pgforum.pl

Hej

Nurtuje mnie wielkość zapasu... Przeglądając artykuły, nie znalazłem informacji dlaczego celujemy w 5m/s
opadanie. Zastanawiam się czy nie lepiej kupić trochę większy zapas i lądować trochę łagodniej (3-4m/s).

Brać okrągły czy kwadrat?

To jest kompromis między maksymalną w miarę bezpieczną prędkością a wielkością i wagą zapasu.

Lepiej jest być poniżej maksymalnej wagi i odpadać trochę wolniej.

Klasyczny spadochron ciezko zmusic do opadania ponizej 5 m/s. Wojsko preferuje 6,5 m/s bo do nich czasem strzelaja. Szybciej sie nie da, bo nogi nie sa z gumy.
Jesli chodzi o wiekosc spadochronu zapasowego, to fajnie bylo opadac jak najwolniej, ale wiaze sie to z wieksza cena, wieksza waga i wielkoscia paczki.
Ponadto wiekszy otwiera sie woniej, ale wbrew pozorom nie jest to wielka roznica. Po prostu wiekszy jest dluzszy, wiec napelnia sie na dluzszej drodze.
Ja najczesciej latam z zapasem tandemowym. Bo mam.
Wiem, ze na nim bede opadal wolniej.
Ale nie kazdy ma kilka zapasow pod reka.
Teraz garsc cyfr:
Sprzedaje zapas do 90 kg, renomowany, bo Dudka, za 1840 pln, ale juz za taki sam zapas do 135 kg biore 2141 PLN. Tandemowy (o ktorym wspominalem) to juz wydatek 4430 PLN. I juz masz odpowiedz, dlaczego ludziska wybieraja mozliwie maly. Life is brutal and full of zasadzkas.

Gdzieś, kiedyś czytałem/słyszałem, że spadochron nie może być też za duży, ze względu na większe ryzyko jego rozbujania i upadku z wahadła, zamiast pionowego upadku na spadochronie mniejszym. Ile w tym prawdy?

Bujanie się okrągłego spadochronu to nic innego jak upuszczanie bokiem nadmiaru powietrza gromadzącego się pod czasza. Tak więc jest odwrotnie, im mniejszy spadochron, tym bardziej powietrze się pod nim nie mieści i musi bardziej się kiwać.

Uriuk weż się przyznaj , skakałeś na d5

Na SD1M i SDW.
Powiem ci, ze to nie po chrzescijansku zmuszac mnie to akceptacji kazdego twojego posta.
Wez sie zarejestruj, co?