pgforum.pl

W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o możliwości składania zamówień na uprząż Ozone Submarine. Nowy standard uprzęży zawodniczych?

Trzeba by w tym polatać żeby ocenić. Wyślę mi się że uprząż jest leżąca nie siedzącą. Kto pamięta UP Fasta to wie o co chodzi. Uprząż zyskała dużą popularność wśród zawodników mimo swoich wad bo dawała cień szansy na poprawę osiągów. Potem zrobiła się moda na kokony i fast został szybko zapomniany.

Ale czy są dostępne w kolorze yellow?

Poprawiłyby trochę...

Takie skrzydelka moglyby robic za balast. Musialyby miec sile nosna skierowana w dol.

Piotr Jurek pisze:Poprawiłyby trochę...

Idziemy w ciekawym kierunku.... Szybowiec z neoprenu - ostatnim etapem będzie eliminacja paralotni

Wydaje mi się, że inna firma testuje uprząż tego typu. Kilka podobnych uprzęży w białym kolorze widocznych jest na filmie ze startów podczas niedawnego German Open. A może to inna wersja Ozone Submarine?

To ponoć Niviuk

Ukraiński Nearbirds też prezentuje uprząż w stylu Submarine. Rozmiary imponujące

https://m.facebook.com/groups/nearbirds ... 844461177/

Jeśli można to skomentować to tylko tak:

Domin pisze:W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o możliwości składania zamówień na uprząż Ozone Submarine. Nowy standard uprzęży zawodniczych?

Eeeee.. Domi
Ja myślałem, że już ją masz

Art pisze:

Domin pisze:W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o możliwości składania zamówień na uprząż Ozone Submarine. Nowy standard uprzęży zawodniczych?

Eeeee.. Domi
Ja myślałem, że już ją masz

Gotek, zdaje się, kiedyś śmiał z kokonów, a teraz sam w nich lata. Niektórzy paralotniarze potrzebują trochę czasu aby przekonać się do nowego.

Sławek, który robi uprzęże u Dudka powiedział, że nie będzie już uprzęży takiej jak Jazz, czyli z podnóżkiem, deską i frontkontenerem. Dostałem kokon bez deski z frontkontenerem do testów i już wiem że nigdy nie kupię uprzęży bez deski. Z frontkontenera też nie zrezygnuję że względów bezpieczeństwa a kokon przy tym to najmniejszy problem. Można go tolerować jeśli tylko opanuję wsiadanie bez puszczania sterówek. Zaletą jest to, że mogłem wyrzucić z plecaka ciężko kombinezon i wysokie buty a podstawową wadę kokonu, czyli dużą powierzchnię boczną sprzyjającą skręceniu w taśmach w tym modelu równoważy spory pompowany opływ z tyłu. Waga uprzęży poniżej 2 kg przy zachowaniu wszystkich walorów użytkowych jest powalająca.

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Dostałem kokon bez deski z frontkontenerem do testów i już wiem że nigdy nie kupię uprzęży bez deski.

Jesli Dudki to czytaja to pewnie "juz nigdy nie dostaniesz uprzezy do testow...

A jak myślisz, sprzęt dostaje za obiektywną ocenę czy za wazelinę? Ciekawe jestem twojej oceny sprzętu. Podziel się, jak jakiś kiedyś dostaniesz.

Zbyszek Gotkiewicz pisze: czyli dużą powierzchnię boczną sprzyjającą skręceniu w taśmach w tym modelu równoważy spory pompowany opływ z tyłu.

Nie rozumiem, jeżeli kokon sprzyja skręceniu w taśmach, to w jaki sposób ten statecznik ma pomagać?

Wyobraź sobie lotkę do badmintona. Jak by nie została uderzona to zawsze obróci się gumką do przodu a piórka będą z tyłu. Kokony starszych generacji latają niczym lotka z piórkami do przodu. A dodanie opływu za pilotem to jest jak dodanie piórek z tyłu co stabilizuje pozycję pilota względem strug powietrza. W aerodynamice to się nazywa że środek parcia został przesunięty do tyłu poza środek ciężkości.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:A jak myślisz, sprzęt dostaje za obiektywną ocenę czy za wazelinę? Ciekawe jestem twojej oceny sprzętu. Podziel się, jak jakiś kiedyś dostaniesz.

To byla tylko zartobliwa aluzja do mowienia "nigdy nie....".
Zleceniodawcy moga potrzebowac oceny "obiektywnej" i nawet jesli ta swoja tak nazywasz to i tak jest ona "subiektywna".
Tym bardziej, ze masz juz swoje lata i kosci pokiereszowane wiec tu i tam potrzebujesz solidnych podparc.
Ale dzieki tym, ktorzy mowia " nigdy nie.." , to konstruktorzy dostaja tym bardziej niesamowitej energii do dzialan....

Nie udzielam sie w przymiarkach tekstylnych tylko czasami przy metalach i kompozytach gdzie moje ewentualne opracowanie testuja i oceniaja zleceniodawcy pod zatwierdzenie lub dokonanie korekty. Przyznaje ze czasami zbiory wymagan sa nie ziemskie i koledzy radza zeby sie nie podejmowac.
Co do tematowych uprzezy to najbardziej pewnie moga uwierac te, ktore sie kiepsko pod siebie wyreguluje. Aerodynamika takiego "okretu" przy 40km/h w spokojnych warunkach moze byc sprzyjajaca no ale jesli sie z tym odwlokiem znalezc w powietrznym "Sajgonie" lub atrakcjach to tez moze miec nie bagatelne znaczenie.
Kokony to sie popularne robia juz nawet wsrod kolegow minimotolotniarzy..

Unikam tu ocen rozmówców, ale sam się prosisz. Wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia jednocześnie zapewniając, że są jakieś zagadnienia lotnicze na których się znasz choć nigdy nie dałeś na to żadnego przykładu. I zawsze żartobliwie podważasz mój dorobek paralotniowy bez względu na to czy dotyczy to mojej pracy jako ekspert PKBWL, pilot testowy czy instruktor. Jakieś to karłowate w intencjach. A może taki jesteś po prostu jako człowiek i inaczej nie potrafisz.

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia jednocześnie zapewniając, że są jakieś zagadnienia lotnicze na których się znasz choć nigdy nie dałeś na to żadnego przykładu. I zawsze żartobliwie podważasz mój dorobek paralotniowy...

Fakt, ze mnie czasem smieszysz ale nie podwazalem tutaj tych twoich glajtowych dorobkow. Tylko zwrocilem uwage glownie na to, ze kazda ocena jest w pewnym sensie subiektywna i na czym to moze np. polegac. Wiem jaki jestes czuly na punkcie tych swoich dorobkow ale nie chcialem specjalnie podnosic Ci cisnienia. Tym bardziej ze w wielu pogladach mam podobne zdania.
Nikogo tu nie zapewniam, ze sie znam na czymkolwiek. Natomiast ty jestes zdumiewajacy, jak na podstawie swoich wymyslow przypisujesz z gory innym calkowita niewiedze...
Lekkosci i swobody zycze z calym ciezarem dorobkow.