Strona 1 z 2

Peszke vs Vetec????

: 11 stycznia 2016, 17:40
autor: fijar
Chodzi mi o śmigło do Thora 190 do tej pory dwułopatowy helix chciałbym coś zrobić z dużym momentem od śmigła i z chałasem w grę wchodzą tylko trzy łopaty ale Peszke czy Vetec jakie wady I zalety jednego I drugiego.

Re: Peszke vs Vetec????

: 11 stycznia 2016, 17:44
autor: uriuk
Moment odsmiglowy bedzie tym wiekszy, im wiekszy jest skok smigla, grubosc profilu i cieciwa (czyli szerokosc deski). Z pewnym przyblizeniem mozna ocenic to juz wizualnie. Np sztacheta typu Helix bedzie dawala wiekszy moment niz np delikatniejsze smiglo Werenca.

Re: Peszke vs Vetec????

: 11 stycznia 2016, 17:53
autor: fijar
Że śmigieł Peszke wszyscy są zadowoleni a o Vetecach jest bardzo mało informacji. Zastanawiam się tylko ile w tym zadowoleniu obiektywizmu.

Re: Peszke vs Vetec????

: 11 stycznia 2016, 21:49
autor: Marecki
Dylemat przed którym nadal stoję :)
Na razie zaufałem Peszke, dwułopatowe PX szybko zastąpiło Helixa w Polini 130. Teraz wstawiłem nastawne 132cm 3-łopatowe Peszke. Kultura pracy jeszcze lepsza, zobaczymy jak będzie w locie z temperaturami. Na pararudnikach zamierzam założyć Veteca dla porównania. Sam mocno drążyłem temat i opinie są podzielone, jedni chwalą, inni nie znaleźli w Vetecu swojego ulubieńca. Rozmawiając ze starszą osobą, która na moim silniku miała Helixa, Veteca i Peszke 2-łopatowe wybrała Peszke z racji kultury pracy i osiągów. Na Vetecu podobno były drgania. Ale ile ludzi tyle opinii, sam napiszę coś więcej jak polatam na obu po 50h :) Kolega latający na Thorze 130 nie widzi lepszego śmigła od Veteca, bardzo pochlebnie mówi o producencie u którego był osobiście, bo pomógł mu nie tylko ze śmigłem ale też z gaźnikiem. Ogólnie obsługę u Pana Witolda każdy chwali :)
Pozdrawiam,
Marek

Re: Peszke vs Vetec????

: 11 stycznia 2016, 22:17
autor: Stribo
fijar pisze:Chodzi mi o śmigło do Thora 190 do tej pory dwułopatowy helix chciałbym coś zrobić z dużym momentem od śmigła i z chałasem w grę wchodzą tylko trzy łopaty ale Peszke czy Vetec jakie wady I zalety jednego I drugiego.


Myślę, że dopóki nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Jeśli jesteś chętny porobić trochę rzetelnych prób, to ja chętnie podeślę Ci do testów np. 2 "stałe" śmigła 130 cm 3ł. Jeśli chodzi o nastawne, to też możemy coś potestować ale to już u mnie na miejscu, jeśli chciało by Ci się przyjechać do Mielca :).

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 08:58
autor: Krzysztof Kubicki
fijar pisze:Chodzi mi o śmigło do Thora 190 do tej pory dwułopatowy helix chciałbym coś zrobić z dużym momentem od śmigła i z chałasem w grę wchodzą tylko trzy łopaty ale Peszke czy Vetec jakie wady I zalety jednego I drugiego.



Latam z 3 łopatowym Vetec w Thorze 190 jestem zadowolony mały moment od śmigła, ale nie latałem na peszkę takze tylko opinia o Vetec

Pozdrawiam

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 09:17
autor: Przemo Boosh
fijar pisze:Chodzi mi o śmigło do Thora 190 do tej pory dwułopatowy helix chciałbym coś zrobić z dużym momentem od śmigła i z chałasem w grę wchodzą tylko trzy łopaty ale Peszke czy Vetec jakie wady I zalety jednego I drugiego.


