pgforum.pl

To z założenia nie miało sensu, ale fajnie, że ludzie mają jeszcze czas i środki na tego typu zabawy.

W kupie siła więcej małych śmigieł jest sprawniejsze od jednego dużego.

Czuję oddech konkurencji na plecach

adam.a pisze:W kupie siła więcej małych śmigieł jest sprawniejsze od jednego dużego.

to stwierdzenie może ale nie musi być prawdziewe. Zalezy co do czego się porównuje. Załóżmy : dwa ( a nawet 3 ) półmetrowe śmigla nie bedą sprawniejsze niż jedno metrowe.

adam.a pisze:W kupie siła więcej małych śmigieł jest sprawniejsze od jednego dużego.

I mniejsze smiglo, tym mniejsza sprawnosc. Konstruktorzy doza zawsze do jak najwiekszego ssmigla. Niestety im wieksze smiglo, tym wieksza predkosc jego koncowki, co limituje jego dlugosc. A w PPG jeszcze liczy sie wzrost pilota

Rozpatrywanie większej ilości śmigieł małych wymaga jakiś założeń żeby to miało sens.
Ja w PGDronie mam 4 śmigła 30cali (76cm) mieszczące się w koszu w który weszło by jedno śmigło 135cm
Matematycznie 4 mają większą sprawność (dla ciągu 50kg).

Jednak sumaryczną długość mają ponad 3m więc nie wiem czy jest sens porównywania bo z tak długim pojedynczym śmigłem nie miały by szans konkurować.

Ciekawe samo w sobie jest doprowadzenie problemu ilości śmigieł ad absurdum.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ciekawe samo w sobie jest doprowadzenie problemu ilości śmigieł ad absurdum.

Może wyjdę na idiotę ale również rozważałem i kalkulowałem podobne rozwiązania. Jednak dla mnie kluczową sprawą dla prototypowania była cena a konkretnie w jaki sposób najtaniej wyciągnąć 50-60kg przez klika minut. Wygrały 4 śmigła 30cali ale teraz bym to zrobił inaczej . Moje rozwiązanie okazało się bardzo dobre i wydajne do lotu jako napęd ale kiepsko wypada do latania jako dron.

tęsknię za projektem.

Zamierzam jeszcze raz wrzucić na plecy i pomęczyć na pełnej wydajności poanalizować możliwości jako napęd.
Stabilizacja jako dron mnie troszkę przerasta , mimo, że dla osób postronnych lata wyśmienicie.