pgforum.pl

Są nowe przepisy dotyczące wyłączeń dla paralotni. Po szybkim przejrzeniu, to jedynie zauważam zmianę dotyczącą dopuszczeń sprzętu. Reszta prawie bez zmian. Z poprzednim brzmieniem z zaznaczeniem zmian można się zapoznać w poście Piotrka Pokornego:
viewtopic.php?f=30&t=1873#p16785

Treść nowych przepisów w linku:
http://www.dziennikustaw.gov.pl/DU/2019/1497

Jeśli ktoś wie, co się stało z przepisami dotyczącymi wymagań technicznych, to proszę o info.

W załączniku nr 2 rozdział 5, pkt. 5.6.10 podpunkt 3 lit. a. zapis:

z tym że nad obszarami miast o liczbie mieszkańców co najmniej 25 000 – zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 119 ust. 4 pkt 1 ustawy

powinien być wykreślony. To jest zbyt restrykcyjne do lotów paralotnią.
Wymóg wysokości lotu paralotni w miastach od 50 tyś. do 100 tyś. mieszkańców na poziomie 1000 m, oraz wyjątek obniżenie wysokości dotyczący startu i lądowania z ewidencjonowanych lądowisk zgodnie z ich INOP jest nieporozumieniem. Tutaj powinny być jakieś wyłączenia i mniej restrykcyjne regulacje dotyczące paralotni, motolotni, itp.

Wojciech Filipiuk

100% popieram

I jeszcze dopiszmy, ze ograniczenie da samochodow do 50 km/h na zabudowanym tez jest niesluszne i gotowi jestesmy zorganizowac demonstracje na 35 osob zeby zaprotestowac.

Obecny sejm uchwala glupie ustawy, ale sa one obowiazujacym prawem. Mozemy tylko podziekowac kolegom, ktorzy glosowali na PIS.

Ciesz się że nie kazali wyciąć wszystkich brzóz. A właśnie. Tyle trąbiono na temat religii smoleńskiej, a teraz dziwna cisza. Nie słychać nawet strzałów we mgle.

Przepisy są przepisami i trzeba ich przestrzegać.

Obowiązujące regulacje dotyczące zakazu wykonywania lotów nad obszarami miast powodują ograniczenie a nie rozwój i promocję "małego" lotnictwa.
Szkoda, że chcąc wykonać lot widokowy PPG nad niezabudowanym terenem w granicach administracyjnych miasta wielkości Zamościa jesteśmy traktowani na równi z samolotami odrzutowymi.

Wojciech Filipiuk