W mojej ocenie, główną zaletą Veteca jest jego niska masa i to, że jest nastawne.
Sposób wykonania, zastosowana technologia, estetyka pochodzą moim zdaniem z epoki późnego Gierka.
Piasta wygląda tak jakby była piłowana pilnikiem na zajęciach z ZPT w poprawczaku...
Łopaty szklane, laminowane bez użycia żelkotu i prawdopodobnie "z pędzla" bez pompy próżniowej, lakierowane po wyjęciu z formy i chyba "ze spraya" na balkonie...
To oczywiście moja ocena.
Peszke w kwestii wykonania wypada dużo, dużo lepiej.

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 09:23
autor: pele
Przede wszystkim chcąc zmniejszyć efekt zastosuj 3 łopaty, druga sprawa jest kwestia przewożenia napędu jak odkręcasz łatwiej stały skok. Ze śmigłami nastawnymi jest więcej zajścia, ale można lepiej dopasować pod siebie. Latałem i na Vetecu w thorze 200 i na Peszke w mosterze i thorze 250.
Moje odczucia są takie iż śmigła są naprawdę klasowe, ale z racji sposobu latania (bardzo nisko) wybrałem odporniejsze śmigło Peszke.

Wojtek

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 10:22
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Vetec są robione bez żelkotu ze względu na wagę. Szkło musi być, bo całe z węgla byłyby zbyt sztywne co pogarsza kulturę pracy. I tak są to najlżejsze śmigła na rynku. To jest ważne aby silnik szybciej się wkręcał, miał mniejszy moment bezwładności i mniejszy moment żyroskopowy. Poza tym sprawność tych śmigieł jest podobna przy dobrym dopasowaniu do rodzaju silnika, przekładni i sposobu latania.

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 11:22
autor: Przemo Boosh
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Vetec są robione bez żelkotu ze względu na wagę. Szkło musi być, bo całe z węgla byłyby zbyt sztywne co pogarsza kulturę pracy. I tak są to najlżejsze śmigła na rynku. To jest ważne aby silnik szybciej się wkręcał, miał mniejszy moment bezwładności i mniejszy moment żyroskopowy. Poza tym sprawność tych śmigieł jest podobna przy dobrym dopasowaniu do rodzaju silnika, przekładni i sposobu latania.


1. Masa żelkotu jest porównywalna z lakierem "ze spraya" - ale żelkot kosztuje no i trzeba umieć się z nim obchodzić.

2. NIe oczekuję w pełni węglowej konstrukcji łopaty bo to byłoby technicznie nieuzasadnione i takie laminaty ( z wyjatkiem wędek) nie są stosowane jako kompozyty konstrukcyjne. Wykonanie łopaty w 100% ze szkła to kolejny czynnik redukujący koszty. 1 m2 Aeroglasu 163 kosztuje 5 zł, lepszego Interglasu 163 kosztuje 15 zł, a 1m2 węgla 160 to wydatek rzędu 300zł... Teza o nadmiernej sztywności konstrukcji i pogarszaniu kultury pracy to jakieś voodoo...

3.Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem byłby Vetec wykonany w technologii bezbarwny żelkot + szkło 23g/m2 + węgiel 160g/m2 i to wszystko na żywicy L285 co by taniej było. Wytrzymałość łopat, a zwłaszcza ich krawędzi zwiększyć można przez sklejanie ich połówek na warkoczu nylonowym lub w ostateczności na rowingu węglowym. I to wszystko w wór i pompa.

Prepreg hybrydowy, węglowo-szklany też wydaje się ciekawym rozwiązaniem...

W moim odczuciu producent (choć bardzo sympatyczny z niego gość) zatrzymał się w rozwoju konstrukcji kompozytowych na etapie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia...

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 11:34
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Przecież Witek wkłada węgiel tam gdzie jest potrzebny.

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 11:50
autor: Przemo Boosh
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przecież Witek wkłada węgiel tam gdzie jest potrzebny.


Jak mi się trafi Vetec do naprawy to zrobię foty tej "wspaniałej" struktury i wrzucę tutaj wtedy podyskutujemy...

