pgforum.pl

Czołem! Słuchajcie mam problem z moim Octagonem... Od jakiegoś czasu przestał działać mi elektrostart... Aku naładowany całe okablowanie podpięte... W czasie wciskania guzika na manetce słychać tylko pstrykanie "przekaźnika" i na tym koniec... Stukałem w rozrusznik, sprawdzałem kable i nic... Od ręki pali jak złoto, ale mam tego trochę dosyć... Sprzedawca wspominał o jakimś bezpieczniku na obudowie Aku ale ja tam nic takiego nie znalazłem... Pomożecie ?

Jakbyś przeczytał instrukcję, to byś nie stopił szczotkotrzymaczy.

uriuk pisze:Jakbyś przeczytał instrukcję, to byś nie stopił szczotkotrzymaczy.

Jam głupi wybacz ale chodzi o to że pali normalnie raz na 10 razy... I pytanie gdzie ten nieszczęsny bezpiecznik
P.S napęd był zawsze odpalany wg. Instrukcji każde uruchomienie nie dłużej niż 1-2 s maksymalna praca startera do 5 s itd wszystko to dokładnie tak robiłem natomiast wiem że w układzie jest bezpiecznik 40A ale nie mogę go zlokalizować za cholerke...

SandokanPL pisze:

uriuk pisze:Jakbyś przeczytał instrukcję, to byś nie stopił szczotkotrzymaczy.

Jam głupi wybacz ale chodzi o to że pali normalnie raz na 10 razy... I pytanie gdzie ten nieszczęsny bezpiecznik
P.S napęd był zawsze odpalany wg. Instrukcji każde uruchomienie nie dłużej niż 1-2 s maksymalna praca startera do 5 s itd wszystko to dokładnie tak robiłem natomiast wiem że w układzie jest bezpiecznik 40A ale nie mogę go zlokalizować za cholerke...

Jesli co iles tam prób jednak zakreci to bezpiecznik raczej jest dobry. Moga to byc przytopione prowadnice szczotek albo szwankuje zworka stykow elektromagnesu. Zbadaj ostroznie(nie od tylu)czy po nacisnieciu przycisku startera, pojawia sie napiecie zasilajace silnik rozrusznika.

A jeśli to szczotkotrzymacze to ktoś to naprawia czy muszę wymienić rozrusznik ?

SandokanPL pisze:A jeśli to szczotkotrzymacze to ktoś to naprawia czy muszę wymienić rozrusznik ?

Roznie to bywa, moze wystarczyloby szlifnac pilniczkiem "iglakiem", a moze je wymienic, jesli wystepuja jako wymienny element serwisowy(np. z tarcza na ktorej zazwyczaj sa zamontowane). Zapytaj o szczegoly najlepiej w serwisie tych napedow.

Wymień przekaźnik, miałem przynajmniej kilka awaryjnych lądowań z jego powodu.
https://allegro.pl/oferta/przekaznik-ma ... ZGVmZmE%3D

SławekP pisze:Wymień przekaźnik,...

Przekaznik z nadpalonymi stykami, sprawdzisz tak, ze po nacisnieciu przycisku startera nie zadziala poprawnie jego zworka i nie pojawi sie napiecie na wsuwce kabla idacego do silniczka rozrusznika. Kiedy na chwile zewnetrznie zewrzesz te dwa grube konektory na przekazniku i rozrusznik zakreci(od przodu napedu lub przy zdjetym smigle) to bedzie znaczylo ze rozrusznik masz napewno OK.

Używałem przekaźników do rozrusznika, ale zawsze był z nimi jakiś problem. Dlatego w końcu wywaliłem przekaźniki i używam przycisku od ursusa albo Stara rozruchowego za parę zł który jest przystosowany do przekazywania dużych prądów.

Panowie, przekaźniki, przyciski od ursusa, stara, co Wy ?
A nie możecie tak po prostu, użyć czegoś co zostało do tego stworzone ?
https://tiny.pl/9698r

Kosztuje od 10 do 20 złotych i jest to typowy stycznik wysokoprądowy przeznaczony do sterowania rozrusznikiem. Przekaźnik (jakikolwiek) możecie sobie potem użyć do sterowania tym stycznikiem. Choć to niekonieczne. Nie nadpali się w nim nic przez najbliższe 20 lat. prędzej ze starości zgnije.

A jest odporny na wibracje?

Zbyszek, czy może być coś bardziej wibrującego od chińskiego jednocylindrowego quada?

Sprawdziliśmy z kolegą miernikiem prąd wychodzi z przekaźnika... Rozrusznik nie kreci (tzn podłączony po hamsku do prądu po ówczesnym rozebraniu i przedmuchaniu zakrecil, a poskładany do kupy ani nie drgnie ..) .... Uriuk miał rację.... Chyba muszę kupić nowy rozrusznik bo pewnie nikt tego nie regeneruje....jaki to może być koszt ??

