pgforum.pl

Rotor za drzewami go wbil do dolu?

Marcin. pisze:Rotor za drzewami go wbil do dolu?

Jaki rotor?? Pi..da nie pilot i tyle

O ile świeżaka można jakoś próbować tłumaczyć słowami "dupa, nie pilot" czy nawet się "podśmiechiwać z zabawnej sytuacji" to wizerunek Pilota Tandemu kiepsko wypada w takim wydaniu.

Marcin. pisze:Rotor za drzewami go wbil do dolu?

Niestety taką tezę zabijają . .. bańki

Tutaj widać jakieś drzewa więc teren ograniczony, co nie zmienia faktu że pilot dał ciała.
Ale kilka lat temu na Czermnej koło Kudowy, jeden as wjechał przy lądowaniu w tylną szybę samochodu na milion hektarowej łące.
Tam samochody parkuje się gęsiego koło wąskiej drogi dojazdowej. Miejsca tyle że Airbus by sobie poradził

qbaepp11 pisze:Tutaj widać jakieś drzewa więc teren ograniczony, co nie zmienia faktu że pilot dał ciała.
Ale kilka lat temu na Czermnej koło Kudowy, jeden as wjechał przy lądowaniu w tylną szybę samochodu na milion hektarowej łące.
Tam samochody parkuje się gęsiego koło wąskiej drogi dojazdowej. Miejsca tyle że Airbus by sobie poradził

Osobiście na żywo nie widziałem tandemiarzy, którzy by coś takiego zrobili. Natomiast zauważyłem, że im większy teren tym częściej zdarzają się jakieś lądowania poza terenem, w krzakach, w drzewach albo w barze czy na drodze przed barem (w tym jedno wbicie się w autobus). Lądowisku w Lumbin, gigantyczne, szczególnie jeśli wliczyć łąkę obok.
Natomiast tam gdzie mały teren i dużo przeszkód, jakoś ludzie bardziej skupieni są.

prokopcio pisze:O ile świeżaka można jakoś próbować tłumaczyć słowami "dupa, nie pilot" czy nawet się "podśmiechiwać z zabawnej sytuacji" to wizerunek Pilota Tandemu kiepsko wypada w takim wydaniu.

Marcin. pisze:Rotor za drzewami go wbil do dolu?

Niestety taką tezę zabijają . .. bańki

Faktycznie dobrze ze zwrociles uwage na banki. Podmuszek w plecy i przyspieszone opadanie chyba. Byl gdzies filmik cos pamietam ze ktos wlasnie tak ladowal na lace ze sterowek mu zabraklo.