pgforum.pl

Przymierzam się do zakupu takiego właśnie skrzydła.
Z całym osprzętem i waga skrzydła waże 90 kg. Rozglądam się powoli za nowym glajtem. Moją uwagę przykuwa Swing Nyos , ale jestem ciekaw waszych opinii, jako bardziej doświadczonych pilotów.

Rozmiar to pewnie S. A ile do tej pory wylatałeś i w jakich warunkach? Bo takie skrzydło już wymaga pilota w miarę regularnie latającego.

Latam krótko bo dopiero drugi rok, wylatane mam 100h, ale głównie z napędem. W tej chwili latam na uniwersalu 1.1 z napędem octagon.
W tym roku już zaliczyłem kilka lotów w termice z napędem piękna sprawa. Super robotę robią ruchome wypory. Teraz chciałbym skupić się na lataniu swobodnym w termie i na żaglu. Zastanawiam się nad skrzydłem SWING NYOS górne B. Przedstawiono mi ofertę takiego skrzydła, ale zastanawiam się czy cena jest odpowiednia i czy skrzydło to będzie adekwatne do moich umiejętności. Co myślicie ?

Tak zupełnie poważnie to uważam, że skrzydło możesz kupić, ale potem z tym skrzydłem powinieneś pójść na kurs gdzie nauczysz się alpejki, chodzenia ze skrzydłem, prawidłowego napędzenia do startu, latania w termice i na żaglu, latania w tłoku. Myślę że ten kurs jest dużo ważniejszy niż skrzydło. Jak na początek to mogło by być o mniejszym wydłużeniu, ale skoro piszesz że wyjątkowa okazja? Masz uprawnienia pg, czy tylko ppg?

Mam jedne i drugie uprawnienia. I po częśCi juŻ prawie wszystkie te zagadnienia ćwiczyłem, oprócz latania w dużym tłoku . Mój kolega jest instruktorem .
Trochę również latałem na holu. I w sumie w kierunku wyciągarki samojezdnej chcę się w przyszłości kierować.
Co do ceny to nie wiem czy jest do końca atrakcyjna.

Szukaj czegoś co ma wydłużenie 5,5. To 5,7 też może być uwzględniając nalot i doświadczenie, ale najważniejsze żebyś miał czas i pieniądze na wyjazdy w fajne miejsca do latania. W Polsce i na wyciągarce to polatasz jak nauczysz się termiki a najłatwiej to zrobić tam, gdzie ta termika jest najlepsza. Czyli na południu Europy. Poza tym jak porównasz wydatki na sprzęt i na latanie, to okaże się, że jak nie strasz kilku tysięcy rocznie na latanie to nie polatasz. Zakup sprzętu to tylko początek. A co do tego czy umiesz coś z rzeczy które wymieniłem, to z całym.szacunkiem, ale Twoja opinia jest mało obiektywna

Tak, czy inaczej zanim kupisz polataj na wybranym modelu chociaż godzinę w termie. Zobaczysz czy handling Ci odpowiada i zachowanie skrzydła.
Moim zdaniem wysokie b na początku przygody w pg może być za dużo.

Zgadzam się przelot próbny jest najlepszą opcją, ale nie zawsze jest taka możliwość. Jeżeli przeliczę się faktycznie ze swoimi umiejętnościami i nie będę się czół bezpiecznie to zawsze mogę wrócić i szkolić się na swoim poczciwym uniwersalu . Jakie skrzydło z wydłużeniem 5.5 proponowałby Pan ?

Tu nie ma Panów, chyba że ktoś sobie też życzy
Skrzydła o wydłużeniu 5,5 to najpopularniejszy segment wśród glajtów. Coś jak auto rodzinne w samochodach. Czyli i oferta największa i wybór najtrudniejszy. Każda z firm ma coś takiego w ofercie. Takim uznanym klasykiem jest Nova Mentor we wszystkich kolejnych wcieleniach. Równie udane są Dudkowe Optiki. Inne popularne firmy takie jak Ozon, Skywalk czy Adwance też z pewnością coś mają, ale ponieważ nie znam tych konstrukcji to też wiele powiedzieć nie mogę. Trzeba by zrobić listę skrzydeł.

Ja latam na nova ion 5. Mimo małego wydłużenia skrzydło żwawe, dobrze reagujące na sterówki. Polecam.
Znaczna różnica w stosunku do wcześniejszej Alpy 6. Dlatego wydaje mi się, że wsiadanie na początek na wysokie B, może być po prostu niebezpieczne.

Pewnie można przetestować w Borowej koło Wrocławia u przedstawiciela Novej na Polskę.

