pgforum.pl

Jutub mi wypluł taki filmik z Uriukiem w roli głównej

Co by nie powiedzieć to jednak wylądował na zapasie.

Polska język trudna język

To nie ja. Ja spadalem na niebieskim i kilka razy wciagalem zapas i rzucalem od nowa.
Ale poza tym, wszystko sie zgadza

Nikt nie filmował?

Byl film, ale z drugiego konca lotniska w Kamieniu Slaskim (a to duze lotnisko jest), a na dodatek sie stracil razem z dyskiem twardym.
W kazdym razie z filmu dalo sie uzyskac czas spadania i czas jednego obrotu i dalo sie z tego wyliczyc predkosc przyiemienia (to bylo kilka m/s opadania i 60 km/h postepowej).

uriuk pisze:Byl film, ale z drugiego konca lotniska w Kamieniu Slaskim (a to duze lotnisko jest), a na dodatek sie stracil razem z dyskiem twardym.
W kazdym razie z filmu dalo sie uzyskac czas spadania i czas jednego obrotu i dalo sie z tego wyliczyc predkosc przyiemienia (to bylo kilka m/s opadania i 60 km/h postepowej).

Te 60km/h masz na myśli prędkość pilota w rotacji?

Generalnie to jedna z najgorszych, IMHO, możliwych konfiguracji. Nawet nad wodą w Annecy były przypadki "uszkodzenia" pilota, a jeden śmiertelny

Na mojej liście druga najgorsza opcja po pace to po spieprzonym helikopterze wielokrotne skręcenie w taśmach i dwie paki w głównej czasy, a skrzydło w helikopterze na granicy stabilności - cały czas negatywka, niby niskie opadanie, ale nie wiadomo czy nisko nad ziemią glajt nie wyskoczy pod nogi.

calhal pisze:Generalnie to jedna z najgorszych, IMHO, możliwych konfiguracji. Nawet nad wodą w Annecy były przypadki "uszkodzenia" pilota, a jeden śmiertelny

A to nie jest tak że ten zapas został błędnie wyrzucony ? czyli bezpośrednio w dół pod siebie ?

Pozdrawiam Jacek

Nie