pgforum.pl

Siemka,
Problem z odpalaniem , nierówna przerywana praca na najwyższych obrotach, co jakiś czas tak jakby wypadała iskra.
Thor 303, przelatane 80 godzin, pomiar na statorze to 195 omów, ponoć to mało. Sytuacja wystąpiła dosyć nagle, wcześniej zero problemów.
Z tego co czytałem wcześniej na innym forum problem statorów w wielu Poliniakach jest powszechny.
czy ktoś znalazł jakieś rozwiązanie problemu czy ten typ po prostu tak ma, co 80 godzin 550 zł cena statora hmmmm....
Ktoś coś doradzi ? zaznaczam że nigdy nie gaszę na wysokich obrotach, nie przepalam go przed startem, a jeśli zapalam to znaczy że już nie gaszę bo startuję.

Ostatnio na Mistrzostwach Świata Endurance był taki sam problem. 190 omów to mało. Porozmawiaj z Flytechnik.

Stator wymieniony, nowy ma 300 omów. Silnik chodzi jak należy. W pobliżu był Mariusz Grzywa , szybka fachowa naprawa. Polecam !
dziękuję Mariusz !
ps. Szkoda że nikt nie przezwaja statorów, byłby chyba niezły obrót i to na samych Poliniakach...

Janusz pisze:Stator wymieniony, nowy ma 300 omów. Silnik chodzi jak należy. W pobliżu był Mariusz Grzywa , szybka fachowa naprawa. Polecam !
dziękuję Mariusz !
ps. Szkoda że nikt nie przezwaja statorów, byłby chyba niezły obrót i to na samych Poliniakach...

Dzięki Janusz!

Pozdrawiam
Mariusz Grzywa

Moja przygoda z Thor trwała krótko właśnie przez te upierdliwe statory. Jak masz w pobliżu mechanika, który to ogarnia to jeszcze pół biedy. Ja musoałem z tym zasuwać przez pół Polski. Za każdym razem pierdologia z demontażem i montażem silnika. Jednak wolę latać.