Eeee, jak ma brać Iona to może równie dobrze zostać na Uniwersalu

Rozumiem, że na tym uniwersalu po zgaszeniu silnika przełączałeś się w tryb czysto klasyczny bez samostateczności?

Tak pytam, bo ja latałem chwileczkę swobodnie po kursie po czym przesiadłem się na napęd nadel ze skrzydłem klasycznym ( latając w termice również) , potem siłą rzeczy na samostatka a klasyczne skrzydło sprzedałem. Teraz po 3 czyto samostatecznych sezonach wróciłem na stare śmieci kupując dudkowego optica ( podobne wydłużenie jak starego skrzydła) i jest to nauka całkowicie od nowa / nic nie umiem

Rafseb76 pisze:. Jakie skrzydło z wydłużeniem 5.5 proponowałby ... kolega?

Zajrzyj na Dust of the Universe Ziada Bassila, gość od lat testuje i recenzuje skrzydła klas B i C. Nie jest to oczywiście certyfikowany tester, natomiast ilość testów i wypracowany własny system pozwala na nabranie jakiegoś ogólnego spojrzenia na glajty z tych segmentów. Niektóre skrzydła mają swoje posty w tym wzmiankowany Nyos.

Dzięki za odpowiedzi.
Na pewno się przydadzą.

Od pewnego czasu szukałem następcy starszej generacji skrzydła. Nowe miało mieć wydłużenie około 5.5 i miało latać głównie w termice. Rozważałem Optica 26, ale trafił się Optic2 rozmiar 24, więc nawet lepiej. Latam doważony pod korek, bo startowa to 90, do 92. Mam dopiero kilka godzin żagla różnego typu i może ze 2 termiki, ale jak na razie jestem zadowolony z wyboru i polecam to skrzydło pod rozwagę.
Świadomie nie zwracałem uwagi na brak zachwytów Ziada tym skrzydłem, bo każdy ma inny odbiór.
Na klifach latam głównie Coltem 26 (wydłużenie 5.9), w połowie dociążenia, który był również niezbyt pochlebnie oceniany, a lata tak, że nie chcę innego, bo ten glajci bardzo dobrze i to nie tylko moja opinia. Nawet nie wiem kiedy nalatałem Coltowi ponad 110 godzin.
Optic ma być spokojniejszą wersją Colta, mniej straszącą w termice, a poza tym, ma odciążyć Colta z nalotu.
Optic2 w porownaniu z Coltem, odbieram jako skrzydło dynamiczne i szybkie, ale w pozytywnym znaczeniu.
Po sezonie i z większym nalotem na Opticu, powinienem móc więcej o nim napisać, ale póki co nie żałuję wyboru. Nadal jestem zdania, że największym problemem moich skrzydeł jest pilot...

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Eeee, jak ma brać Iona to może równie dobrze zostać na Uniwersalu

Zbyszek, co ty p...opowiadasz?!
Uniwersal to bardzo fajne skrzydło PPG na którym da się polatać swobodnie, ale to nie jest skrzydło typowo swobodne.
Ion to bardzo dobre skrzydło dla osoby początkującej na której może spokojnie latać każdy kto zamierza latać poniżej 50 godzin rocznie.
A co do wydłużenia 5,5 to coś koło tego ma na przykład Mentor albo Ozone Rush a nie są to skrzydła dla osób które mają mało doświadczenia w lataniu swobodnym w termice. Jeśli autor wątku pyta się czy górne B jest dla niego odpowiednie, to znaczy że nie jest.
Polecam coś z wydłużeniem max 5,3 i z przeznaczeniem dla pilota początkującego i rekreacyjnego.

Pozdro.

Pilotom mylą się ich preferencje jeśli wogóle jakieś mają z osiągami. Większość skrzydeł doskonale spełnia swoje zadania, ale męska ambicja każe się wyróżnić jakimś parametrem. Może to być materiał, cecha konstrukcyjna, jakiś parametr dający się wyrazić cyfrą czy w końcu dający się odróżnić na pierwszy rzut oka. Jeśli chodzi o skrzydła Dudka to mają wszystkie najnowsze rozwiązania, jakość wykonania jest najlepsza na świecie, serwis jest na miejscu, estetyka dla mnie ma znaczenie marginalne a osiągi są takie na jakie zasługuję. Co do charakteru skrzydeł czyli ruchliwość bądź głową, wchodzenia w noszenie i słuchania ciała i sterówki to spełniają moje oczekiwania. Nie jest to ani niesforna dzikość ani irytujące zmulenie. Nic, tylko latać. O skrzydłach Dudka piszę chętnie, ponieważ je znam najlepiej. Czasem się przelecę nas jakimś innym skrzydle i wtedy okazuje się, że coś co zdobyło olbrzymią popularność w paralotniowym świecie mnie nie leży, bo nie gada tak jak lubię lub za cholerę nie chce zakręcać.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:O skrzydłach Dudka piszę chętnie, ponieważ je znam najlepiej. Czasem się przelecę nas jakimś innym

