pgforum.pl

Wybrałbym się do Armenii.
Ze względu na trochę skomplikowaną biurokrację warto tam pojechać na zorganizowany wyjazd z lokalnym przewodnikiem takim jak np. Armen. Do tego z kolei warto zebrać ekipę by podzielić koszty (wyściowa cena to 200 euro za grupę za dzień ze sporymi możliwościami negocjacji + noclegi + wyżywienie + samolot).
Pobyt jest w Erewaniu skąd codziennie dojeżdża się na startowiska gdzie jest najlepsza pogoda danego dnia i na koniec dnia wraca do stolicy. Więcej o lataniu przeczytajcie w relacji mojego kolegi Alexei Tarasov (i innych pilotów) na podlinkowanej stronie.
Kto chętny?

https://skyclub.am/paragliding-guided-tours/

JakubM pisze:koszty (ok. 200 euro za dzień + noclegi + wyżywienie + samolot).

Nowa Zelandia czy Australia wyjdzie taniej.

Kiedys tez mialem pomysl zrobienia Armenii i nawiazalem kontakt z lokalesami. Problem w tym, ze miejscowi Janusze biznesu chca zrobic z tego deal zycia i zbudowac za to dom i wyposazyc na reszte zycia gromade dzieciakow.
A dlaczego Janusze? Bo gdyby nie takie idiotyczne podejscie to mogliby miec full ekip na ktorych calkiem przyzwoicie by zarobili (vide Maroko czy Kolumbia), a tak siedza i snuja marzenia, ze kiedys trafi im sie tlusta ges do oskubania.

Ja nie lubie byc frajerem. Armenia to baardzo tani kraj. Tanszy niz Maroko, gdzie da sie zrobic swietna wyprawe za ulamek sumy proponowanej przez Ormian. A Atlas Wysoki czy Antyatlas niczym nie ustepuja gorom Armenii, tyle, ze wyzsze sa

No jeśli 200€ za dzień od łba to zgadzam się z uriukem że to słaba oferta, przy założeniu 8 pilotów mogę to zorganizować za 150€ dorzucając do tego noclegi i wyżywienie a nawet przejazd;) Ale jak znam życie to 200€ ma rozbić się na całą ekipę co przy np. 10 osobach może się spiąć w ciekawy i niedrogi wyjazd.

Kilkanascie lat robilem Maroko za okolo 60 E all inclusive. Klient placil dodatkowo tylko przelot.
Ceny w Armenii sa... nizsze niz w Maroku.

Cena 200 euro jest ceną wyjściową za grupę, nie za osobę. Taką cenę płacą tam Niemcy i Szwajcarzy.
Podobnie w Gruzji.
Zapewne da się to zrobić taniej - w Gruzji z wyjściowych 50$ za dzień płaciliśmy ostatecznie 25$ a jak się uprzeć to jeszcze z tego można sporo zbić.
Tylko żeby znaleść dobrą ofertę trzeba mieć grupę

JakubM pisze:Cena 200 euro jest ceną wyjściową za grupę, nie za osobę. Taką cenę płacą tam Niemcy i Szwajcarzy.
Podobnie w Gruzji.
Zapewne da się to zrobić taniej - w Gruzji z wyjściowych 50$ za dzień płaciliśmy ostatecznie 25$ a jak się uprzeć to jeszcze z tego można sporo zbić.
Tylko żeby znaleść dobrą ofertę trzeba mieć grupę

Czyli te 200 E to wynagrodzenie przewodnika?
To zupelnie zmienia postac rzeczy, ale trzeba doliczyc wynejem samochodow i paliwo.
W kazdym razie zaczyna wygadac sensownie. Na moje oko najkorzystniej byloby zebrac 7 osob. Czyli dwa samochody po 4 osoby w tym przewodnik. Jeden smochod to nie samochod w takich krajach .
Jakie sa obostrzenia covidowe w tej chwili?

Widze, ze oni zapewniaja samochody i wywozke. W takim razie nic nie rozumiem. Jest jakas powazna strona organizatora, gdzie jest napisane za co sie placi i ile oraz zakres obowiazkow organizatora?

Wszystko co wiem jest opisane w linku zamieszczonym w pierwszym poście.
Samochód (Mitsubishi Delica - wchodzi 7 osób + kierowca) i paliwo jest już w cenie.

JakubM pisze:Wszystko co wiem jest opisane w linku zamieszczonym w pierwszym poście.
Samochód (Mitsubishi Delica - wchodzi 7 osób + kierowca) i paliwo jest już w cenie.

To jest jakis marketingowy belkot. Zero konkretow.

Taniej by było wziąć udziała w zawodach.
Polecam tę opcję. A tu moje spostrzeżenia sprzed lat:
http://rohacka.pl/czytelnia/prasowka/31-armenia-pre-pwc-2016

Nad Jeziorem Sevan
https://xcportal.pl/node/108963?mapa=true
i Aghveran na płn od Erewania
https://xcportal.pl/node/108965?mapa=true
gdzie lądowanie skończyło się brataniem z miejscowymi do późnych godzin nocnych

Jak zbierze się grupa to się piszę. Dawać znać.

Teraz to chyba nikt nie myśli o lataniu w tamtym kierunku. Wrócimy do tematu jak sytuacja się unormuje - oby w wakacje można było tam już bezpiecznie pojechać.

W wakacje to mam nadzieję pojechać na Krym

Myślałem o porze letniej. Sierpień to najlepsza pora na latanie w Armenii. Mam wielką nadzieje, że to piekło skończy się niedługo.

JakubM pisze:Teraz to chyba nikt nie myśli o lataniu w tamtym kierunku. Wrócimy do tematu jak sytuacja się unormuje - oby w wakacje można było tam już bezpiecznie pojechać.

Dojechales? Chcialbym sie wybrac w tym roku i ciekawy jestem wrazen.

Tomasz P. pisze:Dojechales? Chcialbym sie wybrac w tym roku i ciekawy jestem wrazen.

Nie, nie dojechałem i w najbliższym czasie się nie wybieram.
Kolega był i sobie chwalił.