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 14:34
autor: Józek DUSZA
, a 1m2 węgla 160 to wydatek rzędu 300zł...

Znalazłem tańszy węgiel : http://allegro.pl/tkanina-weglowa-wlokn ... 52656.html

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 14:52
autor: Przemo Boosh
Józek DUSZA pisze:, a 1m2 węgla 160 to wydatek rzędu 300zł...

Znalazłem tańszy węgiel : http://allegro.pl/tkanina-weglowa-wlokn ... 52656.html



I czego to dowodzi?
Od ruskich można kupić jeszcze tańszy...
Bał bym się jednak wykonać z tego śmigło...

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 15:03
autor: Józek DUSZA
A skąd nam to wiedzieć z jakiego materiału zostaną i zostały wykonane śmigła ?
Przecież producent śmigieł nie podaje nazwy producenta tkaniny węglowej, szklanej itd .

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 15:06
autor: Zbyszek Gotkiewicz
A komu rozleciało się śmigło z powodu złych materiałów?

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 18:14
autor: Przemo Boosh
Józek, dobry producent smigiel potrafi dobrać materiały tak aby uzyskać odpowiednią wytrzymałość swojego produktu.
Mozna to uzyskać na kilka sposobów. Jednym z nich jest zakup certyfikowanych materiałów które są drogie albo kosztem masy zastosować jakiś chłam w ilości dwukrotnej...

Kolejnym elementem dość istotnym jest żywotność smigieł ktora jest skutkiem zastosowanych materiałów lub technologii.
Na tle Helixa czy Peszke taki Vetec to "jednorazówka" ktorej naprawa jest niemożliwa albo przez nieuniknione zwiększenie masy lopat absolutnie bezsensowna.
Vetec jest za to lżejszy... lepiej zatem nadaje się dla zawodników gdzie czas odpowiedzi silnika na gaz jest bezcenną wartością nawet kosztem żywotności. Lataczom rekreacyjnym natomiast w rownym stopniu zależy na parametrach jak i na żywotności śmigła.

Zbyszku, znam kilka takich przypadków.
Bardziej interesujące jest to w tym naszym pseudo lotnictwie, że śmigła nie są certyfikowane i nie okresla się maksymalnego resursu co moim zdaniem jest groźne dla otoczenia.
Jedynym znanym mi producentem dla PPG który wystawia choćby tak podstawowy kwit jakim jest metryka śmigła jest Peszke.

Re: Peszke vs Vetec????

: 12 stycznia 2016, 23:11
autor: Stribo
Józek DUSZA pisze:, a 1m2 węgla 160 to wydatek rzędu 300zł...

Znalazłem tańszy węgiel : http://allegro.pl/tkanina-weglowa-wlokn ... 52656.html


He he, no właśnie! Właśnie na tym polegają dziwnie tanie śmigła "carbonowe" :):):).
W przypadku Peszke myk polega na tym, że oni kupują najwyższych jakości tkaniny i rowingi węglowe do budowy szybowców. Przy okazji niejako robią z nich śmigła :). A jak mi Grzegorz Peszke tłumaczył, węgiel może kosztować zarówno 60 jak i 600. Różnica jest podobno rzeczywiście nie tylko w cenie!

Re: Peszke vs Vetec????

: 18 stycznia 2016, 17:42
autor: fijar
Latam na Thor 190 wersja bez sprzęgła boję się trochę o chłodzenie głowicy które przy śmigłach Peszke podobno nie wygląda najlepiej (chodzi mi o trzy łopaty stały skok) może ktoś ma doświadczenie.

Re: Peszke vs Vetec????

: 19 stycznia 2016, 14:09
autor: Przemo Boosh
fijar pisze:Latam na Thor 190 wersja bez sprzęgła boję się trochę o chłodzenie głowicy które przy śmigłach Peszke podobno nie wygląda najlepiej (chodzi mi o trzy łopaty stały skok) może ktoś ma doświadczenie.


Czy Thor 190 nie jest wyposażony w wentylator i tym samym chłodzenie jest wymuszone?