pgforum.pl

''......Naciąganie wykonywać równomiernie naprężając kolejne linki z prawej i lewej
strony symetrycznie. Należy równocześnie uchwycić w dłoni oba symetrycznie
odpowiadające sobie punkty nośne, przyłożyć je do siebie tak aby krawędzie styku
punktu nośnego z dolną powierzchnią skrzydła były na tym samym poziomie i poddać
naprężeniu ok 20 daN.
Postępując w ten sposób wykonać naprężenie wszystkich lub części linek w
paralotni.
UWAGA!
Nie wolno naprężać linek osobno, czyli trzymając lewą ręką linkę z lewej strony
a prawą ręką linkę z prawej strony. Taki sposób naciągania jest niedopuszczalny
i może prowadzić do powstania dużej niesymetryczności...."

Czy to oznacza ,że trzeba spiąć ucha danej pary linek i je razem naciągnąć siłą 20daN? Czy też może 40daN jakby trzeba było na każdą dać 20daN?

A powiesz nam co zacytowales?

uriuk pisze:A powiesz nam co zacytowales?

Zacytowałem: Dudek- przydatne informacje Instrukcja_przegl_ver_1.7
ściągnąłem ze strony i nie mogę dokładnie zrozumieć

Myślałem o czymś takim :

Ja to robie tak ze naciągam najpierw jedną z siłą 20 kg a następnie drugą z taką samą siłą i porównuje je czy mają taką samą długość. Zdjęcia jak to robić są w artykule na ten temat i mojej książce.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja to robie tak ze naciągam najpierw jedną z siłą 20 kg a następnie drugą z taką samą siłą i porównuje je czy mają taką samą długość. Zdjęcia jak to robić są w artykule na ten temat i mojej książce.

Nie myślalałem o linkach z pierwszego i drugiego (najwyższego piętra) ,bo są u mnie bez oplotu ,a chyba on się tylko kurczy?
Ten rysunek w paincie dotyczy linek zbiorczych jakby co Ale już wiem o co chodzi - dzięki Trzeba podziałać tymi 20stoma kg na cały łańcuch. Tylko ,że ten mój rysunek dotyczył niezrozumianej przeze mnie instrukcji ,bo tam jest napisane ,żeby nie trzymać jednej linki w lewej ,a drugiej linki w prawej ręce. Dlatego wydumałem ,żeby podpiąć je razem i naciągać podwójną siłą. Ale to chyba zły pomysł ,bo ta bardziej skurczona dostała by pierwsza 40daN.

Zbyszku, słyszałem, że po kilku dniach długość lin wraca do stanu przed naciąganiem, prawda?

Jeśli podlegają cyklowi moczenie suszenie to będą się znowu kurczyć podczas suszenia. Dla pilotów latających swobodnie to nie jest duży problem, bo ich skrzydła z wilgocią mają sporadyczny kontakt. Piloci napędowi mają z tym większy problem. Poza tym bardziej kurczą się linki Dyneema niż inne.