pgforum.pl

Pozdr.
Bumat

A już myślałem, że do Poznania dolecisz .
Apropos, gdzie zamawiałeś linki ?.
Dzisiaj w moim szkolnym się zerwała (linka w oplocie), a może przetarła, od galeri spływu ok. 3cm od deltki .

micro pisze:A już myślałem, że do Poznania dolecisz .
Apropos, gdzie zamawiałeś linki ?.
Dzisiaj w moim szkolnym się zerwała (linka w oplocie), a może przetarła, od galeri spływu ok. 3cm od deltki .

Linkę zamówiłem u Pata w Michałkowie 7pln.metr.

A co do lotu, to odczucie "wyłączenia prądu" było niesamowite. Przed Krośniewicami w parę sekund wygasły wszelkie bujnięcia glajta, Cu zaczęły znikać, ptaki, które krążyły ze mną nagle zaczęły machać skrzydłami, wiatraki stanęły jak na komendę,a na bajorkach zniknęły fale ( co widać na podejściu do lądowania - nieskazitelne lustro !) Wyglądało to na ciche zwycięstwo ciepłej masy ze wschodu. Ja liczyłem na jazdę przed frontem chłodnym z zachodu. Life.

Pozdr.

jak zwykle miło się ogląda ale nie da się łapki w górę w tym dziale.
A mam pytanie poboczne... Więcej latasz czy więcej siedzisz nad montażem filmików ?
kiedyś sporo montowałem i wiem ile czasu trzeba czasem poświęcić... teraz używam GoPro quick bo ktoś polecił tu i w kilkadziesiąt sekund mam kompletne video ale bez opisów

Najdłużej (zwykle) to z tego wszystkiego trwają powroty.
A pociąg wróci. Tylko muszą skończyć remont trakcji. Cały odcinek od Poznania jest pociachany.

prokopcio pisze:A mam pytanie poboczne... Więcej latasz czy więcej siedzisz nad montażem filmików ?

Dobre pytanie; miałem czas, więc policzyłem: selekcja 1h materiału to 2h / import z cięciem poselekcyjnym i synchronizacja z muzą oraz napisy - 2h + korekty - 1h. Renderowania nie liczę - to praca kompa. Z 1h materiału jest ok 5 min filmiku. Czyli 1 filmik to 5h aktywnej pracy. Średni nalot roczny - 35-40h.

Pozdr.

der pisze:Najdłużej (zwykle) to z tego wszystkiego trwają powroty.
A pociąg wróci. Tylko muszą skończyć remont trakcji. Cały odcinek od Poznania jest pociachany.

Fajnie by było. Pod warunkiem, że "okablowane" Łęki będą działać.