pgforum.pl

Cześć,
Chciałem zapytać czy lepiej jest latać na skrzydle dociążonym czy lepiej dobranym w połowie wagi. Schudłem kilkanaście kilo i obecnie moja masa startowa utrzymuje się na poziomie 98kg. Czy w związku z tym lepsze byłoby skrzydło 80-100kg czy też 85-110kg (takie mam obecnie). Myślę o zmianie skrzydła a to ważny parametr.
Pozdrawiam
Marcin

Marcin Kawula pisze:Chciałem zapytać czy lepiej jest latać na skrzydle dociążonym czy lepiej dobranym w połowie wagi.

To zależy od skrzydła. Na przykład BGD w manualu Cure'a (i Base chyba też) pisze, że najoptymalniej być w środku przediału wagowego.

Marcin Kawula pisze:Schudłem kilkanaście kilo

Gratulacje, to tak jak ja parę lat temu, i póki co nie daję rady zejść jeszcze o kilka kilo.

Marcin Kawula pisze:Czy w związku z tym lepsze byłoby skrzydło 80-100kg czy też 85-110kg (takie mam obecnie). Myślę o zmianie skrzydła a to ważny parametr.

Ja bym się bardziej opierał na tym, co producent pisze w manualu (tak jak BGD na przykład). Chyba że nie pisze na ten temat, wtedy bym się bardziej zastanowił nad obciążeniem powierzchni, ale to też zależy od tego jakie to skrzydło (wydłużenie, przeznaczenie, etc) i gdzie zamierzasz na tym latać.

Przedziały wagowe, niestety, mówią tylko i wyłącznie w jakim zakresie wagowym skrzydło przeszło certyfikat. Niemniej, przynajmniej zostawiłbym sobie kilka kilo zapasu do górnej granicy - woda, dodatkowe ciuchy, etc, pare kilo może się szybko nazbierać, a jednak dobrze latać IMHO na certyfikowanym skrzydle

Skrzydła wraz ze wzrostem wydłużenia "wolą" być bardziej dociążane.Tak z grubsza ogólnie
Był taki wątek: "Obciążenie powierzchni w zależności od wydłużenia" i "Dobór wielkości skrzydła" traktujący o tym problemie.

Czyli jeśli będzie to skrzydło o wydłużeniu 5.5 to raczej w środku wagi a jeśli 6.1 to w górnych granicach obciążenia. Poprzednie wątki śledzę z uwagą ale wolę się jeszcze upewnić.

Marcin Kawula pisze:Czyli jeśli będzie to skrzydło o wydłużeniu 5.5 to raczej w środku wagi a jeśli 6.1 to w górnych granicach obciążenia. Poprzednie wątki śledzę z uwagą ale wolę się jeszcze upewnić.

Można tak przyjąć co nie znaczy, że 5,5 nie będzie dobrze latać w górnej granicy obciążenia. Bardziej 6,1 będzie sprawiało wrażenie "niepewności" "nerwowości" czy "wiotkości" przy obciążeniu w połowie czy poniżej.

Psychika, w razie porażki, będzie (MYLNIE) podpowiadała, że to przez za bardzo dociążonego glajta.
Glajt najlepiej/najfajniej lata w górnym przedziale wagowym. Inaczej odbija się od kominów co najlepiej czuć podczas zbliżania się do żeberka, zza którego wyłazi komin. A poza tym na niedociążonym glajcie jest wrażenie balonowania.

T.