pgforum.pl

Moje projekty:
Projekt w trakcie realizacji

1.Modularny komputer lotu funkcjonalność :
-Sonda prędkości względem powietrza ( możliwość umieszczenia w dowolnym miiejscu lub wraz z komputerem- uniwersalne złącze modułów w komputerze)
- komputer wyposażony w akcelerometr, kompas, żyroskop 3 osiowy, termometr, gps.
- Moduł ppg bezprzewodowy - pomiar zużycia paliwa, obroty silnika.
- Możliwość dołaczania kolejnych modułów w razie potrzeby ( np. Dodatkowe moduły pomiaru prędkości powietrza)
- Baza lądowisk ppg i pg wraz z naprowadzaniem na nie, kalkulacja czasu dolotu, szacunkowy zasięg.
- Alarmy : o zbyt niskiej prędkości , zasięgu, granicznej wartości przeciążenia i wysokości nad terenem ( zwłaszcza alarm o przeciążeniu i niskiej wysokości będzie miał za zadanie skupić uwagę pilota na rzuceniu paczki- sygnał bardzo czytelny. Często piloci walczą ze skrzydłem pomijając szybko zbliżająca się ziemie - jest za późno na ratunek)
- Typowe opcje jak wznoszenie, prędkość gps, Wysokosc itd.
- Dodatkowe funkcje wsłuchując się w głosy pilotów

2.Preparat do zabezpieczenia i konserwacji linek (projekt ukończony )

Zapobiega chłonieciu wilgoci
Chroni przed UV
Zapobiega plataniu się linek
Zapobieganie mechaceniu
Przedłuża żywotność poprzez zmniejszenie tarcia między włóknami
Zastosowanie :
Linki paralotniowe
Zmodyfikowana wersja - liny żeglarskie, liny przemysłowe i wspinaczkowe

3.Szukacz kominów
Moduł do komputera pokładowego wyszukujący kominy w czasie rzeczywistym

Zapraszam do wyrażania opini

Co do preparatu do linek - ja bym go nie zastosował jeśli producenci linek albo jakiś ośrodek certyfikacyjny by tego nie zweryfikował, czy na pewno nie ma złego wpływu na ich właściwości.

Masz coś takiego?

Testy trwają już ponad rok, badana była :
Odporność na degradacje Uv - komora uv
Odporność na przerwanie - testy obciążeniowe
Odporność na tarcie
Badania pod mikroskopem struktury
Badania odporności na wilgotność i związane z tym zmiany właściwości materiału
Wszystkie te testy odzwierciedlają długotrwałe użytkowanie
Oczywiście rownolegle testy linek bez impregnacji
Testy przebiegły obiecująco- zanotowałem lepsza jakość linki zabezpieczonej - większa wytrzymałość, mniejsze zmiany w strukturze, mniejsza ilość zmechacenia w porównaniu do lin nie poddanych procesowi. Łatwiej tez się je rozplątuje.

Korzystałem z komponentów znanych przedsiębiorstw chemicznych od lat dostarczających składniki do przemysłu tekstylnego.

Mój znajomy od lat używa tego:
http://kupikite.com.ua/kiteluxe-propitka-dlya-ripstopa

W Polsce ten preparat nie jest używany przez paralotniarzy.

To jest coś jednak innego. Polska to nie jedyny rynek zbytu, a nawet mając moje wcześniejsze doświadczenia bardzo słaby. Mam taka naturę, ze jak widzę problem to szukam rozwiązania, napewno mi się przyda i paru znajomym z linkami bez oplotu

Kolega, który tego używa twierdzi, że bardzo poprawia stan tkaniny i kondycję linek bezoplotowych. Czyli warto coś takiego zaoferować pilotom.

Imodi pisze:To jest coś jednak innego. Polska to nie jedyny rynek zbytu, a nawet mając moje wcześniejsze doświadczenia bardzo słaby. Mam taka naturę, ze jak widzę problem to szukam rozwiązania, napewno mi się przyda i paru znajomym z linkami bez oplotu

Jak wprowadzisz na rynek to będę używał.

Imodi pisze:Testy trwają już ponad rok, badana była :
Odporność na degradacje Uv - komora uv
Odporność na przerwanie - testy obciążeniowe
Odporność na tarcie
Badania pod mikroskopem struktury
Badania odporności na wilgotność i związane z tym zmiany właściwości materiału
Wszystkie te testy odzwierciedlają długotrwałe użytkowanie
Oczywiście rownolegle testy linek bez impregnacji
Testy przebiegły obiecująco- zanotowałem lepsza jakość linki zabezpieczonej - większa wytrzymałość, mniejsze zmiany w strukturze, mniejsza ilość zmechacenia w porównaniu do lin nie poddanych procesowi. Łatwiej tez się je rozplątuje.

Korzystałem z komponentów znanych przedsiębiorstw chemicznych od lat dostarczających składniki do przemysłu tekstylnego.