Cześć Kolego,
Temat w którym mogę się pomądrzyć, w przeciwieństwie do latania.
Nie sprawdzaj miernikiem napięcia na wyjściu przekaźnika, zbyt duża rezystancja wewnętrzna...
W miejsce gdzie podpięty jest rozrusznik podłącz żarówkę h7, nie masz się co obawiać nie spali się od razu (napięcie aku w Octagonie) 19V.
Jeśli się zaświeci to przekaźnik jest ok.
Jeśli nie to :
Problem może też być w masie. Podłącz żarówkę jednym wyprowadzeniem do obudowy rozrusznika a drugim do plus AKU.
Jeśli się zaświeci wszysto ok.
Możesz też pójść na skróty i połączyć +Aku z rozrusznikiem, pamiętaj o zasadach BHP bo może dojść do uruchomienia silnika.
Bądź ostrożny żebyś nie zrobił zwarcia, Aku w octagonie to LI-Po, jest bardzo czuły na wysokie prądy, a przegrzany wysoce niestabilny (eksplozja pożar)
Powodzenia.

SandokanPL pisze:".. po ówczesnym rozebraniu i przedmuchaniu zakrecil, a poskładany do kupy ani nie drgnie .."

Sprawdzaliscie czy szczotki nie byly przypieczone w prowadnicach i mialy dobry docisk do komutatora?. Napisalem Ci, ze moze wystarczyloby prowadnice udroznic iglakiem (to mi negatywa wstawiles). Jesli jestes tak przemadrzaly, to po co biadolisz na forach o porady albo ile to sie musisz zrujnowac na nowy rozrusznik. Tam gdzie je sprzedaja, uzyskasz najdokladniejsza aktualna informacje.
Sprawdzanie napiecia na konektorze wyjsciowym z przekaznika najlepiej robic z podpietym rozrusznikiem- mozna i zarowka. Odnosnie samowolnego zastosowania mocniejszego przekaznika, (akurat tego z linku, ktory Der przez 20 lat wytestowal). Wiazaloby sie to z dodatkowymi przerobkami konektorow kabli pradowych lub specjanlymi przjsciowkami przy przekazniku. I zdaje sie, ze z uniewaznieniem homologacji? (- do fajowego samopoczucia potrzebnej).

fotolot pisze:

SandokanPL pisze:".. po ówczesnym rozebraniu i przedmuchaniu zakrecil, a poskładany do kupy ani nie drgnie .."

Sprawdzaliscie czy szczotki nie byly przypieczone w prowadnicach i mialy dobry docisk do komutatora?. Napisalem Ci, ze moze wystarczyloby prowadnice udroznic iglakiem (to mi negatywa wstawiles). Jesli jestes tak przemadrzaly, to po co biadolisz na forach o porady albo ile to sie musisz zrujnowac na nowy rozrusznik. Tam gdzie je sprzedaja, uzyskasz najdokladniejsza aktualna informacje.
Sprawdzanie napiecia na konektorze wyjsciowym z przekaznika najlepiej robic z podpietym rozrusznikiem- mozna i zarowka. Odnosnie samowolnego zastosowania mocniejszego przekaznika, (akurat tego z linku, ktory Der przez 20 lat wytestowal). Wiazaloby sie to z dodatkowymi przerobkami konektorow kabli pradowych lub specjanlymi przjsciowkami przy przekazniku. I zdaje sie, ze z uniewaznieniem homologacji? (- do fajowego samopoczucia potrzebnej).

Stary bardzo Cię przepraszam z tym negatywem ale to totalny przypadek. Próbowałem go właśnie zamienić na łapkę w górę ale nic z tego... ;( Może dlatego że piszę z tel. Chyba podjadę do jakiegoś serwisu rozruszników może dobiorą mi coś innego lub naprawia ten

Fotolotowi też często zdarza się dać komuś kciuk w dół przez pomyłkę

SandokanPL pisze: "..z tym negatywem ale to totalny przypadek. Próbowałem go właśnie zamienić na łapkę w górę ale nic z tego... ;( Może dlatego że piszę z tel. Chyba podjadę do jakiegoś serwisu rozruszników może dobiorą mi coś innego lub naprawia ten

Ok. Spoko. Kilku ludzi zglaszalo takie przypadkowe zatwierdzenie lapki, od razu wyjasniajac. Dlatego, ze ja rowniez tak zrobilem , to taki Zbyszek, lapie haka, by napisac, ze tez mi sie to "czesto" zdarza...
Pewniejszym sposobem jest przewijanie tej strony, przy lewym boku ekranu dotykowego.

Nie tyle o mnie chodzilo, co o to ze bez wyjasnienia, dezorientujaco zasugerowales innym uzytkownikom napedow z e-starterem (takim oznaczeniem wpisu) - ze to moze byc jakas, specjalnie nieprawidlowa wersja podpowiedzi.

Skoro rozrusznik jak juz zaskoczyl, pracowal z normalna moca to naprawa powinna sie okazac raczej drobiazgowa .
Powodzenia i radochy z latania.

Pozdrawiam
Wiesiek