Swoją drogą, ciekawe są ścieżki internetu, bo materiał pochodzi z 2014r .
Re: Kajciarz i komin
: 28 lutego 2020, 19:07
autor: Marcus Biesioroff
Pan z pierwszego filmu najpierw miał noszenie, potem duszenie na koniec szczęśliwie wyłapał jakieś liche zerka, tak czy inaczej ja bym się skichał.
Re: Kajciarz i komin
: 28 lutego 2020, 22:02
autor: der
Ale dlaczego? Przecież fronta nie dostanie, pod nogi mu nie wskoczy, w liny się nie zapakuje
Luzik
Re: Kajciarz i komin
: 29 lutego 2020, 10:27
autor: JakubM
der pisze:Ale dlaczego? Przecież fronta nie dostanie, pod nogi mu nie wskoczy, w liny się nie zapakuje
Luzik
Tylko modlić się trzeba żeby nic nie strzeliło. Tam wszystko wisi na dwóch linkach z których każda jest cieńsza od tych które mamy w glajcie. Zero refundacji w przypadku awarii.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Kajciarz i komin
: 29 lutego 2020, 10:36
autor: JakubM
Nie mogę znaleźć jednego z moich ulubionych na którym gość płynie na kajcie wzdłuż plaży, a po dopłynięciu do klifu na jej końcu podskakuje i dalej leci już na żaglu wzdłuż klifu, potem zawrotka i z powrotem.
Generalnie dużo tego.
Re: Kajciarz i komin
: 29 lutego 2020, 10:39
autor: JakubM
No i wypadków tutaj jest sporo. „Rekordzista” poszedł tuz przed burza na plażę pojeździć na wózku buggy z kajtem. Jak go z tamtąd zabrało to na ziemie wrócił jakieś 2km dalej w głąb lądu.
Re: Kajciarz i komin
: 29 lutego 2020, 17:59
autor: micro
Bez zapasu i 1500m, o uprzęży z protektorem i kasku nie wspominając... .