pgforum.pl

Pilot miał jakiś wpływ na to co się z nim działo?

Andrzejt pisze:Pilot miał jakiś wpływ na to co się z nim działo?

Co robi miś koala gdy las płonie?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Też płonie.

Pilot na Poisonie, raczej trudnym i wymagajacym D. We wnatrz takiego diabla nikt nie moze zrobic absolutnie nic ale widac, ze po "wyjsciu z niego w SATcie "ogarnia kuwete

Podoba mi się jak pilot czerwonego glajta stoi przez 15 sekund w bezruchu czekając, aż też go porwie

Chciałem tylko przypomnieć, że jesteśmy pionierem startów dust devilem

7.40 Z tego co widać moje marzenie, żeby wystartować z płaskiego może być realne, choć jak mi sięcwydaje to jest niebezpieczne

Bardziej mnie intryguje, co ma na twarzy facet w różowej kurtce będący wtedy na pierwszym planie.

A tu, co prawda nikogo nie zabrało, ale kiedy to oglądam mam gęsią skórkę.
Albo oni w tych namiotach mieszkają od tygodni i w tym samym miejscu tworzy się ta "regularna trąba powietrzna", albo gość ma żelazne jaja... lub jest totalnym ignorantem.

Może to filtr przeciw temu co rozpylają samoloty...

Coś mi się wydaje, że byłem tam wtedy. Piedrahita.