pgforum.pl

Hej,
Wybieram się z kobitą i synem w marcu do Maroka. Śpimy w Mirleft. Zapewne lokalesi mi coś podpowiedzą na miejscu, ale pytanie do tych co byli w okolicy z nielotami:

Co polecacie zobaczyć i zwiedzić?
Jakieś dobre "oferty" z lokalnym przewodnikiem mają sens?
Jakiś interesujący "hike" bez "fly"?

Dzięki z góry

Mozemy Ci dużo podpowiedzieć albo pojechać z Nami.

https://www.facebook.com/podrozewiatrempodszyte/


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

I służymy oczywiście jako lokalni przewodnicy. Na stronie na fb zobacz miejscówki

Ja tu siedzę przynajmniej do pieczątki marca, więc zajrzyj i wszystkiego się dowiesz. Jak jest się pierwszy raz to wszystko jest ciekawe, więc nie będziesz musiał się przemęczać z szukaniem atrakcji. Wystarczy pójść na bazar albo zjeść coś lokalnego. Jest urozmaicone wybrzeże oceanu, są góry, jest zupełnie inna przyroda, literat też przedsmak pustyni. Brak niebezpiecznych zwierząt a ludzie są nastawieni przyjaźnie. Z językiem francuskim macie tu dużą swobodę porozumiewania.

zalatani.com.pl pisze:Mozemy Ci dużo podpowiedzieć albo pojechać z Nami.

Ok, dobrze wiedzieć.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja tu siedzę przynajmniej do pieczątki marca, więc zajrzyj i wszystkiego się dowiesz.

Dzięki. Śpimy "prawie" u Daniela (Aberith), więc raczej mam kogo pytać na miejscu. Z resztą Aziz (ten nie Wasz, ten drugi ;P) też ma mi coś podpowiedzieć.
Liczyłem bardziej na info w stylu warto zobaczyć x w wiosce y etc, żebym sobie to mógł wyguglać i przygotować wcześniej. Niemniej damy radę

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jest urozmaicone wybrzeże oceanu, są góry, jest zupełnie inna przyroda, literat też przedsmak pustyni. Brak niebezpiecznych zwierząt a ludzie są nastawieni przyjaźnie. Z językiem francuskim macie tu dużą swobodę porozumiewania.

Ja już byłem ale głównie polatać. Z kobitą trochę bardziej skomplikowana sprawa

srogie pozdro i dozo

Może grać w bule A co ją interesuje? Przyroda, kultura. Inni ludzie?

Zatoczki z gejzerami. Ale o tym nawet lokalesi nie wiedzą. To nasze prywatne odkrycie

Takie coś:

Filmik Marka Rożalskiego.

Piękne.

Jak się na to usiądzie to czasem nie można odlecieć?

Ileż to energii się marnuje...

Jeden odleciał. Fakt, że niezbyt daleko, ale troszke się skaleczyl

Uriuk. Nie dawaj takich ginekologicznych zdjęć bo się ludzie wystraszą. A jest tyle ładnych obrazów:

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Uriuk. Nie dawaj takich ginekologicznych zdjęć bo się ludzie wystraszą.

Dołączam się. Dopiero co zjadłem obiad

Nie zdążyłem zobaczyć, ale skoro poważnie wpadł na taki pomysł to chyba zbyt inteligentny nie był. Przecież ta woda wali z 15-20m do góry.

Teraz dopiero załapałem, że to temat o nielotach i on pewnie latać nie umiał.

calhal pisze:Hej,
Wybieram się z kobitą i synem w marcu do Maroka. Śpimy w Mirleft.

Hej. A kiedy tam będziecie? Ja z Piotrem C. będziemy od 2 do 9 marca.

pozdro.

marek mastalerz pisze:Hej. A kiedy tam będziecie? Ja z Piotrem C. będziemy od 2 do 9 marca.

No to my Was zmieniamy, 9 do 16. Niestety inaczej się nie dało, a szkoda