pgforum.pl

Cześć,

Jak myślicie gdzie będzie dało się polatać w weekend w promieniu ~250 km od Poznania?

Zastanawiam się nad Lesznem - ale ma być mocno i ewentualne opady (zależnie od prognozy)
Korci mnie Mieroszów, bo dawno gór nie widziałem, a może tam być dobrze.

Proszę o rady i propozycje bo od kilku tygodni nie latałem i mnie nosi

Piotrek

Malpi pisze:
Proszę o rady i propozycje bo od kilku tygodni nie latałem i mnie nosi

Piotrek

To chociaż trenig naziemny i da trochę w kość, szczególnie jak nieźle wieje.
Dzisiaj trzy godzinki na lotnisku i prawie padam .

micro pisze:

Malpi pisze:
Proszę o rady i propozycje bo od kilku tygodni nie latałem i mnie nosi

Piotrek

To chociaż trenig naziemny i da trochę w kość, szczególnie jak nieźle wieje.
Dzisiaj trzy godzinki na lotnisku i prawie padam .

Też tak mam jak mnie nosi, nie mogę sobie miejsca znaleźć, rozpiera mnie energia to idę na pole za domem i nie potrzeba mi żadnych basenów, siłowni, fitnessow. Po 2 godzinach czołowiek wraca przepocony na 10 stronę pełen endorfin

Takiemu to dobrze, wyjdzie za chatę i może ćwiczyć , a ja muszę na lotnisko dygać .

Malpi pisze:Korci mnie Mieroszów, bo dawno gór nie widziałem, a może tam być dobrze.

Miero się zapowiada na sobotę, w niedziele może wiać za mocno, skoro Cię nosi proponuję przyjazd w Sudety i czekanie... wraz z alternatywnym (7x tfu - nielotnym) planem... sorry taki mamy klimat.

Chyba właśnie zdecyduję na taką przejażdżkę, jak będzie warun to fajnie, jak nie to przynajmniej góry pooglądam .
No chyba że macie jakieś inne miejscówki, warte rozważenia?