pgforum.pl

Witam.
Zakupiłem napęd jpx (przełożenie 1: 2.6 ) z dwoma śmigłami 120cm o sporym zaciążeniu (jak na ten wymiar) i tak sobie przez sezon latałem/latam bez problemów (jak i poprzedni właściciel ) ale ostatnio latam dużo na speedzie i silnik musi kręcić praktycznie na max - 8250 obrotów co mi nie pasuje więc chciałem zamówić śmigło troszkę bardziej zaciążające silnik i WSZYSCY sprzedawcy ale i użytkownicy tych napędów twierdzą że najlepsze osiągi JPX ma na śmigłach 130cm ale mój napęd nie jest w stanie nim kręcić ( max obroty silnika poniżej 7000 ) - nawet takim o niewielkim skoku ( testowałem dedykowane śmigła dla jpx peszke, werenca i helixa ).
Kolegi C-MAX z przełożeniem 1:2.6 o zbliżonych parametrach radzi sobie bezproblemowo.

1. Gaźnik WB37c - nie wiem co tam może się zepsuć, wyregulowany poprawnie, membrany sprawne, przewód podciśnieniowy drożny.
2. Cylinder, pierścienie, tłok - wszystko w bardzo dobrym stanie - kompresja ponad ciut ponad 10bar
3. niema luzu na wale, przekładnia, pasek ok.
4. rezonans ok, wydech czysty
5. filtr paliwa ok.

co jeszcze powinienem posprawdzać ?
Latam ciągle na tym krótkim śmigle i mocy mi nie brakuje - odpala lekko, ładnie chodzi ale wszyscy potwierdzają że JPX musi dać rady kręcić 130cm bezproblemowo więc gdzieś te konie pouciekały. Wolałbym latać na mniejszych obrotach.

A co jest przed gaźnikiem?

Tłumik szmerów ssania chyba to się zwie. Kawałek puszki plastikowej. Bez filtra

Jesli wkreca na maksymalne obroty z lzejszym smiglem, a nie daje rady z ciezszym, to wg mnie brakuje ci momentu a nie mocy.

moment obrotowy * prędkość obrotowa = moc

Zacznij od zdjęcia tłumika szmerów ssania i sprawdzenia mocy silnika. Potem będziemy myśleć co dalej

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Zacznij od zdjęcia tłumika szmerów ssania i sprawdzenia mocy silnika. Potem będziemy myśleć co dalej

Wzrosło dość znacząco. Że 130 teraz kręci 7200 a kręciło ledwo 6700-6800. Jeszcze trochę brakuje ale co z tymi szmerami.. ? Wewnątrz puszka nic niema

Dwusów zaczyna się pół metra przed gaźnikiem i kończy metr za tłumikiem

ok, szanuje Twoją wiedzę ale mieliśmy myśleć co dalej

Myślę, ale teraz to się zaczyna zgadywanie. Są jeszcze trzy układy do sprawdzenia: paliwowy z regulacją gaźnika, zapłonowy i wydechowy a i tak nie ma gwarancji że się znajdzie. Może zła mieszanka, może złe paliwo, może przebicie na cewce albo w instalacji, może zła świeca, może za miękkie sprężyny na wydechu a może sam wydech źle dobrany. To sporo zabawy. A ja prowadzę teraz

Zaczął bym od sprawdzenia czy nie ma pęcherzyków w przewodach paliwowych i następnie regulacji gaźnika.

Acha. Pęcherzyki trzeba spędzić przy maksymalnych obrotach bo dopiero wtedy drgania przewodów mogą doprowadzać do kawitacji. A jak masz gruszkę do pompowania paliwa to ją wywal.

Nie mam gruszki ani pecherzyków. Regulacja wg instrukcji tylko potwierdziła, że był dobrze wyregulowany co również potwierdza kolor świecy.

A paliwo, stopień sprężania ( czy na przykład ktoś nie dał grubszej podkładki pod cylinder lub głowicę, czy simmeringi na wale trzymają kompresję, czy pierścienie nie są zapieczone ?

Ja bym jeszcze wymontowal zawor zwrotny i obejrzal stan listkow

uriuk pisze:Ja bym jeszcze wymontowal zawor zwrotny i obejrzal stan listkow

przeglądałem - wygląda na bdb , poza tym jak jest z nim coś nie tak to "pompa gaźnika" nie pracuje przy powolnym obracaniu śmigła bo nie robi ciśnienia/podciśnienia pulsacyjnie w wężyku napędzającym pompę.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:A paliwo, stopień sprężania ( czy na przykład ktoś nie dał grubszej podkładki pod cylinder lub głowicę, czy simmeringi na wale trzymają kompresję, czy pierścienie nie są zapieczone ?

prokopcio pisze:...
2. Cylinder, pierścienie, tłok - wszystko w bardzo dobrym stanie - kompresja ponad ciut ponad 10bar
...

paliwo - nie wiem jak sprawdzić
simeringi na wale - nie wiem jak sprawdzić

jeszcze kumpel zaproponował, żebym bezpośrednio paliwo na krótkim wężyku z butelki zassał i sprawdził.

czy tłumik szmerów ssania oprócz wyciszenia napędu ma jakieś dodatkowe przeznaczenie ?

Może znacie naprawdę godnego polecenia specjalistę, któremu mogę dać do przeglądnięcia ?

Przez ładnych kilka lat latałem na JPX, trafiła mi się następująca przypadłość. Po jakimś czasie od startu 20-30 minut tracił moc i gasł, lądowania ciągle w polu. Widocznych objawów było brak. Po jednym z takich lądowań w polu odpaliłem go i udało mi sie zobaczyć nieszczelność pod głowicą. Nic na to nie wskazywało żadnych wycieków nic, tylko pojedyncze bąbelki powietrza. W tamtym czasie uszczelka pod głowicą w JPX to był gumowy oring, zamieniłem to po splanowaniu nie wiem jak to sie prawidłowo nazywa normalną uszczelką i już więcej w polu lądowań nie miałem. Proponuję zatem przyjrzeć się szczelności, warto też przejrzeć wężyki od paliwa a najlepiej je wymienić czasami tam się drobne nieszczelności pojawiają.

Coś z tableta zalogować się nie mogę..
Dzięki Zbyszku!
Dziś polatałem na śmigle 125cm Helix o skoku 7 czyli dość dużym bez tumika szmeròw ssania i stwierdzam że pomijając zwiększenie hałasu to zestaw najlepszy na jakim latałem do tej pory . Czy to znaczy że tłumie jest niepoprawnie dopasowany czy po prostu tak jest że on koni zabiera?

Jak jest dobrze dobrany to mocy nie zmniejszy. Nie pamiętam ale zdaje się pojemność puszki musi być dwa razy większa niż pojemność silnika. A może cztery? Trzeba by poszukać w literaturze. Bardzo duży wpływ na to jak pracuje gaźnik ma odpowiednie wprowadzenie powietrza do gaźnika odpowiednim napływem. Wyobrażenie o tym jakie szkodliwe opory może dać złe doprowadzenie powietrza do gaźnika będzie miał każdy posiadacz zakatarzonego nosa

Z tego co doczytałem to taka puszka może koników nawet dodaćbjak rezonans jeśli jest dobrze dobrana. Moja zabiera spiro więc jest perfidnie źle dobrana. Natomiast nie wiem czy olaćbi dać tylko no filtr stożkowy czy mogę gdzieś kupić już dobrze dobraną puchę. Nie znalazłem informacji jak się dobiera.