Za naszych człek zawsze trzyma kciuki. Powodzenia!
A prowadzisz również testy na materiałach stosowanych na skrzydła? (chodzi o to, czy nie szkodzi po zetknięciu)

Tak, prowadziłem, zero negatywnych rzeczy. Rządem ze składników nie wchodzi w reakcje z polimerami. Zauważyłem dziwna sprawę. Właściciele odzieży turystycznej i sprzętu dbają o nią, stosują odpowiednie preparaty. My nie za bardzo. Ani o skrzydła, ani o uprzęże, mimo że kosztują wielokrotność cen kurtek namiotów itd. Przemysł chemiczny w dzisiejszych czasach daje wielkie możliwości. Wyobraźcie sobie, tkanina skytex 27 utraciła ponad polowe wytrzymałości po 43 godzinach w komorze uv, ta sama tkanina w komorze z warstwa uv przeżyła 54 godziny ze spadkiem 12 %. Nawet jak to co robię nie znajdzie zastosowania w naszym sporcie, to dla mnie takie zajęcie jest jak hobby. Tworzyć rozwiązania problemów
Pamietajmy, ze żaden preparat nie zwalnia od przeglądów, jest wiele czynników typu nadepnięcie linki na terenie itp, przed którymi zabezpieczy tylko ostrożność.

Dzisiejsze samochody też nie przetrwają tyle co te sprzed 30 lat . Ruch w interesie być musi.

Tak jak Ty traktuję moje projekty jako hobby i to dostarcza mi bardzo dużo satysfakcji, nawet jeśli przyda się tylko mi

Kibicuję.

A jak ma się czas w komorze UV do czasu naświetlania słońcem?

Imodi pisze:Tak, prowadziłem, zero negatywnych rzeczy. Rządem ze składników nie wchodzi w reakcje z polimerami. Zauważyłem dziwna sprawę. Właściciele odzieży turystycznej i sprzętu dbają o nią, stosują odpowiednie preparaty. My nie za bardzo. Ani o skrzydła, ani o uprzęże, mimo że kosztują wielokrotność cen kurtek namiotów itd. Przemysł chemiczny w dzisiejszych czasach daje wielkie możliwości. Wyobraźcie sobie, tkanina skytex 27 utraciła ponad polowe wytrzymałości po 43 godzinach w komorze uv, ta sama tkanina w komorze z warstwa uv przeżyła 54 godziny ze spadkiem 12 %. Nawet jak to co robię nie znajdzie zastosowania w naszym sporcie, to dla mnie takie zajęcie jest jak hobby. Tworzyć rozwiązania problemów
Pamietajmy, ze żaden preparat nie zwalnia od przeglądów, jest wiele czynników typu nadepnięcie linki na terenie itp, przed którymi zabezpieczy tylko ostrożność.

Nikt skrzydeł nie myje ("nie dba"), gdyż powszechnie istnieje przeświadczenie że to bardziej niszczy tkaninę niż nie robienie nic.

Imodi pisze:Moje projekty:
2.Preparat do zabezpieczenia i konserwacji linek (projekt ukończony )

Zapobiega chłonieciu wilgoci
Chroni przed UV
Zapobiega plataniu się linek
Zapobieganie mechaceniu
Przedłuża żywotność poprzez zmniejszenie tarcia między włóknami
Zastosowanie :
Linki paralotniowe
Zmodyfikowana wersja - liny żeglarskie, liny przemysłowe i wspinaczkowe.

Zapraszam do wyrażania opini

Jak byś chciał poświęcić całe lata, na badania labolatoryjne nad "miksturą" . W celu nazwania jej "preparatem do zabezpieczania i konserwacji" np. tkaniny skytex, dakron czy dachów cabrio itp.
To mogę Ci podać, co ja eksperymentalnie sobie dobrałem w powyższym celu, a także dodatkowo chodziło mi o uzyskanie doś wysokiej szczelności.
Otóż użyłem dwa składniki, w których proporcje są zależne od celu zastosowania, jeśli z nastawieniem na uszczelnianie to nawet 1:1.
1. Klej do luster bezbarwny prod. Lakma Cieszyn
2. Impregnat Fabsil Universal Protector UV prod. Grangers.Co.UK

Po 2 latach od zaimpregnowania, nie zauważyłem problemów z łuszczeniem powłoki czy brakiem elastyczności .Nawet silne drapanie zaimpregnowanej powierzchni nie pozostawia na niej widocznych znaków. Miejsca zaimpregnowane cechują właściwości podobne jak dla tkaniny "Gelvenor". Po za tym pewnie by pasowała tu wiekszość zalet, które wymieniłeś o tym "preparacie" do linek.
Polski rynek pewnie bywa trudny , ale jeśli nie zamierzasz na nim bazować, to w tym przypadku gdyby "mikstura" okazała się pozytywnie przebadanym, praktycznym "preparatem". To mógłbyś na niego poszukać zbytu w innych krajach, nie pomijając tych z tzw. "trzeciego świata"....