A może po prostu o przyzwyczajenie chodzi , które w Twoim przypadku jest pewnie mocno ukorzenione

Ja trzy sezony latałem ppg na apco force ale postanowiem zmienić na mniejszy rozmiar który mi na chwilę obecną bardziej leży niż na początku ale też przeleciałem się na zachwalanym dudkowym nucleonie xx i nie powiem, że jest gorszy ale co powiem to napewno inny i to bardzo się różnią starty i reakcje, jedynie lądowanie porównywalne.
Mi nie leży po prostu z przyzwyczajeń pewnie jak nucleonowcom nie leży force

Na klasyczną wybrałem dudkowego Optica(1) 3,6kg/m2 i nie żałuję umiejętności mam nienajlepsze.

marek mastalerz pisze:

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Eeee, jak ma brać Iona to może równie dobrze zostać na Uniwersalu

Zbyszek, co ty p...opowiadasz?!
Uniwersal to bardzo fajne skrzydło PPG na którym da się polatać swobodnie, ale to nie jest skrzydło typowo swobodne.
Ion to bardzo dobre skrzydło dla osoby początkującej na której może spokojnie latać każdy kto zamierza latać poniżej 50 godzin rocznie.
A co do wydłużenia 5,5 to coś koło tego ma na przykład Mentor albo Ozone Rush a nie są to skrzydła dla osób które mają mało doświadczenia w lataniu swobodnym w termice. Jeśli autor wątku pyta się czy górne B jest dla niego odpowiednie, to znaczy że nie jest.
Polecam coś z wydłużeniem max 5,3 i z przeznaczeniem dla pilota początkującego i rekreacyjnego.

Pozdro.

Marku. Pilot ma wylatane 100 godzin. Co prawda z napędem, ale latał też w termice. Lata na Uniwersalu co według mnie jest odpowiednikiem Iona jeśli chodzi o osiągi i posiadane umiejętności. W związku z tym nie ma sensu żeby do latania swobodnego kupował Iona jeśli ma Uniwersala. Natomiast jeśli chce koniecznie kupić skrzydło to uważam, że wydłużenie 5,5 będzie dla niego odpowiednie jeśli tylko pod okiem instruktora nadrobi braki w umiejętnościach. Te skrzydła są naprawdę bezpieczne i ja bym ich nie demonizował. Oczywiście cały czas trzeba pamiętać o.koniecznym nalocie i umiejętnościach potrzebnych do bezpiecznego latania. Na skrzydłach o wydłużeniu 5,5 konieczny nalot według mnie to 30 godzin w sezonie wylatane w termice. Co do umiejętności, to można na nich zdobywać wszystkie te, które są wymagane do samodzielnego latania. Oczywiście też pod nadzorem a nie samodzielnie.

prokopcio pisze:A może po prostu o przyzwyczajenie chodzi, które w Twoim przypadku jest pewnie mocno ukorzenione

Ja trzy sezony latałem ppg na apco force ale postanowiem zmienić na mniejszy rozmiar który mi na chwilę obecną bardziej leży niż na początku ale też przeleciałem się na zachwalanym dudkowym nucleonie xx i nie powiem, że jest gorszy ale co powiem to napewno inny i to bardzo się różnią starty, reakcje lądowanie porównywalne.
Mi nie leży po prostu z przyzwyczajeń pewnie jak nucleonowcom nie leży force

Na klasyczną wybrałem dudkowego Optica(1) 3,6kg/m2 i nie żałuję umiejętności mam nienajlepsze.

Może to kwestia przyzwyczajenia. Każdy konstruktor ma pewne przekonania które potem zaklina w konstrukcji. Mnie dudkowe zaklęcia się podobają. Jak obserwuję jak inni konstruktorzy zaklinają swoje skrzydła to nie zawsze mi się to podoba. Mógłbym pisać o wędrówkach środka parcia czy progresji sterowania, ale określenie magia jest dużo łatwiej zrozumiałe. Tak jak w prowadzeniu auta. Kogo interesuje czy auto jest nad czy podsterowne, ale każdemu się będzie micha cieszyć jak da radę dupą zarzucić. Magia Panie, a takie auta zaczynają obrastać legendami