nie było problemów oprócz wybierania słabych noszeń za szybka była ,wiedz tragedii nie ma .
Latałem na 8 z napędem i było pewnie ze 20 kg przeważenia i też sobie doskonale radzi .
Omega 8 dziś spokojnie dostałaby EN C .
Pozdrawiam Grzegorz

Chicago. Nie sądzę żeby skrzydło zostało tak ocenione jak sądzisz przy przeważeniu o 10 kg powyżej tego co sprawdzono w certyfikacie. Rzeczywistym problemem jest jednak nie bezpieczeństwo, ale konieczność latania cały czas na prędkości, płasko i dość obszernie w noszeniach, co w słabych warunkach bardzo utrudnia wykręcenia się.

[ Rzeczywistym problemem jest jednak nie bezpieczeństwo, ale konieczność latania cały czas na prędkości, płasko i dość obszernie w noszeniach, co w słabych warunkach bardzo utrudnia wykręcenia się.[/quote]
Dokładnie jak piszesz Ale nie dotyczy to Omegi 8 - 5 kilo w rozmiarze do 110 która miałem -chodziła dobrze nie było żadnych odczuć negatywnych nie zadzierała w wejściu do komina a i w słabych noszeniach można było ją czujnie wyhamować do najmniejszej wartości opadania i płasko -dość ciasno zakrążyć nie mam pojęcia jak się zachowa M4 czy Peak2 przeważony ale Peak 1 (Słodki ma wielki sentyment do tego skrzydła ) przeważony latał perfekt nawet w słabych noszeniach .Natomiast jeśli idzie o Omegę8 to jest to mega tolerancyjny glajt, powiem więcej - słabo lata do połowy zakresu , w górnej wadze dopiero zaczyna mieć dynamikę i nie traci nic w słabych warunkach , żę o bezpieczeństwie nie wspomnę Koledzy mówią DHV 1 .
Zaznaczam że to tylko moje odczucia z latania na tej paralotni . Nie jestem fachowcem , podchodzę do glajta trochę inaczej jak zdecydowana większość pilotów . Nie czytam certyfikatu jak wyroczni Certyfikat mówi jak wychodzi ja jednak wole to pierwsze nie dopuścić DO i aby to zrobić - najważniejsze jest dla mnie jak glajt ze mną rozmawia jak kumpel - czy obrażona żona .
Pozdrawiam Chicago
.

Chicago dzięki za opis. Poprzednie moje D miało prawie taką samą powierzchnię 26,57m i było wg producenta do 115kg. O8 jest o 0,07 mniejsze i jest do 110. Poprzednio byłem przeważony o 5-6 kilo i latało mi się całkiem fajnie także w słabym warunie - nawet byłem zdziwiony że raz po przeskoku z nowymi dwoma C byłem wyżej w następnym kominie. I w krążeniu w słabym noszeniu nie byłem niżej po kilkunastu zwitkach.
Uprząż mam faktycznie ciężką ale ma gruby protektor, który mi się raz mocno przydał:)Tak więc jej na razie nie zmienię. Ogólnie na 2 ostatnich C i jednym D latało mi się najlepiej w górnej wadzę lub lekko powyżej.
Trzeba będzie zrzucić z 5-6 kilo i powinno być ok , bo w szpeju nie bardzo mam możliwość zejścia z wagi:)