pgforum.pl

Na jednym z filmów dotyczących tematyki ppg znalazłem taki oto sposób wpięcia paralotni. Pierwszy raz widzę coś takiego. Czy ktoś z Państwa mógłby mi go przybliżyć?

To ucho wygląda za słabo jako punkt podwieszenia paralotni. Widziałem podwójne podwieszenia, ale wyglądały solidniej.

Wysokie i niskie podwieszenie.

Mam tak w nemo 2. Wg instrukcji gorne podwieszenie jest do napedu ppg a dolne do swobodnego

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To ucho wygląda za słabo jako punkt podwieszenia paralotni. Widziałem podwójne podwieszenia, ale wyglądały solidniej.

może jest tak przemyślane, że w sytuacji krytycznej nawet jak się urwie / rozpruje bo chyba o to ci chodzi to karabinek zatrzyma się na docelowej taśmie.
swoją drogą to bardziej martwi mnie już zaciągnięta sterówka tak strasznie wysoko nie wiem czy na wyprostowanych rękach w górę sterówka dojdzie do bloczka

Piloci napędowej mają tak wielką potrzebę latania że muszą znieść wiele kompromisów. Gdyby paralotnia była projektowana od podstaw do latania z silnikiem to z pewnością by powstała zupełnie inna konstrukcja. W zasadzie to powstały takie konstrukcje i nazywają się paraplany. Są tak brzydkie że latają dzięki temu, że ziemia je odpycha od siebie.