Pozdro
Wiesiek
ps. nie prowadziłem żadnych badań labolatoryjnych więc nie mogę nikomu tego polecić, no chyba żeby dach cabrio próbować zabezpieczyć przed przesiąkaniem

Imodi pisze:Moje projekty:
Projekt w trakcie realizacji
1.Modularny komputer lotu funkcjonalność (...)

Na jakim etapie realizacji jesteś? Coś już możesz pokazać?

Kilku znajomych pilotów wspomniało, że w przypadku linek bezoplotowych stosują ?kalafonie do smyczków? - przecierają, wcierają, potem polerują szmatką. W przypadku linek bezoplotowych podobno pomaga w ich nie-plątaniu, mniej się haczą i teoretycznie nie ciągną wody / są odporniejsze na warunki środowiskowe - takie opinie słyszałem. Sam nie korzystałem, ciekaw jestem czy ktokolwiek tutaj praktykował.

Promieniowanie w komorze uv ma wartość 25 x wartość jaka występuje w słoneczny dzień dla czerwca przy wilgotności powietrza 65% w temperaturze 22 st celciusza dla polski
Komputer jest na etapie gotowego prototypu interfejsu graficznego (hardware). Teraz pozostaje kwestia oprogramowania .

Ta kalafonia jest zbyt pracochłonna, poza tym nie wiem jaki ma wpływ na linki, raczej nie chroni przed uv. Jedną linkę tak udało się zrobić koledze, na więcej nie starczyło nerwów koledze. Ale efekt był
Sam szukałem preparatów ale nie znalazłem. Preparatów innego pochodzenia nie stosowałem , bo lubię mieć pewność , czyli wszystko przebadane

Skoro miałeś kontakt ze starzeniem się materiałów, to może spotkałeś się z krzywą wytrzymałości nici poliestrowych w zależności od czasu oraz dodatkowych czynników. Szukam tego już od dawna żeby dyskusje o trwałości sprzętu uzyskały jakiś argument merytoryczny.

MariusG pisze:Kilku znajomych pilotów wspomniało, że w przypadku linek bezoplotowych stosują ?kalafonie do smyczków? - przecierają, wcierają, potem polerują szmatką. W przypadku linek bezoplotowych podobno pomaga w ich nie-plątaniu, mniej się haczą i teoretycznie nie ciągną wody / są odporniejsze na warunki środowiskowe - takie opinie słyszałem. Sam nie korzystałem, ciekaw jestem czy ktokolwiek tutaj praktykował.

używałem wosku w sztyfcie do syntetycznych cięciw łuku, działało spoko na bezoplotowe liny , efekty tak jak piszesz powyżej, ale łatwiej sie nakładało. To sie nazwało bohning tex tite bowstring wax

MariusG pisze:Kilku znajomych pilotów wspomniało, że w przypadku linek bezoplotowych stosują ?kalafonie do smyczków? - przecierają, wcierają, potem polerują szmatką. W przypadku linek bezoplotowych podobno pomaga w ich nie-plątaniu, mniej się haczą i teoretycznie nie ciągną wody / są odporniejsze na warunki środowiskowe - takie opinie słyszałem. Sam nie korzystałem, ciekaw jestem czy ktokolwiek tutaj praktykował.

dziwne to
Kalafonia sprawia, że coś jest bardziej szorstkie i "czepialskie / lepkie".

prokopcio pisze:

MariusG pisze:Kilku znajomych pilotów wspomniało, że w przypadku linek bezoplotowych stosują ?kalafonie do smyczków? - przecierają, wcierają, potem polerują szmatką. W przypadku linek bezoplotowych podobno pomaga w ich nie-plątaniu, mniej się haczą i teoretycznie nie ciągną wody / są odporniejsze na warunki środowiskowe - takie opinie słyszałem. Sam nie korzystałem, ciekaw jestem czy ktokolwiek tutaj praktykował.

dziwne to
Kalafonia sprawia, że coś jest bardziej szorstkie i "czepialskie / lepkie".

Prawdopodobnie mogło chodzić o coś co chłopaki wymieniają wyżej - preparat do cięciw łuków (mi się akurat skojarzyło z kalafonią do smyczków), nie pamiętam niestety dokładnie bo zanim sam przetestowałem to zapomniałem o tym całkowicie Dużo roboty ale efekty podobno były bardzo dobre (liny podobno były mniej plączące się i łatwiej się wyplątywały / łatwiej się ześlizgiwały / uciekały z elementu, gdy się o niego zahaczały). Czy zabezpieczało przed wilgocią i innymi czynnikami - podobno przed wodą tak ale to bardziej opinia testera niż fakt. Do dzisiaj sam tego nie przetestowałem, może mi się w końcu zachce.