pgforum.pl

Cześć,
Rozważam opcję przezimowania swojego napędu w pomieszczeniu gospodarczym (klasycznym "schowku") w mieszkaniu. Po zbadaniu nosem wszelkich źródeł zapachu paliwa zdecydowanie największe jego źródło to przewód doprowadzający paliwo ze zbiornika do gaźnika, śmierdzi z zewnątrz paliwem jak nic innego (w sumie czym innym miałby śmierdzieć? ).
I teraz pytanie: czy wszystkie przewody paliwowe stosowane w PPG przepuszczają zapach paliwa, czy są lepsze i gorsze, i ewentualnie które to są te lepsze? Przejrzałem wątki o przewodach paliwowych na preclu, ale wszystkie one opowiadały raczej o tym, które twardnieją pod wpływem paliwa, nie wiem czy ktokolwiek kiedyś rozważał problem, o którym piszę.

Pozostałe źródła to wlot powietrza oraz wydech, te miejsca dość łatwo jest zaizolować. Oczywiście napęd pójdzie pod pokrowiec, ale mimo wszystko wolę odciąć źródła zapachu gdzie się da. Na przewodzie odpowietrzającym z kolei mam zamontowany zaworek, który skutecznie odcina też zapach paliwa na zamkniętym odcinku.

Przewód na pewno nie przepuszcza zapachu. Musisz coś czuć z gaźnika albo masz coś oblane benzyną z zewnątrz.

Aby skutecznie wyczyścić pozostałości śmierdzącej benzyny, umyj elementy szmatką z alkoholem izopropylowym.

Jeżeli masz zamiar zimować napęd I nie latać kilka miesięcy, to możesz nawet zbiornik od środka I przewody paliwowe wymyć tym alkoholem. Ja tak przygotowywałem napęd do podróży samolotem

matgaw pisze:Przewód na pewno nie przepuszcza zapachu. Musisz coś czuć z gaźnika albo masz coś oblane benzyną z zewnątrz.

Aby skutecznie wyczyścić pozostałości śmierdzącej benzyny, umyj elementy szmatką z alkoholem izopropylowym.

Dzięki za podpowiedź. Umyję, bo daję sobie głowę uciąć, że gaźnik nie śmierdzi, a przewód zdecydowanie tak.

Ja za to sugeruję dodatkowo obejrzeć cały napęd i sprawdzić czy nie ma gdzieś jakichś drobnych wycieków mieszanki czy olejów. To, nawet w niewielkiej ilości, również może trochę śmierdzieć, a przemycie skutecznie załatwia ten problem

U mnie po lataniu śmierdziało kilka dni i się wyśmierdziało bez szczególnych zabiegów. Poza tym zwróć uwagę na to czy w miejscu gdzie stoi napęd jest stała temp. bo przy jej dużych zmianach szczelnie zamknięty zbiornik pracuje, a jeśli nie to powietrze się wydostaje i ono też śmierdzi. Z innej beczki to jeśli trzymasz długo nie używany napęd to odkręć świecę i wlej strzykawkę oleju do cylindra, zakręć kilka razy silnikiem i masz zabezpieczony na zimę.

Jesienią i w zimie też fajnie się lata.
I chmurki nisko.